Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Witam

No cóż nigdy do końca nie będziemy mieć pewności, że wełna to wełna.
Wełniane wyroby wysokiej i dobrej jakości, przydatne do zimowych celów, poznaję po dotyku.
Są stosunkowo lekkie, przy próbie zmięcia sprężyste. Pomijam wszelkie "mechacące się" w wyraźny sposób. Ponadto sztuczności są bardziej śliskie w dotyku.
Z czasem nabywa się wprawy w ocenie. Spojrzenie na metkę w drugiej kolejności, dla upewnienia się co do słuszności wyboru.
Najbardziej sobie cenię wyroby ze Szkocji.

pozdrowienia Vislav

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Vislav... możemy chyba dodać, że kontakt z ogniem wełnianej nici daje zapach palonego włosia - charakterystyczny.

Bawełna ma inny zapach, nie topi się, ale zwęgla.

Włókna syntetyczne topią się...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Krzysztof J. Kwiatkowski:
Vislav... możemy chyba dodać, że kontakt z ogniem wełnianej nici daje zapach palonego włosia - charakterystyczny.

Bawełna ma inny zapach, nie topi się, ale zwęgla.

Włókna syntetyczne topią się...

Tak to prawda. Jednak przy mieszankach wełny z innymi włóknami i tak dostaniemy zapach palonego włosia (będzie dominować), a właściwości będą dużo gorsze z naszego punktu widzenia przy zbyt dużym udziale dodatków.
Również z moich doświadczeń wynika, że dodatek do 30% włókien syntetycznych jest akceptowalny, jednocześnie ułatwia utrzymanie i pranie wełnianych wyrobów.

Wracając do idei trzech warstw - najważniejsza jest pierwsza bezpośrednio przylegająca do ciała. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej sprawdza się wełna z merynosów. Sprężysta o średniej grubości włókiem, coś jak podszerstek u psa.
Góralski sweter to druga warstwa, znacznie grubsza ze względu na sztywniejsze i dłuższe włosy - tworzy warstwę izolacyjną dzięki zawartemu w wolnej przestrzeni powietrzu.
Nieźle sprawdza się kozia sierść - luźniej tkana. Przy deszczu wystające włosy "zlepiają" się i woda spływa po nich nie wnikając do wnętrza. Coś jak strzecha na chałupie, lub właściwa sierść psa.
Trzecia warstwa, znowu cieńsza to wiatrochron i ewentualnie ochrona przed ulewnym deszczem.

To jest oczywiście pewne modelowe minimum i może być rozbudowywane w bardzo trudnych warunkach.

Zresztą w podanych wcześniej linkach wszystko jest ładnie opisane.

pozdrowienia Vislav
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Mam pytanie - czy waszmościowie podtrzymują temat w sprawie Joanny Darc ?? Sporo lat obozowałem w sweterkach przy ognisku i .... nie było problemu ! W polarkach - też i ... powstało parę dziurek!!No i co ?? I nic !! Jak jest zimno na sweterek zakładałem kangurkę ( ktoś pamięta ?? ) - i dawało rade ! Doprawdy nic nie śmierdziało - a przynajmniej nie więcej niż iskra we włosach ( jak jeszcze były !! ) Czy to naprawdę jest temat do dysput ??
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Eh, kangurki....
Zaimpregnowaną wilgocią jaskiniową można było postawić na plecach i nosić na barana jak dziecko. Zjechane zawraty, wyblakła kangurka i stare portki za kolana: to był dopiero szpan pośród ceprów na Krupówkach :)

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Dariusz Lermer:
Mam pytanie - czy waszmościowie podtrzymują temat w sprawie Joanny Darc ?? Sporo lat obozowałem w sweterkach przy ognisku i .... nie było problemu ! W polarkach - też i ... powstało parę dziurek!!No i co ?? I nic !! Jak jest zimno na sweterek zakładałem kangurkę ( ktoś pamięta ?? ) - i dawało rade ! Doprawdy nic nie śmierdziało - a przynajmniej nie więcej niż iskra we włosach ( jak jeszcze były !! ) Czy to naprawdę jest temat do dysput ??
Darek - co Ty o tym śmierdzeniu? Chyba nie załapałeś o co biega.
A biega o rozpoznawanie włókien, a nie zapaszek sam w sobie.
Wyskoczyłeś, jak Filip z konopi W KANGURCE :-))))
pozdr.Vslv
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Visław-Visław - mowa o śmierdzeniu jak skry wełnę przypalą !!!

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Witam

No cóż nigdy do końca nie będziemy mieć pewności, że wełna to wełna.
Mam pytanie...Widziałem na twoich zdjęciach wełniane chyba? koce czy derki. Ile one ważą i w jakiej najniższej temp w nich spałeś? Gdzie je nabyłeś?Marek Bronisław H. edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 13:29

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
Wiesław Mileńko:
Witam

No cóż nigdy do końca nie będziemy mieć pewności, że wełna to wełna.
Mam pytanie...Widziałem na twoich zdjęciach wełniane chyba? koce czy derki. Ile one ważą i w jakiej najniższej temp w nich spałeś? Gdzie je nabyłeś?

Koce wełniane znajduję w secondhandach, czasami są to bardzo dobre egzemplarze. Cena ok.15 PLN za sztukę. Wagi nie znam, jednak dobra sprężysta wełna nie waży zbyt wiele.
Nie ma to nic wspólnego z wojskowymi "wełnianymi" kocami. Te są stosunkowo ciężkie i mają w sobie dość dużo bawełny.
Temperatury do około -5 oC. Jednak poza ociepleniem, ich główną funkcją jest ochrona przed wiatrem. Bo tak naprawdę ważna jest temperatura odczuwalna.
Bardzo ważny jest strój w jakim śpimy - istotne jest wykluczenie bawełny, również bielizna powinna być wełniana.

Należy brać jednak pod uwagę, że moje projekty odbywały się w konwencji "living history". Dobry śpiwór byłby być może bardziej bardziej efektywny i efektowny :-)

pozdr.Vslv

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Należy brać jednak pod uwagę, że moje projekty odbywały się w konwencji "living history". Dobry śpiwór byłby być może bardziej bardziej efektywny i efektowny :-)
dzięki
Na wędrówki tak...

Warto eksperymentować z różnymi rzeczami...Myślę właśnie o uszyciu sobie wełnianego śpiwora na zimę...Takiego do -20-30...(Używanego stacjonarnie, w miejsca gdzie szkoda śpiwora.)Marek Bronisław H. edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 14:21

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Dopisując.
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że wszystkie moje projekty związane z "living history" nauczyły mnie minimalizmu i szacunku do najprostszych rozwiązań.
Gdybym o tej porze roku miał nagle opuścić mieszkanie nie wiadomo na, jak długi czas - ubrałbym solidne skórzane buty bez ocieplenia, wełniane skarpety, wełniane spodnie, cienki wełniany sweterek, solidną skórzaną kurtkę (oryginalna amerykańska lotnicza), wełnianą "arafatkę" i oficerską czapkę. Do plecaka wrzuciłbym gruby wełniany sweter, rękawiczki, ostry nóż i blaszany kubek. Trochę drobiazgów, jak krzesiwo i coś tam jeszcze.

Żadnych high-tech ciuchów i rozwiązań.

pozdr.Vslv

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
Wiesław Mileńko:
Należy brać jednak pod uwagę, że moje projekty odbywały się w konwencji "living history". Dobry śpiwór byłby być może bardziej bardziej efektywny i efektowny :-)
dzięki
Na wędrówki tak...

Warto eksperymentować z różnymi rzeczami...Myślę właśnie o uszyciu sobie wełnianego śpiwora na zimę...Takiego do -20-30...(Używanego stacjonarnie, w miejsca gdzie szkoda śpiwora.)

Zastanów się nad skórzanym workiem z ocieplanym wełnianym wkładem. Skórę można pozyskać z płaszczy znalezionych w SH. Nie powinna być zbyt gruba.

pozdr.Vslv

p.s. skóra może być do wysokości ud/ powyżej kolan - reszta wełniana. Dól marznie bardziej.Wiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 14:27
Piotrek Chrzanowski

Piotrek Chrzanowski chórzysta rysownik

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Też jestem zwolennikiem wełnianych odzień z SH np.sweter z wełny lamy to poezja:) ale uważam że z powodzniem wełnę można łączyć z kurtką goretexową,bądź takimi spodniami.

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Piotrek Chrzanowski:
Też jestem zwolennikiem wełnianych odzień z SH np.sweter z wełny lamy to poezja:) ale uważam że z powodzniem wełnę można łączyć z kurtką goretexową,bądź takimi spodniami.

Tak to prawda. Prawda do czasu, gdy noc musisz spędzić blisko ogniska. Od zapachu przypalanej wełny jest jeszcze milszy smród palonego plastyku.

Dobra skóra jest prawie niezniszczalna i odporna na zabrudzenia. Dobrze chroni przed wiatrem, chłodem i deszczem. Nie zamieniłbym jej na żadne hiper-goretexy.

W sam raz dzisiaj wykonałem serię fotek na mojego bloga. Tak to wygląda:

https://picasaweb.google.com/102980234341688915273/CzyL...

pozdr.Vslv

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Piotrek Chrzanowski:
Też jestem zwolennikiem wełnianych odzień z SH np.sweter z wełny lamy to poezja:) ale uważam że z powodzniem wełnę można łączyć z kurtką goretexową,bądź takimi spodniami.

Tak to prawda. Prawda do czasu, gdy noc musisz spędzić blisko ogniska. Od zapachu przypalanej wełny jest jeszcze milszy smród palonego plastyku.

Dobra skóra jest prawie niezniszczalna i odporna na zabrudzenia. Dobrze chroni przed wiatrem, chłodem i deszczem. Nie zamieniłbym jej na żadne hiper-goretexy.
Znów porównujesz rzeczy które tak naprawdę nie powinny być porównywane...
Goretex i inne membrany zostały stworzone z myślą o górach wysokich...Gdzie każdy zbędny gram który się niesie dosłownie daje po kościach, stawach, mięśniach...To że inni używają weekendowo do lasu to inna sprawa...Bycze terenówki i sportowe samochody też jeżdżą po mieście.
Wełna jest naturalna i możliwa do wyprodukowania bez fabryki...

Kiedyś po górach chodzono tak.. https://vimeo.com/51672069
Ale było to dużo bardziej ryzykowne...Marek Bronisław H. edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 21:54
Piotrek Chrzanowski

Piotrek Chrzanowski chórzysta rysownik

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Zupełnie nie chodziło mi o stwierdzenie czy coś jest lepsze czy tez gorsze.Raczej chciałem powiedzieć że czasem stare z nowym można połączyć i otrzymać ciekawą "hybrydę". :)
Edit:filmik naprawdę bardzo fajny a co do zdjęć kolor spodni super :DPiotrek Chrzanowski edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 22:43

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
Wiesław Mileńko:
Piotrek Chrzanowski:
Też jestem zwolennikiem wełnianych odzień z SH np.sweter z wełny lamy to poezja:) ale uważam że z powodzniem wełnę można łączyć z kurtką goretexową,bądź takimi spodniami.

Tak to prawda. Prawda do czasu, gdy noc musisz spędzić blisko ogniska. Od zapachu przypalanej wełny jest jeszcze milszy smród palonego plastyku.

Dobra skóra jest prawie niezniszczalna i odporna na zabrudzenia. Dobrze chroni przed wiatrem, chłodem i deszczem. Nie zamieniłbym jej na żadne hiper-goretexy.
Znów porównujesz rzeczy które tak naprawdę nie powinny być porównywane...
Goretex i inne membrany zostały stworzone z myślą o górach wysokich...Gdzie każdy zbędny gram który się niesie dosłownie daje po kościach, stawach, mięśniach...To że inni używają weekendowo do lasu to inna sprawa...Bycze terenówki i sportowe samochody też jeżdżą po mieście.
Wełna jest naturalna i możliwa do wyprodukowania bez fabryki...

Kiedyś po górach chodzono tak.. https://vimeo.com/51672069
Ale było to dużo bardziej ryzykowne...

hmmm.... nie bardzo wiem, jak tę wypowiedź skomentować. Napisałem wyłącznie o własnych odczuciach i doświadczeniach. Dwa wpisy wcześniej napisałem również do jakich sytuacji się odwołuję. Zawsze myślałem, że w sztuce przetrwania liczy się efektywność i niezawodność, a nie stereotypy.

Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że używanie tkanin gore-tex poza wysokimi górami - w każdej innej sytuacji jest szpanem porównywalnym z jeżdżeniem samochodem terenowym po mieście.
Ponadto, że każdy kto nie chodzi po wysokich górach jest mięczakiem i mieszczuchem, co to nie rozumie niczego i nie powinien zabierać głosu.
Chciałbym tylko nieśmiało zwrócić uwagę, że klimat polarno-morski jest zbliżony do klimatu w górach i niemniej dotkliwy....

pozdr.Vslv

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Marek Bronisław H.:
[...]
Wełna jest naturalna i możliwa do wyprodukowania bez fabryki...
dziwnym trafem obecnie znacznie trudniej jest kupić dobry wełniany sweter, niż ubranie high tech.
Ponadto pomiędzy owcą/lamą/kozą, a wysokiej jakości wełnianymi tekstyliami jest dłuuuuga droga ....

Kiedyś po górach chodzono tak.. https://vimeo.com/51672069
Ale było to dużo bardziej ryzykowne...

i wtedy być może kurtkę z gore texu zakładało się na kolanach..... aktualnie jest to typowa odzież do aktywności "outdoor" i nie ma w jej stosowaniu nic nadzwyczajnego.

Ponadto Gore Tex ma znacznie dłuższą i ciekawszą historię, niż zastosowanie go do produkcji odzieży wysokogórskiej.

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Marek Bronisław H.:
Wiesław Mileńko:
Należy brać jednak pod uwagę, że moje projekty odbywały się w konwencji "living history". Dobry śpiwór byłby być może bardziej bardziej efektywny i efektowny :-)
dzięki
Na wędrówki tak...

Warto eksperymentować z różnymi rzeczami...Myślę właśnie o uszyciu sobie wełnianego śpiwora na zimę...Takiego do -20-30...(Używanego stacjonarnie, w miejsca gdzie szkoda śpiwora.)

Zastanów się nad skórzanym workiem z ocieplanym wełnianym wkładem. Skórę można pozyskać z płaszczy znalezionych w SH. Nie powinna być zbyt gruba.

pozdr.Vslv

p.s. skóra może być do wysokości ud/ powyżej kolan - reszta wełniana. Dól marznie bardziej.

Worek może spełniać równocześnie rolę swoistego plecaka/worka marynarskiego po doszyciu szelek.

Inna wersja to śpiwór dwuwarstwowy - środek wełniany koc, wierzch cienkie wełniane sukno.

a eksperymentować warto :-)

pozdr.Vslv

konto usunięte

Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać

Wiesław Mileńko:
Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że używanie tkanin gore-tex poza wysokimi górami - w każdej innej sytuacji jest szpanem porównywalnym z jeżdżeniem samochodem terenowym po mieście.
>
pozdr.Vslv
Źle mnie zrozumiałeś...Ja uważam że każdy ma prawo zabrać głos i do tego namawiam. Uważam że będziemy toczyć niepotrzebne spory co jest fajniejsze polar czy wełna... Albo góry czy morze-pilarka czy siekiera? To rzeczy z różnych bajek...Nowoczesny sprzęt w wysokich górach jest już praktycznie niezastąpiony...

Uważam też że używany kiedyś sprzęt był ciekawy lecz było znacznie niebezpieczniej...W polarze i goreteksie jest znacznie wygodniej niż wełnianym swetrze i zawratach...Filmik wrzuciłem raczej po to żeby ukazać że chodzenie w starym stylu ma to coś czego już teraz nie ma...

Ale uważam że część ludzi kupuje polary i goretexy za tysiąc dla szpanu bo są modne...Tak jak kupuje się suvy czy terenówki. Zapinają że można stracić coś bezcennego...
http://www.youtube.com/watch?v=f9U9-iMNupw

Nigdy nie oceniam czyjejś aktywności. Bo każdy jest aktywny tak jak lubi i na co go stać(materialnie-psychicznie)...

Wszyscy patrzymy na świat z innej perspektywy...Aby kupić wełniany sweter lub wełnę idę do sąsiada-2km. Aby kupić goretksową kurtkę muszę pojechać 40 km...

Mój pomysł polega na połączeniu grubego wełnianego wkładu z czymś nieprzemakalnym...Skóra to fajne tworzywo ale jak dla mnie za trudne w szyciu...

Właśnie myślałem o jakimś plecako karimato śpiworze :-) Nie ogranicza mnie forma...



Wyślij zaproszenie do