Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Samochodowy "survival kit"

Robert R.:
Andrzej Podgóreczny (ape):
Nie wiecie, kurna, że awaryjnie wystarczy nasikać nawet w najtęższy mróz i puści?

Często zamarza mi kurek wlewu paliwa, o czy dowiaduję się pod dystrybutorem. I jakoś nijak mój mały móżdżek nie może wyobrazić sobie wyciągania "sprzęta" na stacji benzynowej i oddawania moczu na własny samochód. Nawet w tak szczytnym celu. Sądzę, iż byłby to hit na youtube.com długo utrzymujący się w czołówce :)

Rosyjscy kierowcy stosują ten sposób z powodzeniem i nikt się tam im nie dziwi. Jednak co kraj - to obyczaj :)

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Podgóreczny
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Samochodowy "survival kit"

Rosyjscy kierowcy mają tak wysokie stężenie "spiritu" w moczu, że mogą od razu sikać do zbiorniczka od spryskiwacza szyb. :-) :-) :-)
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Samochodowy "survival kit"

Staszek K.:
Rosyjscy kierowcy mają tak wysokie stężenie "spiritu" w moczu, że mogą od razu sikać do zbiorniczka od spryskiwacza szyb. :-) :-) :-)

Idąc dalej tym tropem - można by się pokusić o przedesylowanie go na "russkuju moczówku" ;P

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej PodgórecznyAndrzej Podgóreczny (ape) edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 16:40
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Samochodowy "survival kit"

Zamrożony zamek? To może wystarczy tak?

http://www.youtube.com/watch?v=fb_JrI0rC1U

...Przyznam szczerze trochę wątpię, ale nie próbowałem i nie bardzo mam jak spróbować, bo moje zamki nie zamarzają. Ale jak ktoś to sprawdzi to niech napisze czy działa ;)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Samochodowy "survival kit"

Dawno temu w fiaciku 125p mojego kolegi radziliśmy sobie podgrzewając kluczyk zapalniczką i zostawiając na chwilę w zamku. Ale to było dawno i to był stary fiacik.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Ok, wracając do tematu, zebrałem wszystko do kupy. Usunąłem rzeczy, które w ten czy inny sposób się dublowały. Poniżej zamieszczam listę wszystkiego (również te oczywistości jak apteczka czy gaśnica), co powinno znaleźć się w aucie w czasie zimy:

- rękawice
- MRE
- 1,5 litra wody
- 5l paliwa w kanistrze
- odmrażacz do szyb w sprayu
- skrobaczka do szyb
- glukoza
- chemiczne ogrzewacze do dłoni (można je przyłożyć w okolice serca lub tętnic)
- nóż lub multitool
- łopata lub saperka
- koc
- płyn do spryskiwaczy
- zestaw podstawowych narzędzi
- ew. łańcuchy na koła
- atlas samochodowy
- latarka / ew. lampa podłączana do gniazda zapalniczki
- drut
- taśma izolacyjna
- linka holownicza
- apteczka
- kamizelka odblaskowa
- gaśnica
- kable
- samochodowa ładowarka do telefonu
- apteczka
- przetwornica 12/230
- zapas ubrań i skarpetek ew. drugie butyKuba Ł. edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 23:44
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Kuba Ł.:
- apteczka
- kamizelka odblaskowa
- gaśnica
- kable
- samochodowa ładowarka do telefonu
- apteczka

2 x apteczka - Dodaj defibrylator i będzie karetka :D
w Rosji już będzie mogła robić bez defa :D
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Robert R.:
2 x apteczka - Dodaj defibrylator i będzie karetka :D
w Rosji już będzie mogła robić bez defa :D
Oj, no, apteczka ważna jest :-) Wiesz, biorąc pod uwagę polskie, standardowe apteczki, to powinienem tam napisać apteczka x6. Jak kupiłem swojego bzyka, to w środku była niemiecka apteczka z '95, nieodpakowana. Jest dwa razy większa od tych naszych, jest mnóstwo narzędzi ze stali nierdzewnej - bomba. Nie raz już się przydała, oczywiście uzupełniam na bieżąco.
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Samochodowy "survival kit"

Nie ma polskiej standardowej apteczki samochodowej!
Nie mamy na to żadnej normy.
Co więcej - kodeks drogowy jej od lat nie wymaga, poza kilkoma przypadkami. Wynika to jednak z innych przepisów.

Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Podgóreczny

konto usunięte

Temat: Samochodowy "survival kit"

Kuba, zrobiłeś miszmasz :)
Jakbyś to jeszcze pogrupował - oddzielił rzeczy niezbędne ZAWSZE w aucie, niezbędne DODATKOWO ZIMĄ i całą resztę przydasiów - to wtedy na pewno więcej osób z tego skorzysta, bo inaczej poczytają, zamieszają się, stwierdzą że coś tam mają...i w dupie z tym...nie wiesz, że polak mądry po szkodzie?
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Andrzej Podgóreczny (ape):
Nie ma polskiej standardowej apteczki samochodowej!
Nie mamy na to żadnej normy.
Co więcej - kodeks drogowy jej od lat nie wymaga, poza kilkoma przypadkami. Wynika to jednak z innych przepisów.
Rzeczywiście, bądźmy konkretni. Standardowa powinna być w cudzysłowie. Chodzi mi o apteczkę, w której jest "jeden bandaż i plaster". Nie przyda się to nawet przy byle wypadku.

Przemysław F.:
Kuba, zrobiłeś miszmasz :)
Masz rację, zaraz się za to wezmę.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Lista poprawiona (po sugestii Przemka):
Rzeczy niezbędne ZAWSZE:
- rękawice
- nóż lub multitool
- zestaw podstawowych narzędzi
- atlas samochodowy
- latarka / ew. lampa podłączana do gniazda zapalniczki
- drut
- taśma izolacyjna
- linka holownicza
- apteczka
- kamizelka odblaskowa
- gaśnica
- samochodowa ładowarka do telefonu
- 1,5 litra wody
- koło zapasowe z odpowiednim ciśnieniem + klucz + lewarek (niektórzy to olewają)

dodatkowo ZIMĄ:
- MRE
- 5l paliwa w kanistrze
- odmrażacz do szyb w sprayu
- skrobaczka do szyb
- glukoza
- chemiczne ogrzewacze do dłoni (można je przyłożyć w okolice serca lub tętnic)
- łopata lub saperka
- koc
- płyn do spryskiwaczy
- ew. łańcuchy na koła
- kable
- przetwornica 12/230
- zapas ubrań i skarpetek ew. drugie buty

duperele:
Tutaj kwestia jest miękka, bo dla jednego drut jest duperelem i narzędzia też, bo ma złoty pakiet u ubezpieczyciela i jak przepali się żarówka, to dzwoni po assistance.Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 17.12.10 o godzinie 14:27
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Samochodowy "survival kit"

Nie dodaliście: DOBRY KUMPEL KTÓRY W RAZIE CO ......PRZYJEDZIE :-)

konto usunięte

Temat: Samochodowy "survival kit"

Dariusz Lermer:
Nie dodaliście: DOBRY KUMPEL KTÓRY W RAZIE CO ......PRZYJEDZIE :-)


o tak, najlepiej z większym i mocniejszym autem niż nasze...
jak już wspominałem na początku, ostatnio ładowarka do telefonu uratowała mi tyłek, bo ten padł akurat wtedy gdy potrzebowałem numeru do kumpla :D
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Samochodowy "survival kit"

I tu pozwolę sobie wrócić do tego o czym kiedyś mówiłem-rozpiski awaryjne.Nie tylko w sprawie pojazdów ale innych ewentualności , ewakuacji etc KONKRETNE SCHEMATY POSTĘPOWAŃ ( stworzone na zimno i z rozwaga ) , oraz wykazy rzeczy pierwszej kolejności pozyskania , zabrania , etc! Nie myśl w stresie - myśl wcześniej i realizuj z głowa. Jak radził Rob Palmer- nestor nurkowania jaskiniowego - raz przemyślanego i zaplanowanego nurkowania nie zmieniaj w ostatniej chwili - to już nie raz skutkowało tragedią.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Samochodowy "survival kit"

Dariusz Lermer:
I tu pozwolę sobie wrócić do tego o czym kiedyś mówiłem-rozpiski awaryjne.Nie tylko w sprawie pojazdów ale innych ewentualności , ewakuacji etc KONKRETNE SCHEMATY POSTĘPOWAŃ ( stworzone na zimno i z rozwaga ) (...)

Oczywiście rada słuszna i mądra, ale mimo to, pierwsze co przyszło mi do głowy to że muszę taką zrobić dla żony ;)
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Samochodowy "survival kit"

Wynika nie z mądrości a z tego co wiele razy było mi potrzebne , a czego kiedyś nie miałem.Teraz niejako specjalizuje się w logistyce i wiem co ułatwia życie - a wszak ... po wała je sobie utrudniać skoro ten czas można spędzić przy dobrym winku ;-)
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Samochodowy "survival kit"

Dariusz Lermer:
Nie dodaliście: DOBRY KUMPEL KTÓRY W RAZIE CO ......PRZYJEDZIE :-)

Oj z tym trzeba uważać.
Raz na Ukrainie chciałem zrobić "mały skrót", a kaczce ledwo sięgało po brzuch i wkleiłem Uazika tak na dobre. Zadzwoniłem po swoich przyjaciół, którzy oczywiście stanęli na wysokości zadania i zjawili się rychłe i licznie. Oczywiście jak przystało na wschodnich sąsiadów również nie z pustymi rękami. Samochód ostatecznie udało się wyciągnąć za pomocą DT-ka a ja miałem zaniki pamięci przez dwa dni na tej Ukrainie.

:)
Adam Jagiełło

Adam Jagiełło 25 bkpow,
survivalowiec...

Temat: Samochodowy "survival kit"

Łosiu: woda w butelce w bagażniku jak najbardziej tak. Sam takową wożę, jednakże nie zdaje to do końca egzaminu gdy jest właśnie nam potrzebna a za oknem jest -10C bagażnik w aucie nie jest ogrzewany zwłaszcza gdy mamy auto typu sedan.więc ta woda sobie tam grzecznie zamarznięta leży i czeka na odwilż...:) Oczywiście można ją wozić w środku auta np. pod siedzeniem ale nie chciałbym żeby butelka turlając się wpadła mi między nogi pod pedały hamulca, gazu, sprzęgła, a tym bardziej dostać taką butelką u głowę podczas wypadku...im mniej wolno leżących przedmiotów a aucie tym bezpieczniej w razie "W"...a co do saperki czy łopaty to polecam saperkę polskiej firmy romanik do kupienia w castoramie za ok 30zł. ma ok 1m. długości i dużo wygodniej się nią pracuje niż taką zwykłą saperką. A jeszcze co do reszty tych wszystkich rzeczy to oczywiście się przychylam.:)
Adam Jagiełło

Adam Jagiełło 25 bkpow,
survivalowiec...

Temat: Samochodowy "survival kit"

Poza tym uważam że na takie warunki w jakich żyjemy i zmiany pogodowe jakie zachodzą coraz częściej w naszym kraju (powodzie, wichury, śnieżyce) warto jednak wyposażyć się w auto terenowe lub przynajmniej z napędem 4x4. Wydaje mnie się, że jest to jeden z czynników który pozwoli nam się dostosować i przetrwać warunki w jakich się możemy znaleźć a także pomóc innym nie świadomym ludzikom...O ile łatwiej i bezpieczniej by się jeździło gdyby wszystkie auta miały napęd 4x4...:) Oczywiście żadne napędy nie wygrają z ludzką bezradnością wyuczoną i głupotą...
Pozdrawiam!

Następna dyskusja:

Survival kit




Wyślij zaproszenie do