konto usunięte

Temat: kurs IRR surwiwal

Gorące podziękowania dla Krzycha, Bogdana, Staszka i Kajtka. Odwaliliście kawał dobrej roboty na kursie. Teraz będzie Nam wszystkim łatwiej.Przemysław Płoskonka edytował(a) ten post dnia 15.06.09 o godzinie 11:08

konto usunięte

Temat: kurs IRR surwiwal

Dzięki Płoskonku...

Nam też było dobrze, mam nadzieję, że kursanci nie stękali, choć ich Bogdan ze Staszkiem nieco pomęczyli. Atmosfera oraz wzajemne i układy były bądź co bądź na wysokim poziomie - dawno nie miałem do czynienia z tak sympatyczną grupą (jakby nie było - obcych ludzi).
Tobie też dzięki za bycie Duchem Opiekuńczym Pełnym Zrozumienia.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: kurs IRR surwiwal

Dziękuję wszystkim którzy brali udział w kursie na IRR survival w Borach Tucholskich, zarówno Kadrze jak i Kursantom. Mimo deszczowej pogody atmosfera była fajna i dobrze się bawiłem.
Zawsze to jest jakaś odskocznia od normalnej pracy i zawsze ma się okazję czegoś nowego dowiedzieć i poznać kolejnych ciekawych ludzi.

Dzięki !!!
Bogdan Jaśkiewicz

Bogdan Jaśkiewicz Czasem siedzę w
lesie...

Temat: kurs IRR surwiwal

Łup, łup, łup. Aż się echo niesie od tego wzajemnego poklepywania po plecach... :)
Ale rzeczywiście było fajnie. Większość rzeczy się udała, mimo pewnego "zgrywania w biegu". To my jesteśmy tacy dobrzy czy tylko nam się udało? Było fajnie i nie będę się wzbraniał przed powtórzeniem takiej imprezy.
Kiedy spotkanie "pokursowe" i egzaminy poprawkowe?

konto usunięte

Temat: kurs IRR surwiwal

Krzysztof J. Kwiatkowski:
Nam też było dobrze, mam nadzieję, że kursanci nie stękali, choć ich Bogdan ze Staszkiem nieco pomęczyli.

Dobrze, że o mnie nie wspominasz, bo u mnie stękali :):):)

Również dzięki za te cztery dni!Kajetan Ginter edytował(a) ten post dnia 16.06.09 o godzinie 01:11
Kaśka P.

Kaśka P. wolny strzelec;)

Temat: kurs IRR surwiwal

Krzysztof J. Kwiatkowski:
mam nadzieję, że kursanci nie stękali,

Oczywiście, ze kursanci stękali! Stękanie jest wpisane w postawę kursanta!:D
I dzięki temu rodzą się barwne wspomnienia, które zapadają głęboko w pamięci. Będę ten kurs wspominać bardzo ciepło (pomimo deszczowej pogody), w dużej mierze dzięki atmosferze wspólnoty jaka się wytworzyła między wszystkimi tambylcami;)
I za to Wam, wyżej podpisanym, dziękuję :)
Szczegółowo:
Przemkowi, przede wszystkim za inicjatywę, za to, że spotkanie to w ogóle miało miejsce:)
Staszkowi, za jego spokój a także cierpliwość w próbach dotarcia do naszych, czasami opornych umysłów;)
Bogdanowi, za mnogość witamin i minerałów które mieliśmy okazję "wchłonąć" krążąc po okolicznych łąkach i lasach wyjadając co się dało;)
Krisowi, hmmm..za co Krisowi..no to może za garnek!;D i oczywiście za wszystkie stymulujące nas do działania opowieści:)
Kajetanowi, za jego czujne oko nad całością realizacji kursu [no i za zmotywowanie mnie do uczestnictwa w kursie:)]
ciepło pozdrawiam i do zobaczenia! :)
Robert J.

Robert J. obecnie konsultant
wdrożeniowiec

Temat: kurs IRR surwiwal

Bogdan Jaśkiewicz:
Łup, łup, łup. Aż się echo niesie od tego wzajemnego poklepywania po plecach... :)
Ale rzeczywiście było fajnie. Większość rzeczy się udała, mimo pewnego "zgrywania w biegu". To my jesteśmy tacy dobrzy czy tylko nam się udało? Było fajnie i nie będę się wzbraniał przed powtórzeniem takiej imprezy.
Kiedy spotkanie "pokursowe" i egzaminy poprawkowe?

No cóż surwiwal to też umiejętność improwizacji, "zgrywania w biegu". Nie wszystko da się zaplanować w 100%, co nie oznacza, że organizator nie powinien do tego dążyć :)
Ja bym powiedział, że udało się Wam, bo jesteście dobrzy, a teraz i my chyba nie odstajemy od poziomu :)
Pozdrawiam i liczę na kolejne wspólne wypady.

Następna dyskusja:

ruszamy ! - kurs IRR surwiwal




Wyślij zaproszenie do