Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Marek Bronisław Hubert:

Tu przykład kolesia bez spodni w Polsce...Kawał polegający na rozebraniu ofiary i pozostawieniu w lesie jest popularny...Przypadków takich jest wiele...
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,1089...


W końcu puścili ofiarę, dając tylko dwie butelki wody mineralnej. Pobitemu i pozbawionemu ubrania mężczyźnie udało się wezwać taksówkę przez telefon przypadkowo spotkanych ludzi.

nawet nie musiał rozpalać ogniska. W takie sytułącji ratuje nas zawsze marsz ;-)Paweł Supernat edytował(a) ten post dnia 15.03.12 o godzinie 16:15
Łukasz Kotlarek

Łukasz Kotlarek Szkoła realnych
technik przetrwania
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Marek Bronisław Hubert:
Piotr Bilnicki:
Brak możliwości rozpalenia ognia, z braku
narzędzi ku temu i rozpałki jest dla mnie równie prawdopodobny, co zgubienie się w polskim lesie i skonanie z głodu. Jeśli dopadnie mnie sytuacja, w której nie będę w stanie rozpalić ognia, to prędzej będzie to wynikało z bardzo złych warunków atmosferycznych, zniechęcenia wywołanego przemęczeniem, ew. własnej durnoty, niż braku źródła ognia/czegoś suchego na rozpałkę.

Można się zgubić w Polskim lesie...Świadczą o tym setki zaginięć turystów w górach. Lecz nie sprowadzajmy wszystkiego do polskiego lasu...Jak przyszłej zimy zrobią się trudne warunki to zaproszę :D Aby popatrzeć...

Rozumiem że jak ktoś siedzi w jednym miejscu to potrafi się tam bezpiecznie urządzić ale jak już pisałem są ciekawsze miejsca niż podłódzkie lasy w które naprawdę warto się wybrać...

Tu przykład kolesia bez spodni w Polsce...Kawał polegający na rozebraniu ofiary i pozostawieniu w lesie jest popularny...Przypadków takich jest wiele...
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,1089...

Ale dalej nie wiem jak to się ma do krzesiwa i do odpowiedniego przygotowania do podróży.

- podczas normalnej działalności outdoorowej nie znajdziesz się goły w środku lasu.
Dyskutowanie o tym, że Cie ktoś porwie to tak samo jak dyskutowanie czy spadając z dół przełęczy drzewa zerwą z Ciebie cały ekwipunek łącznie z majtami - nie masz na to wpływu.

konto usunięte

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Ja nie twierdzę że sztuka przetrwania zajmuje się normalną działalnością autdoor...Moim zdaniem techniki przetrwania w których sięgamy po naturalne hubki (rozpałki) są wtedy przydatne gdy pójdzie coś nie tak. W ekstremalnych represyjnych sytuacjach...Powódź, pożar lasu,kradzież, zniszczenie...Utrata sprzętu w Kongo, Kanadzie, Tybecie...W Polsce...
Bez majtek też można przeżyć...:D Dla mnie survival zaczyna się w sytuacjach na które nie mam wpływu...
Huby suszymy wtedy gdy kończy nam się paliwo w zapalniczce ...Lub zapałki a przed sobą mamy kilka dni do sklepu...
Typowy przykład utraty sprzętu na dobrze przygotowanej wyprawie...
http://www.fakt.pl/Polska-alpinistka-okradziona-w-Tybe...Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 15.03.12 o godzinie 18:26
Piotr Bilnicki

Piotr Bilnicki Ratownik Medyczny

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Marek Bronisław Hubert:
Piotr Bilnicki:
Brak możliwości rozpalenia ognia, z braku
narzędzi ku temu i rozpałki jest dla mnie równie prawdopodobny, co zgubienie się w polskim lesie i skonanie z głodu. Jeśli dopadnie mnie sytuacja, w której nie będę w stanie rozpalić ognia, to prędzej będzie to wynikało z bardzo złych warunków atmosferycznych, zniechęcenia wywołanego przemęczeniem, ew. własnej durnoty, niż braku źródła ognia/czegoś suchego na rozpałkę.

Można się zgubić w Polskim lesie...Świadczą o tym setki zaginięć turystów w górach. Lecz nie sprowadzajmy wszystkiego do polskiego lasu...Jak przyszłej zimy zrobią się trudne warunki to zaproszę :D Aby popatrzeć...

Rozumiem że jak ktoś siedzi w jednym miejscu to potrafi się tam bezpiecznie urządzić ale jak już pisałem są ciekawsze miejsca niż podłódzkie lasy w które naprawdę warto się wybrać...
(...)

No widzisz? Tak pięknie zacytowałeś, a jednak nie utrafiłeś. :D Zgubić to się można nawet w supermarkecie. :) Jednak jeśli wyznaczysz sobie azymut na cywilizację, to doleziesz tam najdalej w 24h. Jeśli zaś zgubiłeś się w górach, to sprawa wygląda zgoła inaczej. Nie będziesz parł na przełaj, tylko będziesz wzywał pomoc. (kiedy naprawdę warunki nie pozwalają aby iść, albo totalnie się zgubiłeś) Tak czy inaczej, z głodu umrzeć nie dasz rady. Z wychłodzenia już prędzęj - dlatego zawsze mam taki zestaw, jaki wymieniłem. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie zostanie mi chociaż jedno źródło ognia i jedna działająca rozpałka. Jeśli zaś tak się stanie, to najprawdopodobniej tylko i wyłącznie z mojej winy i rzeczywiście będzie trzeba zacząć kombinować. Jednak jeśli wybieram się w miejsca, w których łatwo zrobić sobie kuku, to tym bardziej sprawdzam czy wszystkie awaryjne wyjścia mam zapewnione. No i jeśli ktoś zabierze mi 'namiot' (którego swoją drogą nie używam), to nadal mam całą masę użytecznych rzeczy po kieszeniach. I obawiam się, że zanim zostanę zmuszony szukać na bieżąco rozpałek i trzeć drwa, to prędzej dotrę do cywilizacji - stąd właśnie chyba ten spór. Jednak jak najbardziej masz rację, gdybym miał leźć kilka dni, to pewnie zacząłbym zbierać sobie zapas hubki i może nawet rozpalał ogień łukiem, co by oszczędzić resztkę gazu na gorsze dni - tyle, że nadal to będzie moja fanaberia, a nie przymus. No bo popatrz: zgubienie w górach - ok, zdarza się. Jednak czy jesteś w stanie iść w góry, nie oglądając pobieżnie terenu jeszcze w domu? Nie mając w głowie ewentualnych punktów charakterystycznych, które pomogłyby Ci odnaleźć się na nowo w razie zagubienia drogi? Już pomijam na pewno utopioną/spaloną/skradzioną mapę i gpsa. :P Znalezienie się w górach bez żadnego sprzętu, nie wiedząc gdzie sie jest, nie mając kontaktu z cywilizacją, zwłaszcza - jak wspomniałeś - zimą, to jest mój drogi debilizm i totalny brak przewidywania, a nie niefortunny zbieg przypadków. Nie istnieją aż takie zbiegi okoliczności. No chyba, że właśnie rozbił Ci się tam samolot, ale wtedy po prostu czekasz na ratunek.

Co do drugiego akapitu, to żałuję, że tak rzadko wybywam w podłódzkie lasy. Całkiem ładne są. :)
Może w weekend się wybiorę. :)

Edzia: Masz jakąś wiedzę na temat naturalnych rozpałek na terenie republiki konga? Bo ja nie. :D Jeśli bym się tam wybierał, to pewnie zacząłbym na ten temat czytać - natomiast testowanie rozpałek byłoby dopiero po fakcie. Nie rozumiem czego próbujesz dowieść. :D Piotr Bilnicki edytował(a) ten post dnia 15.03.12 o godzinie 19:07
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Marek Bronisław Hubert:
Ja nie twierdzę że sztuka przetrwania zajmuje się normalną działalnością autdoor...Moim zdaniem techniki przetrwania w których sięgamy po naturalne hubki (rozpałki) są wtedy przydatne gdy pójdzie coś nie tak. W ekstremalnych represyjnych sytuacjach...Powódź, pożar lasu,kradzież, zniszczenie...Utrata sprzętu w Kongo, Kanadzie, Tybecie...W Polsce...
Bez majtek też można przeżyć...:D Dla mnie survival zaczyna się w sytuacjach na które nie mam wpływu...
Huby suszymy wtedy gdy kończy nam się paliwo w zapalniczce ...Lub zapałki a przed sobą mamy kilka dni do sklepu...
Typowy przykład utraty sprzętu na dobrze przygotowanej wyprawie...
http://www.fakt.pl/Polska-alpinistka-okradziona-w-Tybe...


Marek..ale na 7000 m npm nie rozpalisz ogniska ;-)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Ech, nie znacie Marka. A Marek jest właśnie w swoim żywiole. :-) :-) :-)

Jeżeli nie wiecie o czym piszę to przeczytajcie poniższą cytację:

"Krzysztof Bura:

Witam wszystkich serdecznie. Nie znoszę portali społecznościowych ale jak wygugliłem tą grupę to nie mogłem pozostać na to obojętny i.... złamałem swoje zasady rejestrując się na GoldenLine.

Marek:

Witaj
Tak to jest czasem w sztuce przetrwania że robi się rzeczy które nie zawsze są przyjemne. (koszt przetrwania)
Na portalach społecznościowych też toczy się walka o przetrwanie...Ja np co jakiś czas prowokuję kolegów z grupy a oni się ciągle na to nabierają,.. "
Piotr Bilnicki

Piotr Bilnicki Ratownik Medyczny

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Toż to zostałem osobiście przez rzeczonego ostrzeżony. :D
Z resztą jak się okazało, na reconie też posłałem nieco jego postów w niebyt. :P

Jednak pomimo tego wszystkiego i pokrętnej logiki w poniższych (teraz powyższych :P) postach, mam wrażenie, że jednak ma tym razem coś do przekazania poza zwykłym 'prowokowaniem kolegów'. :P
Chociaż może nadinterpretuję. :DPiotr Bilnicki edytował(a) ten post dnia 15.03.12 o godzinie 22:35

konto usunięte

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Staszek K.:

Witaj
Tak to jest czasem w sztuce przetrwania że robi się rzeczy które nie zawsze są przyjemne. (koszt przetrwania)
Na portalach społecznościowych też toczy się walka o przetrwanie...Ja np co jakiś czas prowokuję kolegów z grupy a oni się ciągle na to nabierają,.. "

Normalnie się obraziłem :D Popsułeś mi całą zabawę...:D
Już miałem coś pisać o tych 7000

Faktycznie jest jak piszesz. Problem polega na tym że lubię prowokować (siebie i innych). Taka głupkowata rozmowa lub monolog doprowadza mnie do różnych wniosków. Przykładowo- jak Kindze Baranowskiej(która ma największe jaja z nas wszystkich) ukradli sprzęt na 7000 to mnie może ktoś ukraść sprzęt niżej. Byłem świadkiem sytuacji jak gościowi "zginęły" buty z suszarki w dolinie pięciu stawów. Była to zima, taka prawdziwa...

Po co te moje prowokacje? Próbuję zmusić siebie i innych do refleksji...Bo kilkakrotnie znalazłem się w sytuacji w której sprzęt, koncepcje, teorie okazały się do bani. Przewidziałem wszystko ale nie to...:D

Takie zwykłe proste sytuacje czekają na nas. Czekają gdy polegamy w 100 % na sprzęcie i nie dopuszczamy możliwości jego utraty. Potem wystąpi kilka dodatkowych zdarzeń(ulewny deszcz) i możemy być tak że to nie my rozdajemy karty.

Bez rozpałki krzesiwo staje się amuletem. Dlatego warto się zastanowić nad tym czy jak mamy krzesiwo to może i hubkę będę nosił. A jak zgubię? Okradną to co? Zatem warto(albo i nie) przemyśleć jak korzystać z tych naturalnych rozpałek, gdzie je znajdę i jak je doprowadzę do używalności gdy mam ostatnią zapałkę i krzesiwo...

Warto przeanalizować raporty z wypadków górskich, wypraw alpinistycznych, wycieczek.
Wypadki te zdarzają się przygotowanym zarówno fizycznie, psychicznie i sprzętowo...To nie jest SF. To się dzieje ciągle...Dlatego mnie dziwi jak ktoś mówi że zawsze jest coś suchego lub nie można się zgubić.
Najlepszym się zdarza :D

pozdrawiam i żałuję że nie wciągnąłem was do tej rozmowy przy ognisku...
ps

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Rozdrabniacie się z tym krzesiwem..wolę konkretny sprzęt...:)


Obrazek
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Przepraszam Marku, że zepsułem Ci zabawę. :-) Ale jak następnym razem spotkamy się przy ognisku, to możemy pociągnąć ten temat na parę cytrynówek lub orzechów. :-)

A swoją drogą to zaczynam szukać taktycznych kąpielówek, wodoodpornych i z przynajmniej 6 kieszeniami, żebym mógł w nich upchać kolejny survival kit. :-)

Jacku, to zapalniczka czy kuchenka ? :-)
Hubert Dziadczykowski

Hubert Dziadczykowski Sekretarz Gminy
Opatów

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Staszek K.:

Jacku, to zapalniczka czy kuchenka ? :-)

Minimalistyczny "military survival fajermajker set". Bezbłędnie i od pierwszej iskry podpala dobrze wysuszone bunkry, choć jak widać mniejsze obiekty też można...

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Staszek K.:
Jacku, to zapalniczka czy kuchenka ? :-)

Kuchenkopalniczka :)

konto usunięte

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Łukasz Kotlarek:
Dyskutowanie o tym, że Cie ktoś porwie to tak samo jak dyskutowanie czy spadając z dół przełęczy drzewa zerwą z Ciebie cały ekwipunek łącznie z majtami - nie masz na to wpływu.

Mam jednak wpływ na sytuację gdy znajdę się bez bez spodni. Jeśli bacznie by zaobserwować to survival właśnie jest potrzebny w sytuacjach na które nie mamy wpływu. \\
W pewnych krajach w szkołach są treningi na wypadek porwania, ataku terrorystycznego, czy napadu maniaka biegającego z kuchenkopalniczką czy też inną piłą łańcuchową.

Przygotowanie się do konkretnych warunków może nie zdać egzaminu gdy znajdziemy się winnych...
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Żebyśmy się dobrze zrozumieli.
Temat postu to " jakie krzesiwo Wybrać" A Ty Marku drążysz temat zupełnie w inną stronę.
Załóż temat o tym jak się przygotować na atak terrorystyczny. Czy tam jest coś o ogniu ? Nie. To po co to mieszać do wątku.
Z każdej sytuacji ZAWSZE jest jakieś wyjście.

Skończmy bezsensowną dyskusję nad wyższością świąt jednych nad drugimi.

Merytoryczne uwagi na temat nowoczesnego krzesiwa masz jakieś ;-)?

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Mam :) kuchenkopalnik.
Łukasz Kotlarek

Łukasz Kotlarek Szkoła realnych
technik przetrwania
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Filmik odpowiedni do tematu tego wątku.
http://youtu.be/J28XylvwyRo
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Miło mi słyszeć i widzieć niektóre rzeczy. :-) :-) :-)
Gratuluję bardzo udanego filmu instruktażowego.

konto usunięte

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Paweł Supernat:
Merytoryczne uwagi na temat nowoczesnego krzesiwa masz jakieś ;-)?
mam
1 Krzesiwo bez rozpałki(hubki) jest bezużyteczne. Wszystko może być mokre...Wszystko można wysuszyć...

2 Gdy kończy się hubka przygotuj następną.

3 Krzesiwo jest coś warte jeśli potrafisz nim rozpalić ogień w ulewie.
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?


Obrazek


Uploaded with ImageShack.us

ad.1 Rozumiem że inne rzeczy bez hubki są ok, ale nie krzesiwo?
Zawsze znajdziesz coś do rozpalenia. Jak nie w kieszeniach, plecaku to połazisz trochę i znajdziesz. Trzeba umieć ;-)

ad.2 jasne. Ale co to ma wspólnego z krzesiwem?

ad3. A umiesz rozpalić w ulewie łukiem ogniowym? A zapalniczką?

Moim zdaniem szukasz dziury w całym ;-)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Krzesiwo - jakie wybrać, jakiego używacie?

Obydwaj macie rację Panowie milordowie ;)

Hrabia Marek - ma rację że samo posiadanie krzesiwa jest dalece nie wystarczające
a
Baron Paweł - ma rację dodając że poza tym potrzebne są umiejętności i kreatywność.

Następna dyskusja:

Buty - jakie i gdzie?




Wyślij zaproszenie do