Temat: Korzyści z survivalu, jakie mogę dać innym

Wątek, który - chciałbym tego bardzo - pokaże Wasz potencjał, a zarazem "uwidoczni zauważane". Zauważane to, co Wy uznaliście za wartościowe w survivalu i godne polecenia, by przekazać innym ludziom. Czyli innymi słowy: co jest wartościowego (a mieści się w survivalu) w Was, co powinno być popularyzowane...

Temat: Korzyści z survivalu, jakie mogę dać innym

Krzysztof J. Kwiatkowski:

się w survivalu) w Was, co powinno być popularyzowane...

Jak dla mnie to powinna być popularyzowana wiedza magiczna survivalu. Czyli cała otoczka psychologiczna sztuki przetrwania.
Skupiamy się czasem na powierzchowności...Nożach, zapałkach, łukach ogniowych-zapominając o tym że nasze (moje przetrwanie) zależy od innych ludzi oraz ich zachowań.
Czekam na poradniki typu jak przetrwać w warszawskim korku, jak skończyć studia i nauczyć się czegoś...Jak przetrwać na forum internetowym tak aby także i Fredi przetrwał się nie obraził bo ktoś inny pije...

Ja mogę dać innym refleksję innym pytając czy czasem ten wyścig szczurów(ucieczka) by skutecznie przetrwać nie sprawia tego że przetrwanie staje się coraz trudniejsze?!

Temat: Korzyści z survivalu, jakie mogę dać innym

Moja opinia jest taka, że tu trzeba uszczegółowić pytanie, a nawet podzielić je na części. Co więcej, pokuszę się o stwierdzenie, że na takie pytania powinno się odpowiadać w konkretnej kolejności:

1. co jest wartościowe?
- szakunec dla przyrody,
- poznanie samego siebie,
- szamanizm (czyt. otoczka psychologiczna o której mówi Marek), a szczególnie umiejętność radzenia sobie z trudnościami i stresem,
- wiedza ginąca w narodzie (rośliny jadalne, rękodzieło, nawigacja etc.),
- a może nawet takie pieroństwo jak wiedza przyrodnicza czy geograficzna.

2. co popularyzować?
- wszystko z powyższych!

3. Co da się spopularyzować (czyt. co lód ciemny kupi?)
- wielu z powyższych aspektów wiedzy "surwiwalowej" upowszechnić, moim zdaniem, się nie da. Da się przekazać jakieś podstawy, odrobinę orientacji w temacie. Popularne to to będzie dla garści pasjonatów. Równie dobrze moglibyśmy popularyzować wiedzę o sztuce origami czy wyplatania koszy wiklinowych.