Temat: sprzęt
jak dla mnie sprzęt , który zabieram to : dobre skarpety trekingowe ( nosze te z decathlona i jestem zachwycony) , buty wygodne zaimpregnowane ( ja nosze trekingi ale większość kolegów nosi szturmy , niemniej pod koniec dnia to ja jestem suchy i nieobtarty) , spodnie byle jakie na zimę mam polarowe z Careefoura za 25 zł :) , bielizna termiczna ( tu proponuję mimo wszystko wydać te 150 zł i kupić dobry mocy zestaw z jonami srebra) , polary znowu decathlon się kłania , zestaw przeciwdeszczowy to proponuje na allegro kupić , trójwarstwowy laminat z demobilu Bundeswehry za 100 zł ( właściwości prawie jak gore-tex) , czapka , szalik rękawice ( polar , polar i jeszcze raz polar ) za grosze można znaleźć bądź uszyć samemu . Nóż ( mam od wujka ) śpiwór poszarpany , siekierkę za 20 zł , przy pasie przybornik z agencji mienia wojskowego za 0,98 gr ( na magazynki do kałasza) , sznurek , igła , nitka , zapałki , menażka (dostałem od kolegi) , plecak kupiłem znowuż w decathlonie ( do survivalu proponuje taki z dużymi i grubymi szelkami i pasem biodrowym , o pojemności tak do 40 litrów , żeby nie kusiło brać , za dużo ) , mam manierkę , ale wystarczy butelka plastikowa z mineralną . Karimata , ale zazwyczaj nie biorę bo mi szkoda miejsca i robię sobie materac sam :) czołówka przydatne draństwo zawsze lepiej mieć ze sobą :) Coś na wszelki wypadek do jedzenia i tyle :) Uwaga z doświadczenia powiem , że lepiej podźwigać trochę za dużo ubrań i wody niż gdyby miało zabraknąć.