konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Dałem po plusie dwóm przedmówcom... A dlaczego? Mimo, że polemizują ze sobą, mówią o dwóch różnych zagadnieniach związanych z ludzką działalnościom...

Bo wybierając lekarza szukamy tego, który ma autentyczne papiery, a nie kupione na czarnym rynku. I do tego mamy poczucie fachowości, kiedy ten papier wskazuje, nam wyższy stopień wiedzy.

Ale biada nam, jeżeli ten "papierkowy" lekarz spędzał czas na podróżach dookoła świata, a do leczenia wziął się... przypadkowo.

Cóż. Wiedza i praktyka są najważniejsze. No i wynikająca z nich skuteczność. Tylko co nam z niej, jeżeli nie wolno nam podejmować działań oficjalnych. Siedzieć w domu i dłubać hobbistycznie? Owszem. Jeśli to jest taki nasz wybór.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Zgadzam się Tomek.
Jedni potrzebują wiedzy i jej doskonalenia , inni poparcia tego papierem - tak dla siebie jak i dalszego " biznesu".

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Jeszcze inni: jednego i drugiego. A pozostali - niczego... ;P
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Jest naprawdę fajnie gdy czyjaś pasja - przeradza się w zawód. Wtedy jest to nauczyciel godny polecenia. Warunek - by pasja była na odpowiednim poziomie i osoba z pasja - potrafiła wiedzę przekazać. Gdy to wszystko osadzimy w warunkach ..... naszego pięknego kraju.... itd, itd.itd.Dokładnie taka sama dyskusja toczy się teraz na temat nauczania taternictwa podziemnego.Uprawnienia instruktorom zniesiono - a tych państwowych brak!!Jak zwykle wylano dziecko z .....!A tak na marginesie ...... - ja tam nie widzę potrzeby nauczania surwiwalu..... im więcej ,, surwiwalowców" - tym mniej miejsca dla NAS !!

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

A wiesz Darku, że dzisiaj myślałem o tym, o czym Ty piszesz? Mnożenie ludzi wykształconych survivalowo zmniejsza szanse tych, co już tę wiedzę posiadają... I tak źle, i tak niedobrze...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Jeszcze raz polecam -,, Dersu Uzała"-Tam jest kilka takich scen- odnoszących się do współbytowania ludzi w kompletnej dziczy. I np.zabijania zwierząt dla samego zabijania.Wyobraźcie sobie te miliony sideł stawiane w lasach w przypadku klęknięcia ,, gospodarki".Mimo wszystko nie widzi się nagminnie zaśmiecania lasów przez ,, surwiwalowców" , ale ciekawe czy ktoś w trakcie szkoleń wykorzystuje sznurek bawełniany lub konopny - a nie plastikowy? Mnie szlak trafia jak idąc lasem widzę oznaczenia robione przez zwolenników biegów na orientację- i ... wiszące potem latami i ,, cieszące" wzrok.Tu widzę pole do popisu dla organizatorów szkoleń i kursów, tak by wpajać szacunek do przyrody i otoczenia. Produkowanie kolejnych ilości ,,surwiwalowców" , bez znajomości ich psychiki to podcinanie gałęzi na której siedzimy !!Rozumiem że w dzisiejszych czasach kasa się liczy - ale jak coś klęknie po całości to nie zapewni nam ona owego ,, surwiwalu" - a może znacząco wpłynąć na nasze szanse.

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Przełożę, Darku, Twoje obawy na taką myśl, która mnie niegdyś zaniepokoiła...

Otóż zadałem sobie pytanie, jak to jest, że w moim pokoleniu - ba!, w mojej klasie - w szkole podstawowej mieliśmy lekcje, które nas fascynowały. A były to zajęcia z "przyrody". Opisując zwierzątka byliśmy wręcz dziecinnie tkliwi. Napawaliśmy się miłością do zwierząt.

A potem... tylko niektórym to pozostało. Co się z nami stało? Co z nami zrobiło życie?

To spostrzeżenie dotyczy także wielu innych sfer życia. Jako pedagog wiem, że szkolenie i wychowanie mogą przekazywać pewne wartości, ale i tak potem my-nauczyciele nie mamy na to wpływu.

A może... nie szkolić?
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Szkolić ! - tyle że stopniowo. Ktoś kto chce się zająć taką dziedziną komercyjnie- wszak ma dostęp do wiedzy. Książek nie spalisz i nie zabronisz filmów oglądać. Myślę że jest to tylko i wyłącznie kwestia moralności osób wiedzę przekazujących. Są takie organizacje - nie komercyjne które mają kilkuletni okres wstępny. Przez ten czas obserwują kolesia , jeżdżą na wspólne wyjazdy i widzą jego nastawienie.Jeśli jest OK- wchodzi w skład grupy i ma dostęp do wiedzy.Jak to ktoś dawno powiedział :-,, nie rzucaj pereł przed wieprze".Doprawdy jest wiele grup które tzw surwiwal- traktuje jako ,, otoczkę" i pole swoich innych działań. W tych grupach ,, świat nas otaczający/ przyrodę/ traktuje się podmiotowo.Takich ludzi ja bym nie nauczał.

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

zgadzam się z Darkiem, niestety cały ten instruktor to sprawa tragiczna, można nim zostać praktycznie prosto z ulicy... :(
tak to jest, gdy się bez sensu "usportawia" takie dziedziny.

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

:D Żadna wiedza nie pozostaje na wieki tajemna...

Nasza nadzieja w tym, że wieprze pereł i tak nie ruszą, a jak ruszą to i poradzą sobie bez nas, więc mimo wszystko lepiej czuwać nad poziomem, niż trzymać swoje czary-mary wyłącznie dla swojej satysfakcji. To naturalna kolej rzeczy. Przecież wiecie, że wszystkie tajne militarne wynalazki trafiają wreszcie do takich jak my, i potem możemy szpanować, że chodzimy w polarze i używamy GPS albo supercudownych noży. Bo bierzemy udział w tej samej grze. Bądźmy wiec przynajmniej parę kroków w przodzie...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Byle nie okazało się że te parę kroków w przodzie oznacza że ....właśnie gonią nas tysiące :-)

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

:D ... no to musimy s.....ć!

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

a może roz.....ć?

bo te tysiące, to mogą być zombie :P
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

A co nie ??
http://www.youtube.com/watch?v=Bop5YrEMWDc

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Akurat ten film został już opisany i zdiagnozowany. My, Polacy, lubimy szydzić z "Ruskich". Tymczasem człowiek pojawiający się w kadrze nie był pijany, ale chory psychicznie. Był cały program o tym...

Raczej cieszmy się, że to z nami tak nie jest...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Ja raczej należę do ,, Rusofili"-!Ale to doprawdy nie ważne kto, kogo goni. Pojęcie chory psychicznie- czyli inny niż reszta- może i Nam być nadane :-)
Paweł Ożga

Paweł Ożga w sumie najemnik -
teraz ESISTO

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Witam..

Wszystko tu ładnie, gadu gadu ale od tematu odbiegamy... ;-)
Piszemy o survivalu.

Przyznam szczerze, ze trochę mnie patent "instruktora survivalu" rozbawił....
Bo niby co - żeby być instruktorem , to wystarczy kurs zaliczyć (płatny najlepiej, bo jak płacę przelewem z góry to na pewno zdam.. ;-) ), jakiś papierek wyrobić - i jestem RAMBO pełną gębą.... ?
Opisze to z praktyki - kilkanaście lat spędziłem w dobrych jednostkach wojskowych, szkoliłem się naprawdę (nie na papierze), byłem i jestem zapaleńcem. Uczyłem się tam na własnych błędach - często marznąc po nocach, jak coś źle spakowałem (albo nie spakowałem wcale), gdy zlekceważyłem prognozy pogody lub ter5en, w którym przyszło mi działać. Kosztowało mnie to sporo zdrowia, potu, czasami krwi i nawet łez - dosłownie.
Teraz prowadzę m.in. własną firmę o profilu szkoleniowym - szkolę grupy ASG, militarystów, wojsko, Straż Graniczną i kilka innych "firm"....
I jakoś żaden świstek z pseudo kursu nie jest mi potrzebny a mam klientów aż miło - bo robię to najlepiej jak umiem i mam wiedzę popartą wieloletnią praktyką, a nie weekendowym kursem... ;-)Mam wpis w PKD - i wszystko jest OK.

Wszystkie takie kursy instruktorskie uważam za bzdurę i zdzieranie kasy z naiwnych ludzi.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Pawle, wypowiadasz się o kursie na którym ani razu nie byłeś.
Szufladkujesz go jako zwykłe zdzieranie kasy. Nie sądzisz, że najpierw należy zasięgnąć opinii o tym kursie, np. od jego uczestników a później się wypowiadać.

Mówisz, że wystarczy przelać pieniądze, aby mieć zaliczony weekendowy kurs.
To zapisz się na ten kurs a bardzo się rozczarujesz, jak zresztą wielu innych, którzy chyba do tej pory zaliczają poprawki.

Kadrę tego kursu stanowią pasjonaci, którzy nie patrzą na niego przez pryzmat pieniędzy, tylko traktują to jako dobrą zabawę. Szef kursu i tak zawsze dodaje więcej godzin niż uczelnia na to pozwala. Kurs nie trwa weekend, ani też parę weekendów.

Chwalisz się, że szkolisz wojsko. Na kurs organizowany przez PAS, też zapisują się żołnierze, członkowie organizacji paramilitarnych, jak również osoby związane z szeroko rozumianym terenem, przewodnicy górscy, naukowcy, nauczyciele, itp.

I nie wszyscy, którzy się na ten kurs zapisują stawiają na pierwszym miejscu papierek.

Zapraszam Cię na ten kurs i zapewniam Cię, że mimo twojej wieloletniej praktyki, będzie sporo rzeczy które Cię zaskoczą.

konto usunięte

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Pytanie mam
czy na kursach organizowanych przez pas jest "zielona kuchnia" - kurs korzonkowy, z uwzględnieniem dziko żyjących zwierząt i roślin w różnych strefach klimatycznych? Jeśli tak to jak ta wiedza i umiejętności są sprawdzane ?
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: kurs instruktora surwiwalu (survivalu)

Tak Marku, zawsze jest przewidziana "zielona Kuchnia" i prowadzi ją Bogdan Jaśkiewicz (zapewne znasz go z tego forum i jednej z najczęściej odwiedzanych internetowych stron survivalowych).

Niestety, prezentowane są tylko te roślinki, które można spotkać w Polsce(aczkolwiek wiele z nich spotkasz również po za Polską). Uczestnicy pod okiem Bogdana, zbierają te rośliny i niektóre z nich są później przyrządzane.

O sprawdzanie pytaj samego Bogdana. Z tego co zauważyłem uczestnicy są zobowiązani na egzaminie umieć nie tylko wymienić najważniejsze rośliny, ale również muszą je rozpoznawać.

Z pewnych względów o zwierzątkach tylko się mówi, ale pytaj o to Bogdana.

Następna dyskusja:

Kurs instruktora rekreacji ...




Wyślij zaproszenie do