konto usunięte

Temat: Dzikie rośliny jadalne i Ogień

Łukasz Kotlarek:
...
P.S.
Możliwe, że niebawem uda się zorganizować krótkie, terenowe spotkanie poświęcone głównie temu co można zrobić z chabaziami i badylami, a czego lepiej nie robić P:)
Jeśli będę wiedział co i jak dam cynk w ogłoszeniach.
Miałeś mi odpisać na prv. Szkolenie skrytykuję z miłą chęcią...Ale nie zaśmiecajmy proszę już tego wątku.
...

Za przejście na privy w temacie, który się zaczyna są pobite gary na wszystkich forach na świecie :)
Dałeś linka - teraz musisz zacisnąć zęby i zbierać albo pochwały albo wyśmiewania :)


Gdybym nie miał dystansu do tego co robię to pewnie jak ty zaciskał bym zęby na krytykę...
Mam wieloletnie wykształcenie i doświadczenie jeśli chodzi o rośliny, konstruktywną krytykę przyjmuję zawsze-choć survivalem zajmuję się amatorsko....

Jeśli ktoś krytykuje zajmuje się działalnością zawodowo zawsze można przypuszczać że jest to niekonstruktywna krytyka(obrona) spowodowana obroną swojego chleba powszedniego często też brakiem przemyślanego PR jak to wygląda w Waszym wypadku.Marek Bronisław H. edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 13:15
Paweł Supernat

Paweł Supernat Instruktor,
survivaltech.pl

Temat: Dzikie rośliny jadalne i Ogień

zauważyłem ten dystans. W postaci prośby o wszelką krytykę na priwa.

konto usunięte

Temat: Dzikie rośliny jadalne i Ogień

Paweł Supernat:
zauważyłem ten dystans. W postaci prośby o wszelką krytykę na priwa.

Może nie zawsze mam ochotę wciągać się w oftop?
ps
od popcornu się tyje
Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Dzikie rośliny jadalne i Ogień

Jeśli ktoś krytykuje zajmuje się działalnością zawodowo zawsze można przypuszczać że jest to niekonstruktywna krytyka(obrona) spowodowana obroną swojego chleba powszedniego często też brakiem przemyślanego PR jak to wygląda w Waszym wypadku.

Marku

Z racji wykonywanego zawodu i specjalności z surowcami roślinnymi mam do czynienia na co dzień, stąd przyznaję - w pewnym sensie zajmuję się tym zagadnieniem zawodowo, choć dotychczas nie stanąłem na tym forum przed koniecznością obrony mojego chlebka powszedniego, Muszę bronić go podobnie jak wszyscy jedynie przed pazernością rudego i jego podatkowej bandy :)

Przeciwnie, natknąłem się tu na przeróżne interesujące indywidua, które chciałbym osobiście poznać i od których chciałbym się wiele nauczyć, również o wykorzystaniu roślin. To chyba jedno z bardziej przyjaznych miejsc na goldenie, gdyż każda rokująca inicjatywa jest tu raczej komentowana okiem przychylnym. Twoja inicjatywa jest pozytywna, ale stanowczo za wcześnie na jej publikację - to jak dotąd szkic szkicu, wskazujesz jedynie kierunki, które powinieneś zgłębić, zaś nazywanie tego kursem - po prostu budzi sprzeciw. Sądząc po treści, którą zamieściłeś po prostu twoja wiedza jest w tym zakresie, nie obraź się ale płocha i płyciutka.

Jako, że tym forum panuje raczej przyjacielska atmosfera staramy się być wobec siebie szczerzy - jeśli coś jest fajne - gratulacje, jeśli zaś słabe - zdarzają się cierpkie, lecz nadal życzliwe słowa. Bywają sopory natury merytorycznej, ale muszą one odbywać się na mniej więcej tej samej płaszczyźnie merytorycznej.
Np. Jeśli Staszek poprawia mnie mówiąc, że nie Jura, lecz Wyżyna Krakowsko Częstochowska - nie mam podstaw by się z nim spierać, mimo tego, że całe życie jeździłem się wspinać na Jurę ;). Zamiast niepotrzebnej napinki - pokora i nauka :)

Na zakończenie przytoczę cytat z "Kwiatków św. Franciszku":

"Nie wzbił się w próżność, lecz mocą pokory coraz bardziej pogrążał się w cnotę"

Powodzenia

pk

P.S.
Jestem uzależniony od popcornu

konto usunięte

Temat: Dzikie rośliny jadalne i Ogień

Piotr Kaczmarczyk:

"Nie wzbił się w próżność, lecz mocą pokory coraz bardziej pogrążał się w cnotę"

Czy oftop jest przejawem pokory?

Następna dyskusja:

dzikie rośliny jadalne




Wyślij zaproszenie do