Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Kamil , masz bardzo wiele racji ..... obrona tak przed psem jak i człowiekiem / w dodatku wyszkolonym/ wymaga ..... -WYSZKOLENIA ! To w zasadzie wszystko na ten temat. Dodam wyszkolenia tak technicznego jak przygotowania mentalnego oraz zabezpieczania się na wypadek..... ! Czyli np posiadania odpowiedniego sprzętu / i ciągłego szkolenia się w jego obsłudze/
To tak jak z każdym tematem - nie ma pastylki na wszystko. To że nosisz pistolet pod pachą , a na nim sweterek , polarek , płaszcz etc .... może poprawić ci psychę ale nie znaczy że uda ci się szybko zareagować na nagły napad. Każdą agresję można zneutralizować , kwestia umiejętności i sprzętu. Jak ktoś kiedyś ładnie powiedział ... nie ma dobrych i złych systemów walki , są tylko dobrzy i źli fajterzy !
Kamil B.

Kamil B. I NEED IT!!!:)

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Nie widze nic smiesznego w moim poscie, 2 nastepne troche sobie z niego kpia:) ja wiem, ze pies ma slabe strony ale... taki pitbull nie zareaguje na nic, ani na duszenie ani na kopniecie w pachwiny ani na strzal w nos, bedzie dusil az zadusi - tu wyszkolenie tez nie wiele pomoze jak ma sie do obrony tylko rece i lezy na ziemi w uchwycie psa.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Kamil, nie obraź się, ale temat który poruszasz jest Ci niestety obcy, więc nie bądź zdziwiony moją reakcją.

konto usunięte

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Staszek K.:
Kamil, nie obraź się, ale temat który poruszasz jest Ci niestety obcy, więc nie bądź zdziwiony moją reakcją.
Może sypnij Staszku jakimś argumentem, zamiast pobłażliwie pisać z pozycji "starszego i mądrzejszego".
Tobie temat nie jest obcy? Leżałeś pod czymś wyszczerzonym, w stylu tosa, fila, corso?
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

https://plus.google.com/u/0/photos/11276800333968913868...

Tutaj pokazany jest atak psa tropiąco-obronnego (pierwszy moment) oraz pozycja obronna kursanta. Prawa dłoń kursanta z oczywistych względów jest pusta.Staszek K. edytował(a) ten post dnia 19.03.13 o godzinie 11:21

konto usunięte

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Staszek K.:
https://plus.google.com/u/0/photos/11276800333968913868...

Tutaj pokazany jest atak psa tropiąco-obronnego (pierwszy moment) oraz pozycja obronna kursanta. Prawa dłoń kursanta z oczywistych względów jest pusta.
Co to znaczy "psa tropiąco-obronnego"? IPO1, 2, 3? Poza tym, inaczej wygląda atak ON, a inaczej molosa. Zwłaszcza 60 kg+
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Po resztę zapraszam tutaj: :-)

http://szkolakadetow.com/?page_id=7

Zajęcia prowadzi Darek, były żołnierz 1 Batalionu Szturmowego, wieloletni pracownik Komendy Wojewódzkiej Policji na stanowisku przewodnika psów służbowych. Instruktor szkolenia psów Polskiego Związku Instruktorów i Przewodników Psów Służbowych, instruktor strzelectwa.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Kochani internet pełen jest filmików dotyczących atakujących psów , są tam też takie na których widać nie specjalną reakcję psa na wielokrotny postrzał z broni palnej. Jednakże ataki ze strony pojedynczego psa mają cechy wspólne które pozwalają na skuteczną obronę. Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z atakami sfory psów. Myślę że kluczowe jest owe szkolenie, oswojenie się / najpierw na szkoleniu/ z atakującym psem i przestudiowanie schematów ataków oraz punktów czułych psów w powiązaniu z naszymi możliwościami/ broń etc/. Nie mówię że każdy ma nosić rękawicę sokolnika na jednej a kukri w drugiej ręce , ale uwierzcie mi że ..da radę , naprawdę da ;-)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Darku całkowicie się z Tobą zgadzam. Skuteczne sposoby walki z psami nie są żadną nowością. Kto czytał chociażby "Akwarium" Suworowa, to wie.

Parę lat temu pewien policjant po cywilnemu, bez broni, uratował małe dziecko zaatakowane na ulicy przez rottweilera. Wystarczyła mu do tego odpowiednia wiedza i zdjęta z siebie kurtka. Pies razem z kurtką w zębach został przerzucony przez ogrodzenie z którego uciekł.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

http://www.youtube.com/watch?v=P1I4ZhOc1Xg
!!!
Jacek K.

Jacek K. Konsultant

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Nigdy nie miałem 'przyjemności' spotkania się ze zdziczałym psem, ale kilkakrotnie czarny niedźwiadek składał wizytę na moim biwaku, czasem kompletnie nie przejmując się moją osobą-z pewnością spotkanie ze zdziczałym psem byłoby o wiele bardziej nieprzyjemne.

W każdym razie na wszelki wypadek nosze ze sobą "Bear Spray", który w/g wielu eksperymentów okazał się niezmiernie efektywnym środkiem na odstraszenie niedźwiedzi. Dlatego pewien jestem, że również podobnie działałby na psy (nie wspominam już o dwunożnych istotach, czasem też zdziczałych). Nigdy nie musiałem go używać, ale zawsze czuję się bezpieczniej, mając pod ręką puszkę tego spreju.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Jacku, na kundle które biegają koło Ciebie, obszczekując Cię i ciągną za nogawki, gaz pieprzowy podziała. Ale na dużego psa, który pędzi w twoim kierunku żeby Cię dopaść, takie "dezodoranty" nie są skuteczne.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

No chyba że wystawisz rękę/ np owiniętą kurtką/ i jak piesek chwyci ... zapodasz mu dezodorancik w oczy i nos......... podziała na 90% piesków , zapewniam !
Nie wyolbrzymiajmy z drugiej strony ,, mocy" psów. Zwierze to po prostu zwierze , jak wystawisz rękę to zdecydowana większość psów właśnie ją chwyci .A większość opowieści że coś nie działa , nie jest poparta doświadczeniem , i raczej są to ,, legendy"przekazywane z ,, ojca na syna";-).
Osobiście nie znam statystyk ujmujących proporcje ,, działania" gazów podczas odpierania ataków psów np typu amstaf !? Kolejna sprawa to fakt że nieumiejętne użycie gazu przez osobę w ,,szoku" , podczas szamotaniny z psem- potem przeradza się w ,, legendę "typu to była bestia ... , nic na nią nie działało !"
Tak jak już pisałem .... są cechy oczywiste - tak jak u wszystkich psów kręgosłup jest praktycznie tuż pod skórą i jest narażony na jakiekolwiek mocne uderzenia /np batonem/, tak gardło jest miękkie i znajduje się w naszym zasięgu gdy pies już trzyma się naszej np lewej ręki. Jeden ruch kerambitem i nie znam psa który pozbawiony dopływu powietrza do płuc i krwi do mózgu będzie gryzł nadal ?! Ale warunek ...- trzeba posiadać ów sprzęt , umieć się nim posługiwać i ... wiedzieć jak reagować na atak psa.
Kamil B.

Kamil B. I NEED IT!!!:)

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Jeszcze mozna nie miec kurtki, koca itp pod reka np w lato.
Rozumiem, ze reklamowany specjalista moglby "powalczyc" z takim typowym psem morderca, ale tez nie zakladalbym z gory, ze wygra kazda walke:)
Jacek K.

Jacek K. Konsultant

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Staszku: z tego, co wiem, "Bear Spray" jest o wiele silniejszy, niż preparaty produkowane w celu obrony przed innymi ludźmi. Robiono wiele eksperymentów na niedźwiedziach i jeżeli sprej był właściwie używany (tzn. sprejowano prosto na niedźwiedzia, który znajdował się w odległości kilkku metrów), to każdy niedźwiedź od razu się wycofywał. Tak więc trochę byłbym zaskoczony, aby nie działało to na psy.

I jeszcze jedno: przypomniało mi się, że listonosze w Kandzie noszą czasem takie spreje, bo jak wiadomo, psy (i to nie wcale dzikie) wyjątkowo ich nie lubią!Jacek K. edytował(a) ten post dnia 20.03.13 o godzinie 16:54
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Według rad Darka, o którym wspominałem, ściągasz koszulę czy też koszulkę, obkładasz przedramię grubymi patykami, trawą, owijasz to koszulką lub koszulą i "podajesz" pieskowi. W ten sposób zminimalizujesz obrażenia ręki. Bardzo ważna w tym wszystkim jest odpowiednia postawa (żeby pies nas nie powalił) oraz trzymanie ręki. Ręka nie może być zbyt nisko (pies skoczy do gardła) ani zbyt wysoko (pies skoczy do nogi). Ręka musi też być odpowiednio wysunięta do przodu. Ale to wszystko najlepiej przećwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora (jak właśnie Darek) i jego piesków. Zapewniam, że wrażenia są niezapomniane. :-)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Jacku, zasięg spraju wynosi około 4 m. Duży, rozpędzony pies taką odległość pokonuje w ułamku sekundy. Chmura pieprzu dosięgnie go tylko na ułamek sekundy, jak już będzie szybował w powietrzu z paszczą wycelowaną w twoje gardło. To nie ta taktyka.
Musisz pieskowi podać rękę i przyjąć jego uderzenie, dopiero wówczas możesz wykorzystać, na przykład nóż.
Takiej taktyki uczy się żołnierzy, jeżeli oczywiście kontakt z psem jest nieunikniony.
Ale najlepiej unikać bliskich kontaktów z dużymi pieskami. O tym też można się dowiedzieć na kursach.

konto usunięte

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Staszku, piszesz o nieskuteczności spraju, ze względu na zbyt szybki atak, proponując równocześnie czasochłonne konstruowanie "rękawa"?
Darku, według mojej skromnej wiedzy, poza wspólnymi cechami atakujących psów są też spore różnice.
Psy bardzo się różnią odwagą i progiem bólu. Jednemu wystarczy kilka porządnych kopów, inny puści chwilę po tym, jak zdechnie. Taki jest np. amstaff. Ma on jednak tę "zaletę", że jest lekki i sytuacja jest możliwa do ogarnięcia tak, jak na filmie, który wstawiłeś. Gorzej gdy mamy do czynienia z mastiffami typu tosa, fila, czy boerboel (70-90kg). Niestety takich psów jest coraz więcej, co nie idzie w parze z większą odpowiedzialnością właścicieli.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Dlatego nie ma pigułek na wszystko. Jest tylko możliwość zminimalizowania problemu. Tworzenie konstrukcji z patyków ...;-) , owszem wojsko i spec służby których zadaniem jest np przenikanie na tereny chronione- mogą to robić zanim wejdą! My raczej takowe rękodzieło możemy sobie darować! Owijamy tym co mamy , jak nie mamy - to mamy prze....e ! I już. Nie ma co się przerzucać dywagacjami ...,, a co jak nas zaatakuje pies wielkości tyranozaura" , etc. Jak to co będzie ... napiszą o nas w gazecie. Macie problem ... pozostaje zdobyć pozwolenie na broń i takową zakupić albo chodzić w zbroi.
Pozdrawiam
Jacek K.

Jacek K. Konsultant

Temat: Obrona przed zdziczałymi psami

Używanie spreju nie jest proste-trzeba dać zwierzęciu podejść na bliską odległość i dopiero wtedy sprejować, co wymaga mocnych nerwów (wiele osób panikuje, używa spreju, kierując go... na siebie!). Nota bene, mój sprej ma zasięg 8 metrów. Zakładam, że zwierze nie zaatakuje nas z kompletnego zaskoczenia i będziemy mieli czas na wyjęcie/odbezpieczenie/użycie tego środka, bo inaczej byłoby raczej niemożliwe non-stop chodzić z odbezpieczonym sprejem w ręku.

O niedźwiedziach mówiąc, to ataków na ludzi jest niezmiernie mało, ale czasem się zdarzają takie zbyt wścibskie niedźwiadki, które trudno odstraszyć, gdy np. zaczynają się za bardzo interesować namiotem i chcą do niego zajrzeć, nie używając rzecz jasna drzwi. Najgorsze są niedźwiedzie, które z ukrycia obserwują ludzi, tropią ich i znienacka ich atakują (tzw. 'predatory bears'), wtedy nawet posiadając broń palną trudno jest cokolwiek zrobić. Na szczęście tego typu niedźwiedzi jest bardzo mało.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 20.03.13 o godzinie 19:22

Następna dyskusja:

przed Marsz Legionisty 20-2...




Wyślij zaproszenie do