konto usunięte

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

a co ci spam przeszkadza?
GL to jeden wielki spam.... a xxxxxlowe oszustwa marketingowe...cóż...kupując cokolwiek, trzeba mieć coś w głowie :)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Mnie Fredi kolejne krzesiwo nie potrzebne... mam zapas na 400lat.
Ale jak ktoś robi ludziom wodę z mózgu - zwłaszcza takim młodym dla których Pan Grylls jest autorytetem i wciska im zwykłe krzesiwa z chincji jako coś super duper ekstra zajefajne, to mnie serduszko boli i się w obronie słabszych stawiam.

A reklamowanie i promocja siebie leżała u podstaw tego portalu (jako pomagającego w znalezieniu pracy). Ale reklama nawet na takim portalu wymaga odrobiny taktu. Pamiętasz Pana kurczaka... znaczy kajaka?

A swoją drogą spróbuj na innych grupach wrzucić reklamę czegokolwiek, w miejscu, w której jej być nie powinno. Wierz mi, że w wielu grupach nie zdążysz nacisnąć "wyślij" a już będzie usunięta.

konto usunięte

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

świat się zmienia....a po za tym...na innych grupach i tak jest większy burdel niż tu...
i ostatnio mam gdzies reklamy, ogloszenia i inne glupoty.
internet jest dla homo sapiens a nie homo erectus. :)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Przemysław F.:
świat się zmienia....a po za tym...na innych grupach i tak jest większy burdel niż tu...
i ostatnio mam gdzies reklamy, ogloszenia i inne glupoty.
internet jest dla homo sapiens a nie homo erectus. :)

To minie :)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Dla odmiany napiszę coś "merytorycznie"...

Wiele osób ma problem z dobraniem (znalezieniem) skutecznej rozpałki, dlatego pozwoliłem sobie na mały test poglądowy.

Rozpałki podzieliłem na dwie grupy:
(Oczywiście w każdej grupie znalazło się tylko kilka przykładów)

Naturalne - które pozyskujemy w terenie
- puch
(jeśli ktoś zidentyfikuje tą roślinę - będę wdzięczny za info)
- kora brzozy (mój osobisty nr1)
- kłosy traw

Sztuczne - które pozyskujemy z kieszeni
- krążki kosmetyczne (czyli właśnie wata, ale w nieco innej formie)
(Krążki świetnie nadają się do robienia zwęglonej bawełny, która dłużej trzyma żar, i jest trudniejsza do ugaszenia)
- papier toaletowy
- plaster opatrunkowy
(uparty skurczybyk, ale pierwszy raz wykorzystywałem go do tego celu...)

Kilka uwag:
- Im więcej rozpałki tym łatwiej ją zapalić i rozpalić coś od niej
- Im bardziej skupiona rozpałka tym łatwiej złapie iskry

zatem, rozpałki naturalne:
(wybaczcie formę ale testuję nowoczesne środki wyrazu ;)

http://www.youtube.com/watch?v=M2FRRMCrHq8

rozpałki sztuczne:

http://www.youtube.com/watch?v=bWB4kV7OTVc

Gdy znajdę wolną chwilę pojawi się część 3 "rozpałki nietypowe"
czekam też na Wasze pomysły do przetestowania...Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 05.03.11 o godzinie 22:23

konto usunięte

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

dlaczego zwalasz wszystko na wiatr?
obejrzyj swoje filmy, dowiedz się dlaczego watę rozpaliłeś od razu a z resztą miałeś problemy...i popraw technikę :)

a puch na filmie to może ostrożeń?
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Ja tam lubię patrzeć na same iskry, a im ich więcej tym większa radość i ulga z pierwszego płomienia. Zwłaszcza gdy naprawdę trzeba rozpalić ogień;)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

O Fredi ty prowokatorze :)
Ja wiem co sugerujesz i chętnie podejmę się polemiki ;)

Znowu wizualnie: (żeby być bardziej przekonywującym :)

Oczywiście nie twierdzę że trzymanie krzesiwa w powietrzu jest lepsze. Uważam że trzeba dostosować technikę do okoliczności.
Opieranie krzesiwa sprawdza się lepiej gdy:
- mamy twarde podłoże
- mamy mało rozpałki
- mamy zwartą, dobrze ubitą rozpałkę (np. zwęgloną bawełnę)
- poręczne narzędzie do krzesania iskier

http://www.youtube.com/watch?v=mpgG2IQvTDY

Co więcej odnośnie samego krzesania (o czym wcześniej pisał Staszek):
Ja używam wierzchniej strony noża, bo krzesze iskry o niebo lepiej niż dołączona do krzesiwa blaszka (choć i tak nie jest to najgorsza z blaszek z którymi miałem do czynienia)

Zresztą wierzchnią krawędź noża zaostrzyłem specjalnie do tego celu:
inaczej błyszczący fragment wierzchu ostrza


Obrazek


Wspomniany przez Staszka wierzch piłki do drewna również dobrze się spisuje w tym celu, ale ma dwie wady:
- piłka nie jest blokowana i łatwo składa się gdy naciskamy od wierzchniej strony, przyzwyczajenie się do naciskania bardziej w "dół" niż "do" krzesiwa wymaga trochę czasu.
- co więcej gdy piłka nam się złoży = łatwo pokaleczyć sobie paluszki

Dlatego od piłki do drewna wolę vickowy otwieracz do konserw (ten o półkolistym ostrzu). Stępić to bydle strasznie ciężko, a nawet jeśli to żaden problem, nie składa się i łatwiej go kontrolować.

A tak dla przypomnienia: Jak się człowiek uprze to i wszystko można w ręce trzymać, a i zamiast krzesiwa użyć ołówka, zamiast blaszki byle jakiego kuchennego noża za 1,5zł. Rozpałka to oczywiście zwęglona bawełna (właśnie z krążka kosmetycznego)

http://www.youtube.com/watch?v=u-tj6Cqj_XYJacek Straszak edytował(a) ten post dnia 06.03.11 o godzinie 19:32
Łukasz Zdyb

Łukasz Zdyb
www.mybushcraft.blog
spot.com

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Witaj Jacku. Bardzo ciekawie zobrazowałeś dwa sposoby używania krzesiwa "kluczykowego". Na początku (gdy nabyłem pierwsze krzesiwo) też tak go używałem. Po jakimś czasie, doszedłem jednak do innego sposobu trzymania krzesiwa (teraz to nawyk) i inaczej też pocieram ostrym rantem o krzesiwo (a zwykle jest piłka z vicka).
Dokładniej widać to na tym filmiku http://www.youtube.com/user/22zdybi?feature=mhum#p/u/6...
W 03:58 minucie widać to dokładniej. Krzesiwo, chwytam w całą dłoń i pręt (prawie w połowie), dociskam kciukiem do palca wskazującego. Zaciśniętą dłoń, kładę na rozpałce. Pręt krzesiwa "wisi" tuż nad rozpałką i całość jest sztywna. Nigdy nie rozrzucam wtedy rozpałki nożem czy tam blaszką.
Pocieram pewnie i mocno. Ale ruch jest krótki, właściwie to jedynie ruch nadgarstka. Rant noża dociskam do pręta dosyć mocno, tak by opiłki były grube.
Krzesiwo zużywa mi się wtedy od połowy w dół i praktycznie, przedłużam mu żywotność na bardzo długo. Bo efekt jest taki,że jego czubek się tylko ostrzy... Tak używając krzesiwa, spokojnie odpalimy zestrugane patyki czy kłębek świerkowych, cienkich patyczków (spod pnia), nie wspominając o trawie.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Łukasz Zdyb:
Witaj Jacku.

Metoda którą prezentujesz ma dwie duże zalety:
- rozpałka pod kontrolą (bo przytrzymywana)
- lepsza kontrola nad samym krzesiwem i "krzesakiem"

a co więcej o podłoże opiera się pięść, a nie sam pręt krzesiwa.
Muszę ją troszkę przetestować.
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Łukaszu, najwyższe wyrazy szacunku:)
Ray Mears do spółki z Bearem to małe płotki w porównaniu z Tobą.
Jacku, nie przejmuj się, trochę praktyki i osiągniesz co najmniej status Johna Rambo;)
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Czarek M.:
Jacku, nie przejmuj się, trochę praktyki i osiągniesz co najmniej status Johna Rambo;)

Dziękuję za dobre słowo Czarek ;)
...ale naprawdę nie potrzebnie - bo w prawdzie radzę sobie z krzesiwem dość dobrze, ale człowiek uczy się całe życie, więc jeśli kiedyś powiem, że umiem już wszystko to będę nadętym bufonem ;)

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Łukasz Zdyb:

>Chciałbym w końcu znaleźć taką hubkę, która
będzie w stanie(obok błyskoporka), łapać iskrę z węglówki, bezpośrednio po wysuszeniu. Bo takich perełek to u nas jak na lekarstwo. Pozdrawiam

Kolega jhb z reconnetu poleca roztarte włókna pokrzywy. Świetnie działa świerkowe próchno i to bez preparacji, wystarczy rozetrzeć w paluchach.
Edgar T.

Edgar T. GIS-Karto-GPS

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Witam Uczestników tej grupy...
... postanowiłem :-)) zostać survivalowcem...
Zakupiłem jedyne dostępne w moim miasteczku krzesiwo - LM-4...
i postanowiłem rozniecić ognisko w komforcie mojego ogródka zasypanego śniegiem...

Krzesiwo krzesało iskry, wszelkie "łatwopalne" stworzone na prędce "hubki" pięknie się zapalały od iskier,
następnie wiaterek je gasił a śnieżek przypruszał...
Ewidentnie wacikowi nie starczało MOCY do zapalenia gałązek
przytulonych do niego...

Wróciłem po godzinie ze zgrabiałymi dłońmi i soplem pod nosem, aby dopić poranną kawę i zaznać komfortu cywilizacji...
Fiasko totalne.
W przyrodzie już byłbym soplem w śniegu...
Im dłużej walczyłem z zapalaniem, tym coraz sztywniejsze stawały się palce...
To nie są żarty, ogień należy rozpalić szybko, albo wcale...

Tym niemniej "odkryłem", w temacie "hubki" pewną alternatywę...

1. Pusta puszka po tuńczyku...
2. pół wacika - włoskami do góry
3. Kropla-dwie parafiny z apteki.../ to nie jest wielkie opakowanie, i zmieści się w plecaku, poza tym przydatna do innych celów.

4. Wacik zapłonął od pierwszej byle jakiej iskry, może by i zgasł,
ale podpalił parafinę,
- ta zaś zrobiła w puszce taki "pożar", że nie dała się podnieść gołymi palcami...

Konkluzja:
Skoro wytrawni Survivalowcy zalecają posiadanie przy sobie suchej "hubki",
może nie pogardzą wacikiem nasączonym parafiną...
To się pali jak napalm i jutro ponawiam próbę z ogniskiem...

Puszka po tuńczyku jest wielokrotnego użycia,
nabrała takiej temperatury, że nie ma siły,
aby czegoś większego nad tym nie podpalić...

Taki sobie "patencik" raczkującego survivalowca. :-)))

Pozdrawiam
EdTen post został edytowany przez Autora dnia 28.01.14 o godzinie 15:52
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Wyważasz otwarte drzwi. Twój patencik z wacikami nasączonymi parafiną, wazeliną i dziesiątki, a może setki innych patentów są znane od lat i można o nich przeczytać i pooglądać w necie.

Ale rozumiem Cię, nic tak nie cieszy jak dojście samemu do pewnych rzeczy, nawet jak inni już to znają od dawna. :-) Ważne aby się dobrze bawić. :-)

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Staszek K.:
Ale rozumiem Cię, nic tak nie cieszy jak dojście samemu do pewnych rzeczy, nawet jak inni już to znają od dawna. :-) Ważne aby się dobrze bawić. :-)

@Staszek , toż pisze , że postanowił zostać survivalowcem :-) i chwała Mu za to :-) Nie krępujmy kolegi.
@Edgar , jakbyś uzupełnił swój profil to i przytyków będzie mniej :-) , na Goldenie lubimy wiedzieć i widzieć z kim rozmawiamy !!!! DO chowania się pod pseudo Różowy Grzebyczek , Miś Puchatek czy innymi są inne fora :-)

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Edgar T.:
Witam Uczestników tej grupy...
... postanowiłem :-)) zostać survivalowcem...
Pozdrawiam
Ed

Ed...weź opowiedz coś jeszcze...niech kolega referuje...bo mnie rozbawiłeś do łez.

A tak na serio....kim Ty chłopie jesteś...wybacz,ale my się tu znamy jak łyse konie ...fajnie byłoby,jakbyś się ujawnił. To nie jest forum Onetu,gdzie są anonimy. Swoje gęby znamy w różnych konfiguracjach... w śniegu,błocie...upale itp. Nie wspominając o tym,ze w czasie tzw.wolnym dofinansowaliśmy budżet naszego państwa spożywając różne napoje w szklanych opakowaniach z banderola akcyzy.
Sam rozumiesz... fajnie się rozmawia z kimś kogo się zna...a przynajmniej można w przybliżeniu wiedzieć kim jest.

Ma się rozumieć,ze jest to tylko sugestia...ale przemyśl to.

Pozdrawiam.

ps. Zakładam,że masz świadomość,iż spam jest niemile widziany.

:):):)

edit - literówkaTen post został edytowany przez Autora dnia 28.01.14 o godzinie 16:52

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Edgar T.:
czy tyle styknie, aby na tym Forum móc zabrać głos i móc pośmiać się z samego siebie ?

Mogłeś właśnie to całe CV wrzucić w profil :-)
4. Admin i autor strony http://globalmapper.com.pl - jedynego porządnego softu karto-GIS-nawigacja

To pewnie znasz Lecha z Poznania :-) GPS Maniaka Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.01.14 o godzinie 23:21

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Edgar T.:
Zapytaj Lecha R. czy on mnie zna :-))
RE. CV - mogłem, ale po co ? Komu to potrzebne ?
:-))
No własnie po to , że teraz wiem z kim rozmawiam :-)))))))
I niech inni też wiedzą :-)Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.01.14 o godzinie 00:34
Edgar T.

Edgar T. GIS-Karto-GPS

Temat: ... krzesanie ognia iskrami ....

Widzisz Darku,

mnie interesują treści postów, nie czytałem Twojego profilu, kiedy odpowiedziałem z linkiem do Syberii, o który prosiłeś. W sieci każdy może być "każdym" i dopiero po kilku wypowiedziach cokolwiek rysuje się nam obraz autora. Wtedy wpisujemy ich na listę dobrych kontaktów, bądź nie...

... do leśnej osady survivalowców przybył owego dnia dziad...
Psy rwały się z łańcuchów, baby i dzieci skryły się w chatach i spoza firanek obserwowały dziada...
Chłopy przerwały swoją robotę, postawiły na sztorc widły i cepy i czekały co będzie...
Dziad przeszedł przez wieś i zniknął w oddali...

Miłego
ed



Wyślij zaproszenie do