Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: dzikie tereny

Jacek G.:

PS. Staszku ... wchodzę w temat.
Ale za wyrwane drzewa to leśniczy doceni , a nie ja.

Pogadasz z leśniczym. :-)

No to jest nas dwóch.
Kto jeszcze ?

Temat: dzikie tereny

Witam
Darek
"Wełenka" OK - po prostu nie lubię zdrobnień i nigdy nie byłem w "środowisku". Zawsze byłem praktycznie samotnym włóczęgą.

Nie kwestionuję nowych rozwiązań i technologii. Po prostu dwa cytaty jakie wcześniej przytoczyłem pokrywają się z moimi obserwacjami i doświadczeniami z różnych projektów w jakich uczestniczyłem.
Na co dzień też nie wyglądam jak na zdjęciach z wypraw i też mam porównanie co do różnych ciuchów.

Jacek OK - też mi się zdarza w niektórych dziedzinach wyrażać się z wyższością - niektórzy nawet twierdzą, że jestem przemądrzały.

Sama szkoła przetrwania, czy survival nie jest moim celem tylko jednym z elementów związanym z odtwarzaniem kultury materialnej, a dokładnie kultury Pazyryk.

Wracając do tematu - okolice w jakich mieszkam, czyli wyspy Uznam i Wolin, oraz okoliczne wody - poza kurortami są pustynią turystyczną i dzięki temu są wystarczająco odludne na kilkudniowe włóczęgi w naturalnych warunkach.

pozdrowienia VislavWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 13.02.09 o godzinie 08:08
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: dzikie tereny

Widzę, że oprócz mnie i Jacka nikt nie ma ochoty na małe wyzwanie.
Może inny późniejszy termin zaproponować ?

Temat: dzikie tereny

Chętnie bym się wybrał, aby spotkać się w realu. Niestety jak co roku terminarz mam wyjątkowo napięty - w każdym miesiącu jakiś projekt.
W ostatnich dwóch latach musiałem dobierać bezpłatny.

Mam nadzieję, że kiedyś nasze szlaki skrzyżują się.

pozdrowienia Vislav

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

Staszek K.:
Widzę, że oprócz mnie i Jacka nikt nie ma ochoty na małe wyzwanie.
Może inny późniejszy termin zaproponować ?

Ja mam, ale z Malezji trochę daleko :(

Temat: dzikie tereny

Wpadli w sobotę wieczorkiem we dwóch .. nieco zmoczeni ale w dobrej formie :)

Spali przy 11 w minusie bez ognia...

Szacuneczek ogólnie.

Chłopy - ujawnijcie się ... i czekam na fotki.

PS. Moja żona twierdzi , że musi być silna ....

Żeby wytrzymać z facetem który ma takich dziwnych kumpli ... i sam taki jest dziwny nieco.

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

Niech Bedzie Pochwalony Leśny Dziad Stobrawski ;)

Nad fotami pracujemy. Niestety okazalo sie, ze poza urlopem zasadniczym zapomnielismy wziac dodatkowego dnia na sporzadzenie dokumentacji multimedialnej. Teraz ciezko to wcisnac w kolowrot.
Podesle linka jak beda.

Stobrawski park bardzo fajny. Moze nie az tak dziki jak myslalem, ale faktem jest, ze w samym lesie przez 3 dni nie spotkalismy nikogo. No i w sumie widzielismy zaledwie pare kawalkow (teren w sumie podobno 52 tys. hektarow, wiec jest gdzie lazic).

Powiedz zonie, ze my tez mamy zony. Mozemy dac namiary jesli potrzebowalaby porozmawiac z kims o tym problemie ;))

Pozdrawiam, dzieki za goscine i do nastepnego razu,
Piotr

PS: Sh*, cos nie banglaja obrazki. Next time...Piotr Sokołowski edytował(a) ten post dnia 24.02.09 o godzinie 13:58

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

:D !!!

Komentarz wystarczający, jak sądzę...
Ja chętnie czekałbym na jakieś słowne sprawozdanie, skoro fotki banglają... (czy to od: Bangladesz?)

Jacku. Ty nie czuj się zbyt pewnie, bo mnie Staszek naciska, aby Ci trochę zdewastować teren... Wyobraziłem sobie nas, jak obgryzamy świeże pędy, jak te kozy... ;)

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

Co do eksperymentów typu : strażnicy - więźniowie.to nie wchodzę w to. Jest już taka jedna ekipa która robi scenariusze w stylu " gułag" itp. Jakieś przesłuchania i inne debilizmy.
Widać , że żaden z nich nigdy nie miał do czynienia z takimi zagadnieniami ani w czasie pokoju , ani też w warunkach konfliktu zbrojnego.

Niechcący wywołałem dyskusję o survivalu militarnym, za co przepraszam, gdyż nie taki był mój zamiar. Chciałem tylko zapytać, czy przebywanie w Puszczy Białowieskiej jest legalne:)

Co do survivalu militarnego, to mam do niego sentyment, bo jako dziecko zaczynałem od takowego. Wkrótce zrozumiałem, że nie o to chodzi. Osobiście od określenia "survivalowiec" wolę "leśny ludź";) Kiedy człowiek czuje się w lesie jak w domu, gdzie bierze co mu potrzeba z odpowiedniej półki, jest leśnym ludziem:)

Temat: dzikie tereny

Krzysztof J. Kwiatkowski:
[...]
Jacku. Ty nie czuj się zbyt pewnie, bo mnie Staszek naciska, aby Ci trochę zdewastować teren... Wyobraziłem sobie nas, jak obgryzamy świeże pędy, jak te kozy... ;)

Witam
Temat zbieractwa jest interesujący, szczególnie w przypadku wypraw w dzikie tereny.
Trochę materiału z tym związanego:
E-book z różnych materiałów: Rośliny dzikie. Szkoda, że tekst nie jest w wersji elektronicznej - znacznie ułatwiłoby to analizę.

Z pierwszej części, najbardziej interesująca z naszego punktu widzenia wydaje się Tab.6 - Dwanaście najważniejszych (w kol.alfabet) w Polsce roślin o jadalnych organach podziemnych, ze względu na wysoką kaloryczność, łatwość zbioru i obróbki, oraz powszechność w środowisku.

Obrazek

Nawiązując do "teorii optymalnego poszukiwania pokarmu" antropologa Marvin Harrisa, istotny jest czas poświęcony na zbiór, obróbkę mechaniczną i termiczną porcji pokrywającej dobowe zapotrzebowanie na energię przy dużym wysiłku fizycznym (suma dwóch ostatnich kolumn w tabeli). Do tego należałoby dołożyć trudniejszy do określenia czas potrzebny na poszukiwanie interesującej nas rośliny.

[*]Butomus umbellatus - łączeń baldaszkowy - 8-9 godzin
[*]Chaerophyllum bulbosum - świerząbek bulwiasty - 7-8 godzin
[*]Polygonatum multiflorum - kokoryczka wielokwiatowa - 7-8 godzin
[*]Polygonatum odoratum - kokoryczka wonna - 7-8 godzin
[*]Sagittaria sagittifolia - strzałka wodna - 2-3 godziny
[*]Typha latifolia - pałka szerokolistna - 1 godzina
Tylko pałka szerokolistna (kłącza i zawiązki pędów), lub strzałka wodna (bulwy) wydają się być przydatne do celów wyprawowych - chociaż każdy kto chciałby pozyskać chociażby pałki do celów ozdobnych wie jakie to jest wyzwanie.
W przypadku pozostałych roślin biorąc pod uwagę czas: cel wędrówki można określić jako "pozyskiwanie pożywienia, aby przeżyć" - patrz ludy pierwotne.

W tabeli 6 są wymienione też inne rośliny, jednak bez określenia czasu na pozyskanie porcji o wystarczającym zapasie energetycznym. Rozumiem, że nie dają oczekiwanego efektu.

W dalszym ciągu podtrzymuję tezę, że zbieractwo może być miłym urozmaiceniem. Podstawą wyżywienia w trakcie wędrówek są zapasy wysokoenergetycznego prowiantu zabieranego ze sobą i ewentualnie uzupełnianego w trasie (zakup, kontrybucja, grabież) lub dzięki polowaniu/rybołówstwu (wyraźna przerwa w wyprawie na pozyskanie i przetworzenie na wysokoenergetyczny zapas). Okoliczna flora i fauna w tzw. "międzyczasie" nie rozwiązuje problemu.

Fragment dyskusji z forum FREHA Pożywienie na wyprawach - zbieractwo

pozdrowienia VislavWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 03.03.09 o godzinie 10:19

Temat: dzikie tereny

Krzysztof J. Kwiatkowski:
:D !!!

Komentarz wystarczający, jak sądzę...
Ja chętnie czekałbym na jakieś słowne sprawozdanie, skoro fotki banglają... (czy to od: Bangladesz?)

Jacku. Ty nie czuj się zbyt pewnie, bo mnie Staszek naciska, aby Ci trochę zdewastować teren... Wyobraziłem sobie nas, jak obgryzamy świeże pędy, jak te kozy... ;)

No to dawać mi tu na te świeże pędy :) ... i to prędziutko :)
Miejsce jest i szybko sie zazielenia ....

Piotrek ... moja kobieta ma tylko jeden problem ... mnie :) Ale daje sobie z tym radę . Zawsze możecie kobiety zostawić u mnie w domu , a my na bagna :)

PS. Dostęp do internetu mam totalnie ograniczony , zatem kontakt TYLKO na komórkę .. namiar na mnie ma Kris , Piotrek i Staszek.

Panowie ... udzielcie info potrzebującym. Z przyczyn oczywistych nie podaję na ogónym forum nr tel.
TyleJacek G. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 12:22
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: dzikie tereny

Wiesław Mileńko:
Temat zbieractwa jest interesujący, szczególnie w przypadku wypraw w dzikie tereny.
Trochę materiału z tym związanego:
E-book z różnych materiałów: Rośliny dzikie. Szkoda, że tekst nie jest w wersji elektronicznej - znacznie ułatwiłoby to analizę.

Z jakiej książki pochodzi ten skan?
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: dzikie tereny

Czarek Mockałło:
Co do eksperymentów typu : strażnicy - więźniowie.to nie wchodzę w to. Jest już taka jedna ekipa która robi scenariusze w stylu " gułag" itp. Jakieś przesłuchania i inne debilizmy.
Widać , że żaden z nich nigdy nie miał do czynienia z takimi zagadnieniami ani w czasie pokoju , ani też w warunkach konfliktu zbrojnego.

Niechcący wywołałem dyskusję o survivalu militarnym, za co przepraszam, gdyż nie taki był mój zamiar. Chciałem tylko zapytać, czy przebywanie w Puszczy Białowieskiej jest legalne:)

Co do survivalu militarnego, to mam do niego sentyment, bo jako dziecko zaczynałem od takowego. Wkrótce zrozumiałem, że nie o to chodzi. Osobiście od określenia "survivalowiec" wolę "leśny ludź";) Kiedy człowiek czuje się w lesie jak w domu, gdzie bierze co mu potrzeba z odpowiedniej półki, jest leśnym ludziem:)
Niestety surwiwal ,, militarny " wydaje się najbardziej prawdopodobny w obecnych czasach.Inny w 21wieku w Europie - sporadycznie.

Temat: dzikie tereny

Jerzy B.:
Wiesław Mileńko:
Temat zbieractwa jest interesujący, szczególnie w przypadku wypraw w dzikie tereny.
Trochę materiału z tym związanego:
E-book z różnych materiałów: Rośliny dzikie. Szkoda, że tekst nie jest w wersji elektronicznej - znacznie ułatwiłoby to analizę.

Z jakiej książki pochodzi ten skan?

"Dzikie rośliny jadalne - zapomniany potencjał przyrody, materiały z konferencji Przemyśl-Bolestraszyce, 13 września 2007"; redaktor tomu: Ł. Łuczaj; wyd. Arboretum i Zakład Fizjografii w Bolestraszycach, Bolestraszyce 2008.

Nie dysponuję oryginałem.

pozdrowienia wiesław
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: dzikie tereny

Dziękuję za informacje :)
Błażej Kostra

Błażej Kostra instruktor, Wolf
Centrum Szkolenia
Survivalowo
Specjalist...

Temat: dzikie tereny

Postanowiłem odświeżyć temat...
1. Kaszuby - kompleks Lasy Mirachowskie, natężenie turystyczne - średnie, rzeźba terenu bardzo urozmaicona, małe rzeczki, kilka jezior, bagna, las mieszany, w okolicy znajdą się miejsca do treningu alpinistyki ..

2. Zatoka Pucka - natężenie turystyczne - średnie poza sezonem letnim...

3. Północna część Borów Tucholskich - Nowa Brda i okolice, ruch turystyczny znikomy poza kilkoma dniami w roku (patrz kalendarz imprez kajakowych), teren - bardziej płasko niż na Kaszubach, jest rzeka na spływy, bagna, jeziora...(i nasza baza;-) )

4. Borne Sulinowo i okolice - ciekawa rzeźba terenu, rzeki na spływy, jeziora i bagna, ciekawa historia okolicy, tylko "tubylcy" - ...nazwijmy to tak, każdy chciałby dobrze zarobić, więc lepiej nie wchodzić w układy i spółki. Szkoda także, iż gospodarka i potencjalne zaplecze "szkoleniowe" prowadzone są w sposób rabunkowy i nieprzemyślany...

5. W Polsce - poligon i okolice Drawska Pomorskiego, oraz Dolny Śląsk zwłaszcza Kotlina Kłodzka, Izery, byłe Jeleniogórskie...

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

ja polecam nieznany i niemodny Beskid Żywiecki
http://maps.google.com/maps?ll=49.435556,19.143889&spn...
http://www.goldenline.pl/grupa/beskid-zywiecki#

Obrazek
Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 17:41

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

Strasznie się rozgadaliście, a ja nie nadążam...

No to po kolei (niekoniecznie chronologicznie):

1. jestem już na emeryturze (wcześniejszej) i jeszcze trudniej jest mi znaleźć wolny czas na wypad z Wami; na wszelki wypadek odrzućcie pogląd, że się migam - jakby co, to pewnie zrobimy wspólny zlot (ja kocham Bieszczady), a kiedyś Staszkowi K. się to udało nadzwyczajnie i nie żałuję, że byłem

2. za dużo Waszych propozycji terenowych, zacząłem niemal szlochać, bo chciałbym nieustannie tego doznawać, ale - patrz pkt 1.; a faktycznie to coraz bardziej mi u nas brak naprawdę dużych obszarów bezludnych

3. wspomnianą książkę z Łuczajem ja akurat posiadam - wycyganiłem od niego, więc się też postarajcie, bo warto

4. istotą żywienia w terenie jest różnorodność zbiorów, a nie ich gatunkowe rozdzielanie - uzupełniam tym stwierdzeniem wyliczankę Visława; zatem zbieramy wszystko, co mamy w okolicy, aczkolwiek wiadomo mi, że są rośliny, które niekoniecznie się lubią spotykać razem w przewodzie pokarmowym, ale o tym najwięcej powiedzą fachowcy; Jaśkiewicz i Łuczaj twierdzą jednak, że w warunkach Polski ten tym wyżywienia jest raczej rodzajem hobby, gdyż jesteśmy (jak na razie) krajem zbyt gęsto zaludnionym i obsianym...

Temat: dzikie tereny

Witam
Krzysztof J. Kwiatkowski:
[...]
4. istotą żywienia w terenie jest różnorodność zbiorów, a nie ich gatunkowe rozdzielanie - uzupełniam tym stwierdzeniem wyliczankę Visława; zatem zbieramy wszystko, co mamy w okolicy, aczkolwiek wiadomo mi, że są rośliny, które niekoniecznie się lubią spotykać razem w przewodzie pokarmowym, ale o tym najwięcej powiedzą fachowcy; Jaśkiewicz i Łuczaj twierdzą jednak, że w warunkach Polski ten tym wyżywienia jest raczej rodzajem hobby, gdyż jesteśmy (jak na razie) krajem zbyt gęsto zaludnionym i obsianym...
Polemizowałbym z tym stwierdzeniem. Według mnie krótkoterminowo istotą żywienia jest zapewnienie odpowiedniej kaloryczności pokarmów pokrywające zapotrzebowanie dobowe - zależne od aktywności ruchowej i warunków w jakich przebywamy.
Ponadto pierwsze 1-3 dni dla dobrze odżywionego osobnika w normalnej kondycji fizycznej nie wymagają zbyt dużej ilości pokarmu - działamy na zapasach energetycznych organizmu. Podstawą jest zapewnienie odpowiedniej ilości wody.
Z czasem, zależnie od indywidualnych cech organizmu zachodzi potrzeba zbilansowania zapotrzebowania energetycznego.
Stąd tez podany podział gatunkowy pokazujący efektywność energetyczną i co ważne nakład pracy potrzebny na pozyskanie odpowiedniej ilości pokarmu.

Różnorodność pożywienia istotna jest długoterminowo ze względu na potrzebę dostarczenia dla organizmu różnych składników, poza odpowiednią ilością kalorii dla uniknięcia różnych chorób/schorzeń - anemia, szkorbut itp.

Oczywiście jest to model uproszczony, lecz jak sądzę wystarczający dla potrzeb sztuki przetrwania.

pozdrowienia VislavWiesław Mileńko edytował(a) ten post dnia 07.12.09 o godzinie 07:52

konto usunięte

Temat: dzikie tereny

Czolem Panowie,

Jestem tutaj nowy tzn, w tym temacie.
Ale widze znajoma Twarz --> pozdro Vislav! (freha)

(ciekawa wyprawa Xw. Druzyny Grodow i Gosci - styczen sniegu i w mrozie, przeszywkach ze sprzetem X w. spanie na tarczach w sniegu MISTRZ!)

Pochodze z Pojezierza Lęczyńsko-Włodawskieg (Polesie) te tereny mam opanowane
wiem gdzie warto wyladowac aby rozpoczac marsz i jak najmniej ludu napotkac - wiem i moge podpowiedziec.

Opolskie mi nie pasuje na 3 dni z tylko tym co w kieszeni, ale gdybyscie mieli chcec na wyprawe w jakies rejony Rosji lub Ukrainy to ja z mila checi sie pisze.

Następna dyskusja:

dzikie rośliny jadalne




Wyślij zaproszenie do