Temat: Czego survivalowego i jak chcielibyście nauczyć zwykłych...
Andrzej K.:
A ja jestem zwykły człowiek i chciałbym się nauczyć:
Maskowania się, ukrytego przemieszczania. Np. Przejść 100km przez różne tereny nie dając się namierzyć.
Chętnie też nauczyłbym się lepszego zakładania sideł, tropienia zwierzyny, budowania pułapek.
Serio chcesz tego ??
I to całkiem hardcorowo ??
A stać Cię na taką naukę ??
Bo jak mam niańczyć przez 3 doby kogoś zielonego,to muszę się przygotować i zarazem zapierdzielać z Tobą po bagnach.
A jak nie będziesz miał ekwipunku odpowiedniego ??
To ja muszę mieć to czego Ty zapomnisz.
Biorę pełną odpowiedzialność za kogoś z kim idę do lasu.
Chyba mylisz śmieszne ekipki bawiące się przez 6 godzin , z czego 4 poświęcają na lansowanie się najnowszymi nabytkami dla frajerów, z normalnym szkoleniem.
Powiedz kiedy chcesz iść ze mną do lasu.
Ja mogę w każdej chwili.... a Ty ????
Nie oceniaj innych powierzchownie , bo możesz się okrutnie zdziwić.
W grudniu miałem 3 takich mocnych w gębie. I byli to kolesie którzy pracują przy wyrębie lasu.
Było tylko minus 12, mieli jedynie spędzić noc w lesie. Bez długiego marszu, dostali pełny ekwipunek itp.
I wymiękli po 12 godzinach.
A byli to twardzi raczej faceci.
Chcesz się sprawdzić ???
Propozycja aktualna.
Ale nie za free.....
Wiedza kosztuje.
PS. Moro ???
Widzisz chłopie,nawet nie wiesz jakich słów używasz , a krytykujesz innych.
Moro to jest to :
A tu masz definicję pełną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moro_%28tkanina%29
A camo - to skrót od słowa kamuflaż.
teraz widzisz na czym polega znajomość najprostszych spraw ??
edit - zdjęcie
Jacek G. edytował(a) ten post dnia 21.02.10 o godzinie 16:06