Temat: Konwent Survival Trekk 2011
Jacek Straszak:
Jest jeden szkopuł z realizacją takich zasad.
po pierwsze - zasady są jasne dla każdego przed przyjazdem, jeśli się z nimi nie zgadzasz - nie przyjeżdżasz.
po drugie - można tak zorganizować spotkanie, aby każdy musiał wybebeszyć zawartość swoich kieszeni i tobołków - skoro był zakaz wprowadzania alkoholu to taki delikwent ma wybór - pozbyc się go (nie spożywając) albo odpada na starcie.
po trzecie - publicznie zbesztany i wyproszony nie będzie chętnie się ciągnął za wycieczką.
po czwarte - w razie awantury - spacyfikować.
po piąte - narzędziem nacisku jest przyzwoitość i szacunek do innych członków wycieczki.
Co zostaje? Prosić, perswadować, przekonywać.
Druga rzecz - ja sobie bez piwa poradzę (choć może być ciężko)
po takim tekście już odpadłes na starcie.
ale jeśli ktoś przyjeżdża właśnie po to aby się zemną brudzia napić?
to napije się po imprezie
Jeśli ktoś uzna że nie chce być wzorowym harcerzem i nie po to jedzie 400km aby się
wieczorem przy ognisku nie móc kulturalnie napić piwa?
jego problem - zasady są jasne - nie jedzie.
Gdzie jest granica
właśnie, żeby nie bawić sie w granice, któe dla każdego są inne - całkowity zakaz.
Jeśli twoim paliwem jest alkohol - żegnam, takich znajomych mi nie trzeba.
To jest K... survival a nie imieniny cioci.
Chcesz imprezować to idź do klubu, znajdź sobie towarzystwo do imprezowania, ale nie zawracaj mi głowy.
Jeśli chcesz się przekonać czy będziesz potrafił przetrwać w lesie po pijaku - proszę bardzo - można zorganizować oddzielną akcję z osobami nadzorującymi.
Chyba, że robisz to sam, nikomu nic nie mówiąc, idziesz 30km od domu, chlejesz na umór i wracasz do małżonki. Jeśli udało się przejść pierwszy etap i jeszcze nie wytrzeźwiałeś - wałek w ręku żony dokończy sprawe.
Ale nie będzie to impreza, tylko eksperyment!
Czy dorosły człowiek nie może na kilka dni pozbyc sie uzależnień? Przyzwyczajeń? Utartych i jednocześnie prymitywnych sposobów łamania lodów?
Jesli chcesz trenować survival, to musisz sobie narzucić ograniczenia i się ich trzymać. Inaczej w sytuacji awaryjnej, twoje wieloletnie zabawy i szpanerka wśród znajomych - zawiodą.