Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Łukasz Łuczaj etnobotanik i ekolog
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
to metoda rozwinięta przez ludy które nie miały garnków tylko skórzane wory albo pudełka zrobione z kory, zalepione żywicą...Indianie tak nawet wygotowywali sok klonowy zanim przybyli biali
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Przeca wiem - ale ty wyraźnie o garnku mówiłeś , więc do owego garnka się ( złośliwie) ustosunkowałem :-)konto usunięte
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
myślę, że garnek użyty był raczej w formie - "jak ktoś ma ochote łatwo i szybko przetestować" ;)Wiesław Mileńko Wayfarer
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Przemysław F.:No i w sumie przynajmniej raz warto przetestować, aby zobaczyć jak to działa.
myślę, że garnek użyty był raczej w formie - "jak ktoś ma ochote łatwo i szybko przetestować" ;)
Tzn. ilość kamieni, czas nagrzewania, efektywność itp. - może się kiedyś przyda jak nie będzie garnka lub puszki po piwie pod ręką.
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Wiesław Mileńko:Nie żartuj - aż tak jest źle , puszek nie będzie :-(
Przemysław F.:No i w sumie przynajmniej raz warto przetestować, aby zobaczyć jak to działa.
myślę, że garnek użyty był raczej w formie - "jak ktoś ma ochote łatwo i szybko przetestować" ;)
Tzn. ilość kamieni, czas nagrzewania, efektywność itp. - może się kiedyś przyda jak nie będzie garnka lub puszki po piwie pod ręką.
Maksymilian
S.
Social Media
Specialist, Wielka
Orkiestra
Świątecznej Pomocy
Ziemowit
Kaczmarski
UX designer and
researcher
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Jakie jest najlepsze naczynie na wyprawę?Chodzi mi to przede wszystkim o wagę i rozmiary. Mam niby jakąś tam menażkę/zestaw aluminiowych garnków, ale są małe. Wolałbym coś większego, ale niezbyt ciężkiego.
Jakieś propozycje?
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Kup sobie 574635464 zestawów do biwakowania i po 847564 wypraw sam będziesz wiedział który jest najlepszy.Bo to co będzie dobre dla mnie , nie musi akurat Tobie pasować.
Ja stosuję zwykły stalowy kubek 0.5 l. I nadaje się dokładnie do wszystkiego.
Nie bierz sprzętu z aluminium... nie sprawdza się przy podgrzewaniu na ognisku...przynajmniej w mojej ocenie.
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
pytanie, do czego ma to służyć?ja z powodzeniem używam menażki wp, jak na moje potrzeby całkowicie ok, z tymże faktycznie, tak jak Jacek wspomniał, trzeba trochę bardziej uważać przy gotowaniu na ognisku.
mam też zestaw ala harcerz z aluminium, ale wykorzystuje z niego tylko czajnik
tak więc, w krótkim podsumowaniu sam musisz sobie odpowiedzieć czy bardziej gotujesz, czy podgrzewasz, na ognisku czy kuchence?
Ziemowit
Kaczmarski
UX designer and
researcher
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Jacek G.:
Kup sobie 574635464 zestawów do biwakowania i po 847564 wypraw sam będziesz wiedział który jest najlepszy.
Bo to co będzie dobre dla mnie , nie musi akurat Tobie pasować.
Ja stosuję zwykły stalowy kubek 0.5 l. I nadaje się dokładnie do wszystkiego.
Nie bierz sprzętu z aluminium... nie sprawdza się przy podgrzewaniu na ognisku...przynajmniej w mojej ocenie.
okej, Jacku, ale na wypady do lasu jeżdżę od dawna, i póki co sprzęt który posiadam nie jest tym, którego szukam. myślałem, że są osoby, które korzystają z konkretnego sprzętu/zestawu i chętnie by go poleciły.
Czarek M. zaje.com.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Aluminium jest może i nie do końca zdrowe, ale tak od razu też nie zabije, zwłaszcza, że nie co dzień się w nim gotuje. Co do trudności z gotowaniem na ogniu, to nie wiem o co chodzi.Używam francuskiej menażki z alu w kształcie prostopadłościanu z zaokrąglonymi krawędziami. 2 mniejsze naczynia wchodzą w większe i git. Tyle że trzeba specjalnie ognisko zbudować żeby wygodnie działać, bo nie da się garów powiesić. No i wygodnie się w plecak ładuje.
A na mniejsze wyprawy, jak nie gotuję 3-daniowych obiadów, to biorę stalowy kubek 0,5l. Mam go już 11 lat i nigdy mnie nie zawiódł, a bywał przypalany i kopałem nim studnię.
Andrzej
Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Ziemowit Kaczmarski:
Jakie jest najlepsze naczynie na wyprawę?
Chodzi mi to przede wszystkim o wagę i rozmiary. Mam niby jakąś tam menażkę/zestaw aluminiowych garnków, ale są małe. Wolałbym coś większego, ale niezbyt ciężkiego.
Jakieś propozycje?
Puszka znaleziona w dowolnym polskim lesie.
Znajdujesz > wypalasz sfiliszcze > używasz > odkładasz na miejsce dla następnego ;p
Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Jaki sprzęt minimalny? Ciekawe zagadnienie ...Ciężko określić jednoznacznie, bo nie ma w tej dyskusji żadnego założenia jaki charakter ma mieć nasze wyjście z domu - gdzie, z kim, po co, dlaczego?
No ale ok, dywagujemy...
Jeżeli o mnie chodzi, wyróżniam 3 główne typy takich zestawów. Mam nadzieję, że opisanie tych trzech, jakże różnych przykładów wniesie coś nowego do dyskusji.
Dorzucę też i 4. typ, który moim zdaniem odnosi się najlepiej do super uniwersalnego i minimalistycznego podejścia, czyli takiego, jaki najbardziej pociąga survivalowców przez duże "S" ;-)
Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
TYP 1. MILITARNY, chyba przez nikogo jeszcze nie opisany tutaj z tego co się orientuję. Opiszę zatem nieco szerzej, aby nie wyrywać z kontekstu.Wraz z kolegami z Jednostki Strzeleckiej, z którymi trenujemy taktykę i technikę działania pododdziałów lekkiej piechoty (nawet do szczebla kompanii, zwykle jest to jednak pluton, a w naszym przypadku pododdział 36 osób) opieramy swoje wyposażenie o system tak zwanych trzech linii:
- I linia - podstawowa, czyli to co masz na sobie cały czas, co stanowi podstawę sprzętową nie tylko do działań taktycznych, lecz przede wszystkim do sprawnego funkcjonowania w terenie, niezależnie od tego jak potoczy się realizacja danego rozkazu bojowego.
Nasz każdy Strzelec, niezależnie od tego jaką pełni funkcję i jakie ma postawione szczegółowe zadanie, zasadniczo posiada taki właśnie zestaw. Wyposażenie pierwszej linii nosi się w mundurze (spodnie, bluza). W oparciu o ten sprzęt Strzelec powinien być w stanie prowadzić "survival militarny" (nazwa celowo wzięta w cudzysłowie) czyli starać się połączyć z własnymi siłami, unikając jednocześnie wykrycia przez przeciwnika, w sytuacji gdy już nie może wykonywać postawionego zadania.
- II linia - wszystko to co służy do walki - przede wszystkim amunicja (przenoszona rzecz jasna w magazynkach, w ładownicach) + inne ustrostwo o sprecyzowanym przeznaczeniu: głównie granaty ręczne, miny kierunkowe, kable, zapalarki, środki łączności, sprzęt specjalistyczny. Do tego podstawowa jednostka wody oraz gdzieś z tylu wciśnięta apteczka indyw. typu zrywanego. Wyposażenie drugiej linii przenoszone jest w/na oporządzeniu taktycznym (kamizelki, pasy, panele itd). II linia używana jest bezpośrednio do wykonania zadania bojowego.
- III linia - czyli wszystko to co powoduje, że możemy w terenie działać dłużej. Wyposażenie to jest przenoszone w plecaku. Ogólnie rzecz ujmując w jego skład wchodzi: zapas amunicji (do broni własnej + często taśma do KMu,
choć nie zawsze), zapas wody, zapasowe baterie do radia (również nie zawsze), racje żywnościowe, śpiwór, zapasowa bielizna itd.
I,II i III linia użyte łącznie stanowić mają przemyślany i ujednolicony w całym pododdziale system wyposażenia oraz sposoby jego przenoszenia (dwa istotne aspekty!).
W oparciu o linię I + II Strzelec w założeniu ma działać bez konieczności uzupełniania zapasów przez minimum 12 godzin. Gdy dorzuci się do tego jeszcze linię III, to czas działania ma się wydłużyć do 48 godzin. (głównie chodzi o zapas wody i amunicji). Dodam, że mówiąc "działać" mam na myśli prowadzić
działanai bojowe, a nie survivalowe, zmierzające np do pozyskiwania wody...Wóczas nie robiłby nic innego...
OK. Skład I linii, bo o tym głównie mowa, czyli to co w ujęciu militarnym uznawać można za niezbędne minimum sprzętowe:
1) zestaw przetrwania / puszka / niezbędnik (kieszeń
cargo spodni)
W nim m.in. krzesiwo, tablety do uzdatniania wody, zestaw
wędkarski plus inne znane, małe, wartościowe pierdoły
2) mocna, cienka linka (zwykle około 10 m) (kieszeń cargo
spodni) -częściej służy nam do komunikacji niż wiązania
3) chusta trójkątna zielona lub szal snajperski (na szyi lub
cargo spodni)
4) nóż składany na smyczy (prawa górna kieszeń spodni)
5) zegarek
6) kompas płytkowy Silva na smyczy (lewa kieszeń
naramienna bluzy)
7) notes wodoodporny (j.w.)
8) ołówek stolarski (j.w.)
9) marker permanentny (lewa górna kieszeń bluzy)
10) dodatkowy opatrunek osobisty (j.w.)
11) zapalniczka (prawa górna kieszeń bluzy)
12) zapasowe baterie do latarki (j.w.)
13) farby maskujące do skóry (j.w.)
14) dwie duże agrafki (wpięte w klapę prawej kieszeni
bluzy)
15) mapa ucieczkowa (duża kieszeń bluzy lub wewn. kieszeń
na przyciętą karimatę na kolanie)
16) latarka czołowa z czerwonym filtrem (prawa kieszeń
naramienna lub szyja lub czoło)
17) ściągi polowe (prawa górna kieszeń naramienna)
Dodatkowo nosimy na szyi płaski gwizdek.
Takie a nie inne rozłożenie nie jest przypadkowe. Pewne
rzeczmy muszą być po właściwej stronie ciała dla ich
wygodnego użycia. Podkreślam - każdy z ekipy jest
zapakowany w ten sam sposób.
Na zakończenie wątku militarnego,ze wzgledu na swoją zawartość, na uwagę zasługuje także jeden z elementów II linii zwany popularnie nadupnikiem lub buttpackiem (duża kieszeń przypominająca chlebak noszona z tyłu na pasie, zwykle na maksa wypchana, a przez leserów noszona wręcz odwrotnie - luźno wisząca i dyndająca)
W nim m.in.:
- metalowy kubek (lub takowy noszony wraz z manierką U.S. poza buttpackiem)
- ponczo U.S.
- ekspandery
- zasypka do stóp
- zapasowe skarpety
- 2 duże worki na gruz
- kuchenka polowa
- racja żywnościowa
- składana piła
Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
TYP 2. CODZIENNY - czyli popularne "minimum EDC", to co zawsze mam przy sobie gdy poruszam się po mieście:1) telefon komórkowy
2) klucze (dom, praca, samochód)
3) portfel (ID, karty, karta wozu, kasa)
4) zapalniczka gazowa (choć nie palę)
5) rękawiczki lateksowe 2 pary i maseczka do szt.odd. szczelnie spakietowane w worek strunowy
6) luźne plasterki z opatrunkiem 3 rozmiary
7) tabl. ibuprom - 2 sztuki w listku
7) latarka mini czołówka e-lite z wbudowanym gwizdkiem
8) długopis i kawałek kartki
9) multitool
10) pendrive
11) igła z nawleczoną nitką zaklejone taśmą
12) taśma na gada (duck tape) na elastycznym kawałku tworzywa
- wszystko wchodzi w całkiem niewielki pouch noszony horyzontalnie na wysokości nieco poniżej pasa, jest posegregowane, nie miesza się i wbrew pozorom nie zajmuje dużo miejsca.
Taki pouch w razie gdy nie mogę go mieć na sobie, wrzucam do plecaka, kładę obok w samochodzie czy szufladzie w biurku w pracy. Standardowo jednak śmigam z nim po mieście nosząc go na taśmie zapinanej na klamrę typu fastex (zatem mam przy sobie takze kolejny element, czyli dodatkowy pasek-taśmę, złożona podwójnie czy potrójnie stanowić może już całkiem konkretny element wyposażenia o wielu zastosowaniach)
- dodatkowo zegarek na nadgarstku i guma orbit w kieszeni
Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
TYP 3. SURVIVALOWO-BIWAKOWO-LEŚNO-REKREACYJNY ;-pTutaj chyba sama lista nikogo nie zaskoczy.
- odpowiednie do warunków pogodowych ubranie
- telefon + gwizdek
- dowód osobisty, trochę kasy
- apteka i niezbędnik
- nóż
- krzesiwo + łatwiejsze źródło ognia typu zapalniczka
- kubek metalowy
- ponczo
- sznurek
- coś na ząb i do popicia
- latarka
- kompas, mapa
- plecak
- izolacja od podłoża typu karimata/alumata
- fajne towarzystwo
W tej kategorii nie przesadzałbym i nie ograniczał się do listy z 3 pozycjami... Myślę, że każdy rozsądnie myślący człowiek weźmie ze sobą mniej więcej taki zestaw, gdy założymy, że wychodzi z domu by zrealizować jakiś określony cel typu zwiedzanie, przebycie określonej trasy, rekreacja itp. Ciężko będzie zwiedzać, gdy wszystko co potrzebne do życia trzeba będzie samemu sklecić i zorganizować na miejscu.
Dochodzi też kwestia bezpieczeństwa, której nie należy lekceważyć - patrz punkty typu odpowiednia odzież, apteczka, telefon itp.
Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
TYP 4. NAJBARDZIEJ POJECHANY I SUROWY, tak aby przypodobać się wszystkim twardym minimalistom ;-)1. krzesiwo
2. siekiera oraz folder
3. naczynie metalowe
4. ponczo
5. silva
... nie za dużo jak na prawdziwego survivalowca? ;-)
Na warunki tropikalne zamieniłbym oczywiście siekierę na parang lub kukri.
Nie wymieniam mózgu ani woli przetrwania, bo te posiadam przy sobie niezależnie i nieprzerwanie ;-)
Jacek Straszak Szef działu HR
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Mogę się trochę poczepiać?Zacznę od tego co mi się baaaardzo nie podoba - tą silvę to wam ktoś kto dostaje prowizję od producenta kazał nosić? :) Czołówka też co najmniej petzl, siekiera minimum fiskars, a zegarek co najmniej Timex T49795 lub siakiś inny Sswiss za 600zł... Rozumiem że dobry sprzęt jest drogi i zazwyczaj markowy, ale dla mnie wygląda to na pieprzone gadżetciarstwo ;D
Co do samej zawartości zestawów:
militarny:
- bardzo przemyślany, ale nie byłbym w stanie wytrzymać w grupie, która każe mi trzymać baterie w konkretnej kieszeni.
- A lewo ręczni? Muszą przywyknąć czy nie przyjmujecie?
- A papieru toaletowego "żołnierze" nie noszą?
EDC
- szczególarz jestem ale to się dowód rejestracyjny nazywa, a nie karta wozu, bo karta to jest pojazdu i się jej nie nosi. A certyfikat OC? ;)
biwakowy
- cholera nie mam się do czego przyczepić... Ha! Papier toaletowy! ;)
minimalistyczny
- ciężko się nosi wodę w kubku na większe odległości.
- znowu ta córka Berluskoniego...
- nie za dużo - może jeszcze tylko jakiś plasterek lub inna apteczka na wszelki wypadek.
Jacek Straszak Szef działu HR
Temat: Jaki sprzęt minimalny?
Jeszcze jedno... trochę z innej beczki - może okrzyknięty zostanę przez co bardziej zatwardziałych tradycjonalistów heretykiem, ale chciałbym podważyć sens noszenia ze sobą survival kitu.Dlaczego? Ano w sytuacjach codziennych, czy dłuższych podróży nie mających charakteru survivalowego - taki zapas przydasiów jest roztropny. Jednak gdy wybieramy się na survival, po kiego grzyba taszczyć zdublowany zestaw rzeczy które i tak weźmiemy do normalnego użytku? Zwykle do kita wtykamy zminiaturyzowane wersje większych narzędzi - mały nożyk, mały kompasik, małe krzesiwko, małą lineczkę, małą latareczkę i inne małe i malutkie. Używanie tych miniaturek jest dość uciążliwe. Zwłaszcza że wszystkie te mini-mini upychamy do granic przyzwoitości w metalową puchę, zawijamy w metry wodoszczelnych foli, chowamy na samo dno plecaka. Po co? Zazwyczaj po to aby po powrocie do domu wyjąć puszeczkę i odłożyć na półeczkę. No chyba że trafi się okazja i będzie można z kim pogadać przy ognisku "a co tam masz w kicie?" "a już ci pokazuję..."
Kolejna sprawa - czy jest sens wszystkie przydatne przedmioty trzymać w jednym miejscu, aby łatwiej je było zgubić/stracić za jednym zamachem?
Zdecydowanie wolałbym podzielić je na kategorie i pochować w łatwo dostępnych miejscach.
Chyba że dla treningu i zabawy wybieramy się do lasu z samy s-kitem. To miałoby sens praktyczny/edukacyjny, a i zabawy byłoby co niemiara.
Podobne tematy
Następna dyskusja: