Temat: JAPONIA-jak film katastroficzny
Kuba Ł.:
...Po wybuchu w Czarnobylu prawie natychmiast rozpoczęto całą akcję na terenie Polski.
Masz rację, Kuba. Jednak nie do końca, gdyż terminowemu jodowaniu zostali poddani w pierwszej kolejności funkcjonariusze oraz rodziny aparatu partyjnego, wojska, SB i milicji obywatelskiej. Dziwne tylko, że polikliniki pracowały wtedy na trzy zmiany.
Pozostali (o ile się w ogóle dowiedzieli o konieczności jodowania!) gnili w kolejkach do przychodni dopiero po dobrych kilku dniach, więc blokowanie jodu radioaktywnego u reszty narodu było bardziej propagandowe niż skuteczne.
Przełom kwietnia i maja 1986 był słoneczny i ciepły.
Spytaj rodziców czy ktokolwiek poinformował wtedy społeczeństwo, że udział w pochodzie pierwszomajowym mógł się poważnie odbić na zdrowiu - a nawet życiu - spontanicznie manifestujących tłumów we wszystkich miastach i miasteczkach.
Sam się tego dnia - nieświadom zagrożenia - wybrałem jak zwykle na ryby :p
Jeśli cokolwiek byłoby nie tak, już dawno byśmy o tym wiedzieli.
"Przez chwilę myślałem,
Może coś się stało,
Ale to by nasze polskie radio,
Dawno już podało,
Pisałaby by prasa,
We wszystkich gazetach,
Na pierwszych stronicach,
No bo jakaż z tego byłaby... tajemnica?"
(Kabaret Tey - Bohdan Smoleń - "Smutasy i mazgaje" (Za oknami świta...) - Opole '80)
Wiary w media życzy
Andrzej Podgóreczny :)
P.S. Roztropnie napisałeś "prawie natychmiast", jednak "prawie" czyni różnicę ;p