Bartosz
Gorayski
specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
ja raczej szukam po prostu spokoju , raczej ostatnie moje samotne wypady to głównie wycieczki ze śpiworem , i duża butla wodypo prostu przez pierwszy dzień , oczyszczam organizm wdychając powietrze i pijąc tylko wodę a potem medytuje .
Czasem łażę z 2 dni zanim nie znajdę odpowiedniego miejsca
ale głównie zależy mi na wyciszeniu sie
Może dla tego upodobałem sobie raczej mazowiecki park krajobrazowy i wyżynę krakowsko wieluńską
Bartosz
Gorayski
specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
... masz rację Dariuszu ... ostatnio i ja szukam czegoś podobnego ... ale nie zawsze się udaje ....konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
wszechobecni ludzie z psami bez kagańców ... sterty śmieci offroudowcy , crossy inni skutecznie mnie zniechęcili do kampinosuw mazowieckim parku jest trochę lepiej jak sie pomija szlaki główne,
ale problemem są nowe osiedla i dzikie dojazdy do nich
Ale chyba to niestety każdy zauważa
Bartosz
Gorayski
specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
... tak ... teraz zauważyłem ostatni modny ,, czad ,, na koniach do lasu ... i sporo stadnin można spotkać wokół Warszawy ...konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
chwileczke.... a co złego jest w koniach w lesie?uważam, że to świetny sposób na wycieczki.
rozumiem psy bez kagańców i smyczy, crossy i wszystkie inne pojazdy silnikowe, smrodliwe, hałaśliwe... ale konie? co w nich złego?
Jerzy
B.
always lead don't
follow
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
minują teren :P
Bartosz
Gorayski
specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
... no minują skutecznie drogi .. ale to przecież takie ekologiczne ... zawsze lepiej na koniu do lasu niż jakimś krossem ...
Bartosz
Gorayski
specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
... ale gałęzie wycinają sam widziałem ... niby torują drogę na leśnych duktach ... a to już mało ekologiczne ...konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
bartek ale to koniarze a nie konie. W gówno wpadniesz (po uszy) lub przeskoczysz. Toleruję zapaszek końskich gówienek niż smród fekaliów z terenowych samochodów, kładów etc.Co jest łatwe i co jest trudne?
Łatwo jest pozbierać kilka gałęzi i rozpalić ogień i bardzo łatwo jest ogrzewać się przy jego płomieniach. Ale trudniejsze i lepsze jest bycie samemu tym ogniem, być żywym płomieniem, u którego grzeje się krąg przyjaciół.
Ladislav Rusek "Zielony dziennik"
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Przemysław F.:À propos:
chwileczke.... a co złego jest w koniach w lesie?
uważam, że to świetny sposób na wycieczki.
rozumiem psy bez kagańców i smyczy, crossy i wszystkie inne pojazdy silnikowe, smrodliwe, hałaśliwe... ale konie? co w nich złego?
Sposób poruszania się
Czym był koń grający wyciągniętym grzbietem, tnący kopytami, z rozwianą grzywą, z rozumnym płonącym okiem! Czym był wielbłąd dwugarbny łabędź, mędrzec flegmatyczny z uśmieszkiem poznania na wydatnych wargach! Czym był nawet osiołek o czarnym pyszczku ze swoją cierpliwą wytrzymałością, z żywymi, łagodnymi uszami?
A myśmy wybrali? - To oto najszkaradniejsze ze stworzeń Ziemi, na szybkich gumowych łapach, z martwymi szklanymi oczyma i tępym kanciastym ryjem, dźwigające garb żelaznego pudła. Nie zarży ono o stepowej radości, o zapachach traw, o miłości do klaczy ani do jeźdźca. Bezustannie zgrzyta żelazem i pluje, pluje fioletowym cuchnącym dymem.
Cóż, jacy jesteśmy taki i nasz sposób poruszania się.
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Poselstwo Czarnego WilkaWstęp do „Dwóch małych dzikusów” Ernest Thompson Seton
Świerkowym lasem wije się wzdłuż cichego nurtu ścieżka, po której dziczyzna chodzi do wodopoju. Ścieżka ta ukryta jest w szeregu olch, otaczających rozległą powierzchnią wody. W trawie świecą w leśnym półmroku stokrotki, jak śnieżnobiałe gwiazdki, a w gorącym południu przyjmie cię do swego cienia skała, okolica której jest ciągle pełna ptasiego świergotu.
Chętnie przyjmowałem gościnność skały, kiedykolwiek warunki mi na to pozwalały. Długo pozostawał ukryty dostęp do tajemnicy tej skały; i nigdy nie udałoby mi się jej odkryć, gdybym nie znalazł przewodnika. Chodziłem napełniony boleścią i smutkiem, mając nadzieję, że odkryję tajemnicę. Równocześnie prześladowany byłem wątpliwościami, czy nie pozostanie ona dla mnie na zawsze skryta.
Pewnego dnia pokazała mi się istota godna podziwu. Nie było wątpliwości co do jej podeszłego wieku, mimo to wydawała się być bardzo młoda, świeża i zwinna, a jej oczy lśniły dobrocią.
Zwróciła się do mnie tak: "Witam cię, poszukiwaczu. Poznałam, z jakim wysiłkiem szukasz ścieżki i wiem, że kochać będziesz wszystko, co na niej znajdziesz. Dlatego chcę ci pokazać drogę, wiodącą do tysięcy radosnych przyjaźni. Na drodze tej oczekuje cię dwanaście tajemnic lasu: zdrowy blask słońca, radość z przezroczystej wody, odwaga w ciągu nocy, dobrodziejstwo deszczu, przygody śladów, obfite umiejętności, znajomość ptaków według śpiewu - rzeczy pokrzepiające, których się nigdy w szkole nie nauczysz. Jest to królestwo, które odpowiada twoim siłom i jest zupełnie twoje. To wszystko oferuję ci za twoją wytrwałość, tylko pod tym warunkiem, że kiedykolwiek odkryjesz gościnność drzewa, układ między pszczołą i kwiatem, ważność jakiejś tajemnicy, znaczenie chwil, spędzonych nad moczarem lub przyjazną twarz stawu w czasie letniego skwaru, powinieneś wszystkie swoje odkrycia zwierzać komuś z tych, którzy szczerze szukają drogi do lasu, aby złoto, które zostało tobie powierzone, nie odmieniło się w twoich rękach w błoto."
A więc słuchaj, poszukiwaczu leśnych tajemnic: ta sama czarowna rusałka oczekuje na ciebie wiosną, tam na brzegu z baźkami na wierzbach, latem pomiędzy kwiatami olchy, i później, kiedy moczary sczerwienieją liśćmi klonu. Owa rusałka, uosobienie Ducha leśnej mądrości, pokaże ci drogę, jeżeli jesteś zbudowany ze zdrowej gleby.
Ona nakazała mi napisać ową książkę, abym w ten sposób dotrzymał obietnicy, którą jej dałem przed dziesiątkami lat, kiedy przede mną rozgarnęła zarośla, abym zobaczył drzewo, płonące płomieniem twórczej myśli.
Nie potrzebowałem zachęty do napisania moich doświadczeń dlatego, że nie znam większej radości, jak wskazać innym rzeczy, które są znaczące dla mnie tak wiele. Może i ty pewnego razu zrozumiesz, dlaczego napisałem w mej książce pod tytułem "Dwa małe dzikusy" następujące motto:
"Ponieważ poznałem mękę pragnienia, chciałbym pogłębić studnię, z której mogliby pić również inni."
Jacek
Peczeniuk
Tanto - dziad borowy
wykopany w
wielkomiejskie
klimaty :-(
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
tiaaaaa.... od lat próbuję spotkać w lesie rusałkę, tą w bardziej cielesnej formie, i nic ;-(Widocznie nie jestem w ich typie lub wszystkie poszły z duchem czasów i spotkać je można w McDonaldzie :-P a samotnym wędrowcom pozostawiły mroczne bory i knieje
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Jacek Peczeniuk:
tiaaaaa.... od lat próbuję spotkać w lesie rusałkę, ....
przy ruchliwych szosach występują dość często ten ją rusoł , tamten rusoł ;P
Jacek
Peczeniuk
Tanto - dziad borowy
wykopany w
wielkomiejskie
klimaty :-(
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
'Rusołka' to prawie jak 'Rusałka', ale jak wiemy prawie robi wieeelką różnicę :-)Poza tym Rysołki mogą być szkodliwe dla zdrowia (zawartość metali ciężkich we wdychanym powietrzu) oraz mają dziwny wpływ na kurczenie się zawartości portfela ;-)
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Nie korzystałem nie znam się ;)konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Obieram czytanie lasu jak czytanie książki.Patrzę nań własnymi oczami. Przetacza sie przed nimi cudze życie, a ja życie sarny i jej sprawy szanuję jak własne. Podobnie nie znoszę wtrącać się do życia innych, jeśli nie zostałem wyraźnie zaproszony.
To, co inni zapewne nazwą dziwactwem, ja nazywam dobrym wychowaniem, taktem i delikatnością. Jeżeli rozpościera się to na inne istoty, nie-ludzkie istoty, uważam za wyższy stopień mego rozwoju. Dzięki moim dziwactwom ludzie zachowujący się wobec mnie znacząco niestosownie odchodzą czasem w poczuciu satysfakcji, że wygrali. Ja wiem o nich, że są żałośni, bowiem moje wyszkolenie pozwala mi na... (...) Moje wyszkolenie połączone z moim doświadczeniem, a więc uzbrojone w dobry - naprawdę dobry - system sterowania, a w tym hamowania, pozwala na moje... powiedzmy... dystans i łagodność.
Książkę czytam tylko własnymi oczami i własną duszą.
Ludzie towarzyszący mi w lesie, kiedy ja go chcę czytać, powinni stawać się chyba mną - dlatego najlepiej mi się czyta samemu, lub we towarzystwie 'bliźniaka'.Krzysztof J. Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 26.02.08 o godzinie 17:17
konto usunięte
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Leśni ludzie patrzą szerzej na otaczający nas świat. Dostrzegamy i jesteśmy świadomi tego co "miastowi" systematycznie pomijają. Widzimy ptaka przelatującego nad nami, znamy pozycję słońca lub księżyca na niebie, wiemy gdzie jest północ, słyszymy szmer soków krążących w drzewach... Nic dziwnego, że pośród ludzi, którzy nas nie rozumieją czujemy się obco i pragniemy jak najszybciej wrócić do lasu, do swoich:)Kiedy wchodzę do lasu budzą się we mnie instynkty od dawna uśpione w człowieku. Mogę chodzić boso lub w nocy bez światła, a pomimo to poruszam się swobodnie i czuję się bezpiecznie. Po powrocie do domu rażą mnie światła i głośne dźwięki, wkrótce jednak przyzwyczajam się i na nowo staję się "cywilizowanym" człowiekiem.
Taka zdolność adaptacji do napotkanych warunków jest istotnym elementem survivalu. Jednakże człowiek lasu poradzi sobie w mieście, a mieszkaniec miasta w lesie zginie.
Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Mówić czego się szuka w lesie - ludziom lasu nie trzeba bo i po co , a nie ludzie lasu i tak nie zrozumieją ! To odczucia indywidualne , i moje szukanie ,, lasu " - nic nikomu nie pomoże! Tak jak moje przeżywanie danej rzeczy - pozostaje MOJE ! Jak wygląda cisza w lesie i spokój umysłu / - jak to opisać , to trzeba przeżyć , jechać , i przeżyć - tyle !Temat: ... czego szuka człowiek lasu ( survivalowiec ) ....
Czasem jadę do lasu konno ... i co w tym złego. Wolę końskie gówno , niż worek po smieciach. Poza tym koń nie płoszy zwierząt leśnych , bo pot koński tłumi mój zapach.I tak w ogóle .... od kiedy wycina sie gałęzie , aby móc jeździć po lesie . To wymysł tych co jeździć nie potrafią.
Ja wjeżdżam w głębokie chaszcze i jakoś żyję.
A w temacie .. ja nie szukam lasu .... ja w nim mieszkam.
Pozdrówka dla mieszczuchów :)
- 1
- 2
Podobne tematy
-
Sztuka przetrwania » brzoza drzewo człowieka lasu -
-
Sztuka przetrwania » brzoza drzewo człowieka lasu c.d. 2 -
-
Sztuka przetrwania » ... esencja sztuki człowieka lasu ... -
-
Sztuka przetrwania » Survival... czego się boję? -
-
Sztuka przetrwania » Od czego może uwolnić survival? -
-
Sztuka przetrwania » Człowiek uczy się całe życie... -
-
Sztuka przetrwania » Czego survivalowego i jak chcielibyście nauczyć zwykłych... -
-
Sztuka przetrwania » Ubranie do lasu Takie sznurki w kieszeniach bojówek,... -
Następna dyskusja: