Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

... Przemysław pisał że lubi tropić zwierzynę z aparatem , ja także ... to pasjonujące zajęcie ... więc sądzę że warto popisać i o tych sprawach , sztuka tropienia i podejścia zwierzyny to przecież także survivalowy trening ...

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Polecam ciekawą książkę z tego tematu:
http://allegro.pl/item325579900_na_tropach_ludzi_i_zwi...
Sopoćko T., Grzymałowski O., Na tropach ludzi i zwierząt. Podręcznik dla harcerzy, Warszawa 1925.

Obrazek

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Książka jest dosyć ciekawa, jednakże wiele treści się troszkę zdezaktualizowało....w końcu pisana była sto lat temu...wtedy łatwiej było tropić :).
W każdym razie podstawy są bardzo dobre.
W ogóle na rynku jest bardzo dużo w tej chwili książek o tropach i śladach....i to dobrych książek.
Ale najlepsze są takie, które mieszczą się w kieszeni, i możemy z nich skorzystać w terenie... bo nauka tropienia musi się odbywać w terenie, gdziekolwiek, ale nie w domu :).
można tropić nawet koty na podwórku... :)
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

... zgadza się ...

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Fredi, najlepiej praktykowanie rozpocząć od śniegu czy błota lub piachu symulując uciekające zwierzę, człowieka, czy nawet rower. Mimo wszystko polecam dla początkujących harcerskie książeczki z grami i zabawami gdzie jest wiele patentów o tropieniu, śledzeniu etc. Moją ulubioną grą jest indiański bieg tropicielski.
Zbigniew A.

Zbigniew A. elektryk
przemyslowy, MBF

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Bartosz Szkola Tropicieli to temat na dlugie lata (moim skromnym zdaniem)
Ksiazek na rynku jest wiele znaczy ze informacji na temat tropionego obiektu mozemy nazbierac bezliku.
Praktyka,godziny spedzone na obserwowaniu,analizowanu...
Wyczytalem gdzies ze tropi sie wszystkimi zmyslami wzrokiem, sluchem,dotykiem,powonieniem,wyobraznia,intuicja (niewiem czy wyrazam sie dosyc zrozumiale).
Moze w tej dyskusji podzielmy sie spostrzezeniami, wlasnym doswiadczeniem,teoria ktora sprawdzila sie w praktyce?
Przyklad 1
Rok temu wczesna wiosna chodzilem po niewelkim w dzikim stanie
pozostawionym w centrum duzej aglomeracji lasku szukajac pierwszych
wiosennych dziko rosnacych "przysmakow".
W pewnym miejscu poczulem mocny zapach moczu. Przeszedlem kawalek dalej po chwili odwrocilem sie (cos mi nie dawalo isc
dalej)w krzakach siedziala nieruchomo lisica ktora nie sposzczala ze mnie wzroku. Znieruchomialem i przez dobre 30 moze 40 sek
przygladalismy sie sobie poczym lisica wstala i oddalila sie do swojej nory.
Nie ruszalem sie dalej bo widzialem ja miedzy krzakami siedzaca przy jednym z kilku wejsc do nory.
Po chwili zobaczylem malego liska podchodzacego do miejsca w ktorym na poczatku siedziala matka, usiadl na tym samym miejscu i
zaczal mi sie przygladac.
Po chwili dolaczylo do niego jeszcze dwa liski siadly sobie jak do zdjecia,trzy razem.
Mialem ze soba aparat zaczalem spokojnie robic zdjecia.
Potem okazalo sie ze na zdjeciach liski widzialem pomiedzy krzakami bardzo zamazane i trzeba bylo uzyc troche wyobrazni aby je
zobaczyc.
Po chwili lisica wydala dzwiek podobny do krotkiego skrzeku ptaka,liski natychmiast pobiegly do niej i wlazly do nory.

Teoria sprawdzila sie.
Wyczytalem gdzies ze w poblizu aktywnej nory lisa bardzo smierdzi moczem. Po kilku dniach nie bylo ani liskow ani smrodu.
Zachowuj sie spokojnie, znieruchomiej, mialem czas na zrobienie
kilku zdjec.
Cos mi nie dawalo isc,inuicja znajdz czas na uwierzeniu jej, rozgladnij sie.
A tak troszke z humorem.
Przemek w domu tez mozna tropic.
Zagladajac do kosza ze smieciami wytropilem ze zona zjadla za moimi plecami czekolade i kupila sobie nowe perfumy.
Pzez otwrte okno wleciala mucha jako stary tropiciel wiedzialem
zeby ja zlapac trzeba odsunac firanki dac jej dojscie do szyby potem firanki zaslonic gdy ona ciagle walczy z niewidzialna przeszkoda na drodze do wolnosci,jest moja.
A tak na powaznie.
Dobry tropiciel na podstawie obejzenia Twojego mieszkania jest w stanie o Tobie bardzo duzo powiedziec.Zbigniew A. edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 08:30

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Zbigniew A.:
Przemek w domu tez mozna tropic.
Zagladajac do kosza ze smieciami wytropilem ze zona zjadla za moimi plecami czekolade i kupila sobie nowe perfumy.


Zbyszku, to już podpada pod szpiegostwo, jakby się żona o tym dowiedziała.... ;)
Dobry tropiciel na podstawie obejzenia Twojego mieszkania jest
w stanie o Tobie bardzo duzo powiedziec.

to fakt, ja bardzo często zwracam w otoczeniu uwagę na rzeczy pozornie nieistotne, po czym potrafię szybko odnaleźć rzecz, której ktoś szuka, bo nie pamięta gdzie odłożył. :)

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

mam tak samo, tata w piwnicy ma zawsze bałagan i każdego dnia inny.
często jak coś razem robimy od razu wiem gdzie co płożył, nawet czasem nie pamiętam że to wcześniej widziałem ale "czuje" gdzie to leży. parę razy zdarzyło mi się wchodzić do domu przez piwnicę (wsyp na węgiel/drewno) w piwnicy nie ma okien, do przejścia kilka pomieszczeń, jedyne co widziałem to to co sobie wyobrażałem, oczywiście wspierałem się dotykiem
Jacek Dziwisz

Jacek Dziwisz Impezy integracyjne,
szkolenia itp

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

jak sie rozroznia niedzwiedzie?
Jacek Dziwisz

Jacek Dziwisz Impezy integracyjne,
szkolenia itp

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Jacek Dziwisz:
jak sie rozroznia niedzwiedzie?
dowiedzialem sie tego od pewnego geografa i podroznika
szanowanego przeze mnie czlowieka

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

ha ha ha... uczyliśmy się tego w przedszkolu! Białego misia odróżnia się najłatwiej, prawda?
Zbigniew A.

Zbigniew A. elektryk
przemyslowy, MBF

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Jacek Dziwisz:

jak sie rozroznia niedzwiedzie?
dowiedzialem sie tego od pewnego geografa i podroznika
szanowanego przeze mnie czlowieka

Nie bylem chyba pilnym przedszkolakiem...
Przyklad 2

Bedac raz w lesie uslyszalem trzask zlamanej galezi.
Znieruchomialem,po mojej prawej stronie mialem jakies krzaki.
Widzialnosc, dobra na wprost i lewo okolo 50m.
Nasluchiwalem.
Z prawej strony pojawily sie dwie sarny (White tail deer-matka z mloda zeszloroczna, na poczatku wiosny chodza jeszcze razem) przeszly w odleglosci 15m niesploszone i zniknely miedzy drzewami.
Dalej stalem nieruchomo zza krzaka (tego kolomnie)doslownie w odleglosci 2 moze 3 metrow wyszedl i przeszedl niesploszony "back"
(samiec).
Musze dodac ze ubrany bylem w stroj maskujacy. Mosialem miec dobry
wiatr nie stosowalem srodkow zabijajacych zapach czlowieka.
Nic co sie dzieje w lesie nie dzieje sie bez powodu.
Np ptaki inaczej "nadaja" gdy zeruja, maja gody lub zauwaza intruza.
Gdy bedziesz wiedzial kiedy sie niepokoja to mozesz byc pewien, niewidzac,ze tam gdzie sa zniepokojone ptaki, cos ,ktos jest.
Teraz trzeba zamienic sie w kota (to jest moj ideal mysliwego)
aby dowiedziec sie czegos wiecej.
Odnosnie tropienia konkretnej zwierzyny to trzeba najpierw poznac
teoretycznie wszystko co sie da na jej temat. Poczawszy od tego
jak wyglada,ile wazy,slady przednich tylnych nog, rozstep miedzy sladami,jakie wydaje dzwieki, co je gdzie zeruje ,gdzie spi,jak biega skacze,czy plywa i jak, jaki ma wech sluch,kolor,jak wyglada miejsce zerowania (zgryzy),roja kiedy,jak wygladaja odchody...
Czy slyszal ktos o lisach wyjadajacych jaja ptasie z gniazd na...
DRZEWACH i wyczekujacych a potem skaczacych na swoje ofiary z DRZEW?Zbigniew A. edytował(a) ten post dnia 08.09.08 o godzinie 02:48

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

lisy skaczące po drzewach? to iście kanadyjska ciekawostka :)
Zbigniew A.

Zbigniew A. elektryk
przemyslowy, MBF

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Przemek
Ten lis nazywa sie Grey Fox Wystepuje w Srodkowej i Polnocnej Ameryce oraz zachacza troche o poludnie Kanady.
Widzialem gdzies tego lisa na jakims przyrodniczym filmie jak znajde w ktorym to powiadomie.
"Wygoogluj" Grey Fox-a znajdziesz troche informacji.
Zbigniew A.

Zbigniew A. elektryk
przemyslowy, MBF

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Polnocne Ontario sierpien 2004 godz okolo 18:00
Na niedalekim bagienku (500m) wypatrzylem losia.
Wsiadamy z kolega do canoe.
Na poczatku wzdluz brzegu (niewidziani przez zerujacego losia) a w odleglosci 50m od niego na wprost podplywamy zeby sprawdzic
jak blisko da do siebie podplynac.
Gdy on ma glowe pod woda my powolutku (j-strok)cichutko, metr po metrze coraz blizej. Patrzyl w nasza strone ale wogule nie reagowal.
Dopiero gdy bylismy od niego 10m wyciagna glowe z wody i jakby
zaskoczony przerwal na chwile zucie wpatrzony w nas znieruchomial
poczym zaczal kontynuowac przerwana konsumpcje.
Doplynelismy do niej (to byla klepa)na 5m.
Obserwowalismy ja z tej odleglosci okolo 5 min poczm ona skonczywszy uczte wyszla spokojnie z bagna i udala sie w las.
Na nastepny dzien w tym samym miejscu i o tym samym czasie zerowal
on los z rogami jeszcze "zamszowymi" do niego podplynelismy
na okolo 10m blizej sie balismy?!
W tym roku podplynelismy do zerujacej lani(white tail deer)na odleglosc 10-15m.
Wnioski jakie wyciagam to: (moze sie myle)1. zwierz nie czul zagrozenia od wody 2.Spokoj i powolne ruchy gdy zwierz nie patrzy
w twoja strone 3. dobry wiatr od zwierza do podchodzacego 4.Instynkt zwierza mowi mu ze niema zagrozenia (w tych podchodach nie bylo mowy o polowaniu)Podobno mysliwy musi psychicznie nastwic sie na nie zabijanie gdy chce osiagnac wiekszy sukces (to gdzies wyczytalem).
Łukasz Łuczaj

Łukasz Łuczaj etnobotanik i ekolog

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

A ja chcialem sie podzielic spotkaniem z niedzwiedziem, ale nie moim. Uwaga! to prawdziwa historia. Kiedys przeoczylem telefon kolezanki. Dopiero po godzinie zauwazylem ze dzwonila , kiedy wyswietlil mi sie jej numer. Oddzwonilem. "Dlaczego dzwonisz?" - zapytalem Ole. "Jestem w lesie. Byl tu przed chwila niedzwiedz. Nie wiedzialam co z znim zrobic. Wiec zadzwonilam do ciebie, ty taki Survivalowiec... No ale juz poszedl."
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

no a teraz trochę z innej beczki , kompletny śmietnik czyli pozostawione ponuro wyglądające paleniska i śmieci ... ślady wycinki , praktycznie zorany teren , to przecież wizytówka wielu pseudo survivalowców czemu nie poklikamy i o takich sprawach ...

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

o tym w innym temacie...
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

więc dobrze w innym temacie ...

konto usunięte

Temat: ... SZKOŁA TROPICIELI ...

Bartosz Gorayski:
no a teraz trochę z innej beczki , kompletny śmietnik czyli pozostawione ponuro wyglądające paleniska i śmieci ... ślady wycinki , praktycznie zorany teren , to przecież wizytówka wielu pseudo survivalowców czemu nie poklikamy i o takich sprawach ...

Tropmy te ponure bestie, zastawiajmy na nie zasadzki, ostrzeliwujmy kulkami paintballowymi ;))



Wyślij zaproszenie do