Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Dariusz Lermer:
Znam ten sposób....... Ale czytajmy ze zrozumieniem i uważnie..... Napisałem PARĘ haczyków!!!
Parę haczyków to wystarczy najwyżej na to by się pobawić w łapanie karasek lub płotek dla kota, albo w zrobienie wędki dla zmylenia innych :)
Powiedz w czasie ,, zadymy" jaka jest szansa że taki sznur ci ktoś ... zakosi , lub zniszczy?Hę!
Albo pilnujesz będąc w pobliżu, bawiąc się wędką albo zarzucasz zestawy gdy jest już ciemno i ściągasz gdy jeszcze jest ciemno :)
Oczywiście zgadzam się z Waćpanem - to doskonały sposób i tez tak bym robił... tyle że by być spokojnym i zabezpieczonym trzeba mieć ... WIELE Haków , a nie KILKA !
To chyba Pan przyzna ?
Oj tam, oj tam :)
W cenie kilkunastu porcji żywności dla kosmitów można kupić materiał do zrobienia setki takich zestawów, więc nawet jeśli czasami ktoś znajdzie i zabierze to damy sobie radę.

konto usunięte

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Oj tam, oj tam :)
W cenie kilkunastu porcji żywności dla kosmitów można kupić materiał do zrobienia setki takich zestawów, więc nawet jeśli czasami ktoś znajdzie i zabierze to damy sobie radę.

Zainteresowalo mnie to co piszesz. Uwazam, ze nie bedzie takiej mozliwosci by lowic ryby w ogole. Ale na takie oj tam odpowiem prosba.

Bardzo prosze o odpowiedz czy to prawda. Dzis liofizaty 2 letnie mozna kupic za 0.04111 zł/kcal (18.5zł za 450 kcal)
Ile trzeba wydac kcal by złowic rybe ile ona ma tych kcal i ile kosztuja haczyki przy zalozeniu, ze trzeba je kupic. Nie liczylem, ale jesli mowimy o wiekszej ilosci niz kilka haczykow to wcale taniej niz te kosmiczne jedzenie nie wychodzi. A pewnosci zlapania ryby nie mamy. Ale prosze podaj wyliczenia bo moze sie myle.
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Piotr NiePodaję:
To napisz dlaczego sie usmiales. Posmiejemy sie razem. Bo teraz to sam sie osmieszasz.
4 osobowa rodzinka, czyli mamy 20lat x 4osoby x 365 dni w roku = 30 tysięcy porcji

;)
No teraz rozumiem ;) Nie zrozumiałeś w ogóle sensu. Chodzi o TERMIN WAŻNOŚCI lub termin do spożycia 20-25 lat.
Cos czego nie ma w Polsce a jest do dostania w USA. A nie zywność na 20 lat.
W USa najwidoczniej jest więcej idiotów, którzy mogą to kupować. Po pierwsze dlatego że są bogaci a po drugie że u nich występują tornada i istnieje zagrożenie ataku jądrowego, chemicznego itp.
Trzeba miec niezle zwichrowana psychike by w ogole wziąć pod uwage taka mozliwość. Nawet schron przygotowany w czasach zimnej wojny dla czlonkow kongresu nie przewidywal takiego okresu.
No właśnie, tak więc powinniśmy być przygotowani albo do przeżycia kilku tygodni i tu po 10 kg cukru, ryżu, mąki, trochę weków i konserw spełnia swoją rolę, albo do aklimatyzacji na dłuższy okres czasu, czyli wnyki, wiatrówki, haczyki i przede wszystkim źródło wody.
Twoja logika jest mniej wiecej taka: jak bedzie problem to pojde do sklepu i sobie kupie zywnosci na miesiac. Naiwnosc jest bezdenna.
Nie będę mówił kto tu jest naiwny. Jak będzie zadyma to wykupię w sklepie linki do robienia wnyków. Żyłki i haczyki już mam. Umiejętności też.

I Pojdziesz do płonacego lasu lub skażonej rzeki?
;)
I tu się rodzi podstawowe pytanie, którego jeszcze sobie nie zadałeś, a jest to pytanie kluczowe: na jakiego typu zagrożenia chcesz się przygotować?
Płonące lasy i skażone rzeki mam rozumieć jako atak jądrowy na pobliskie miasto? W takiej sytuacji tylko idiota siedziałby w salonie na kanapie i jadł kiszonki. Jeśli to coś skazi wodę, ryby i spali okoliczne lasy to wtedy trzeba po prostu spierdalać w kierunku przeciwnym do wybuchu.
W naszym klimacie nie grożą nam tajfuny, trzęsienia ziemi czy tornada. jedynym zagrożeniem może być wojna zewnętrzna lub wewnętrzna, zakłócająca przepływ towarów do sklepów a wtedy zapas powinien wystarczyć nam na kilkanaście tygodni przeżycia. Bardziej przewidujący, którzy będą chcieli przeżyć dłuższy okres czasu, będą musieli się przystosować do nowych realiów i tu przydadzą się haczyki, wnyki, spryt i logika. Nawet jeśli pod pojęciem sprytu i logiki kryją się wyprawy po kukurydzę czy ziemniaki na pole albo kradzież krowy z pastwiska lub "odwiedziny zamkniętego" sklepu.
Ja mogę moje żarcie na bieżąco konsumować i uzupełniać, co też robię, kupując mąkę, cukier czy ryż w dużych ilościach, ziemniaki też kupuję raz w roku, zapas na cały rok

Ja probowalem, nie jest to wygodne. Dlatego najlepszym rozwiazaniem jest wlasnie kupno zywnosci raz i miec spokoj.
Heh, jest to bardzo wygodne, powiem Ci jak robią to inni.. jadą do makro, biorą wózek, robią zakupy za 1000-2000pln i mają spokój na długi czas.
Wiesz, ja już jestem do tego przygotowany :) I zapewniam Cię że zdrowiej z tego wyjdę, jedząc wróble i gołębie ustrzelone z wiatrówki, dzikie kaczki złapane na wnyki lub wędkę, zakąszane gotowanym ryżem, makaronem i kartoflem.

Jesli bedziesz mial taka mozliwosc.
Będę miał, a jeśli nie będę to poszukam takiej lokalizacji gdzie będą żywe stworzenia :) Coś co zabije ryby z pewnością zabije i mnie. Jedynie durni murzyni w Arizonie siedzieli w błocie, zdychając z głodu i pragnienia, zamiast zwyczajnie wsiąść do samochodu albo autobusu i pojechać gdziekolwiek.
Pewnie sądzili że to tornado zniszczyło cały świat ;)
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Piotr NiePodaję:
Oj tam, oj tam :)
W cenie kilkunastu porcji żywności dla kosmitów można kupić materiał do zrobienia setki takich zestawów, więc nawet jeśli czasami ktoś znajdzie i zabierze to damy sobie radę.

Zainteresowalo mnie to co piszesz. Uwazam, ze nie bedzie takiej mozliwosci by lowic ryby w ogole. Ale na takie oj tam odpowiem prosba.
Ponawiam pytanie na jaką ewentualność chcesz się przygotować. Opisz konkretnie jakie zagrożenia bierzesz pod uwagę.
Bardzo prosze o odpowiedz czy to prawda. Dzis liofizaty 2 letnie mozna kupic za 0.04111 zł/kcal (18.5zł za 450 kcal)
Ile trzeba wydac kcal by złowic rybe ile ona ma tych kcal i ile kosztuja haczyki przy zalozeniu, ze trzeba je kupic. Nie liczylem, ale jesli mowimy o wiekszej ilosci niz kilka haczykow to wcale taniej niz te kosmiczne jedzenie nie wychodzi. A pewnosci zlapania ryby nie mamy. Ale prosze podaj wyliczenia bo moze sie myle.
Ryba 1kg to 2000 kcal a wytrawni łapacze, po ryby chodzili z workiem.
Od 2 do 10 kg ryb w ciągu nocy to była norma chociaż bywały przypadku że po zdobycz chodzili dwa razy, bo nie mogli unieść takiej ilości za jednym kursem.

Linka do suszenia bielizny:
2pln za 20metrów http://allegro.pl/sznurek-sznurki-linka-do-bielizny-na...
haczyki 500szt -12pln
http://allegro.pl/haczyki-na-ryby-likw-sklepu-500-szt-...

Za 30 złotych możemy mieć materiał na zrobienie prawdziwego kombajnu do wyciągania ryb z wody.
Reasumując- w cenie JEDNEJ porcji kosmicznego żarcia możemy mieć sprzęt do wyżywienia przez kilka LAT całej rodziny
Jak chcesz to baw się w liczenie kalorii. Ja już napisałem to co mialem napisać.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Przepraszam, ale jak tam nasz koniec świata przebiega? Ja już spakowany i czekam tylko na jakiś sygnał, że już się zaczęło... Może ktoś już ma to za sobą? Ej przecież zaglądają tu koledzy z Azji - dajcie znać jak było?

konto usunięte

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Jacku... przypominam Ci o naszej tajnej spiżarni, którą budujemy z zapałem od kiedy w tajny sposób dowiedzieliśmy się o 2012 zanim świat się dowiedział. Kieruj się w tamtą stronę i tylko uważaj, żeby Cię nikt z Goldena nie śledził. Zapasów starczy nam do kolejnego zlodowacenia, a i potem będziemy mieć coś na dobry początek. Zwłaszcza, że kobiety do podtrzymania gatunku już powiadomione. Będą czekać...

konto usunięte

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

przecie to dopiero za godzinę, spoko luzik...właśnie się biorę za obieranie ziemniaków, kurak już w piekarniku dochodzi...głupio by było tak z pustym brzuchem się katastrofować :)

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

No i był koniec świata...flaszka mi się rozbiła o podłogę..wrrrrrrr

Ale na szczęście było to piwo...bo jakby to woda ognista się rozbiła, to na serio Armageddon byłby :)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Nie wiem jak wy ale ja jestem trochę rozczarowany ;(

Dobrze że chociaż dupło to piwo Gajowego... znaczy piwa szkoda, ale przynajmniej wiem, że cały ten survival ma jakiś sens ;)

PS. "offtop" Jakie tłumaczenia ze strony kaznodziei-proroka obstawiacie?

moje dwa typy to:
1. "Dzięki moim modlitwom Bóg dał nam jeszcze jedną szansę"
lub
2. "Rozszyfrowywanie biblii jest tak trudne, że nawet taki ekspert jak ja może się odrobinkę pomylić..."

No i tych kobitek co to miały gatunek odtwarzać szkoda...Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 21.05.11 o godzinie 18:47

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

A tam zaraz szkoda...jako,ze koniec świata się odbył, to ja się biorę za odtwarzanie gatunku.Znaczy się będę póki co trenował z żoną, może nawet z moją, a jak przyjdzie potrzeba,to gatunek się przedłuży :)
Paweł F.

Paweł F. Z Joomla! od 2005
roku, inne CMS też
się trafiają.

Temat: Przygotowanie się na katastrofy, wojny itd..

Nowa pozycja książkowa o survivalu miejskim, tym razem książka-podręcznik pisany z myślą o polskich preppersach: http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/276053/przygotowani-p...



Wyślij zaproszenie do