Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Choroba morska....
Jako, że jak widzę wielu z nas gdzieś tam bujało się na falach stawiam pytanie:

- Czy znacie jakieś sprawdzone i skuteczne metody na jej przezwyciężenie, ewentualnie szybką rekonwalescencje?

Żucie chleba, jakaś wciągająca robota na pokładzie, czy dimenhydrynat (aviomarin) nie zawsze są do końca skuteczne, a w niektórych przypadkach [np. moim] w ogóle nie skutkują.

Mam na myśli chorobę morską w pełnej krasie ... z zawrotami głowy, niemożnością złapania pionu i zebrania myśli, gdy groźba pójścia na dno jest jedynie kuszącą zapowiedzią ustania tego cholernego bujania
;=]]]
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Piotr K.:
Choroba morska....
Jako, że jak widzę wielu z nas gdzieś tam bujało się na falach stawiam pytanie:

- Czy znacie jakieś sprawdzone i skuteczne metody na jej przezwyciężenie, ewentualnie szybką rekonwalescencje?

Żucie chleba, jakaś wciągająca robota na pokładzie, czy dimenhydrynat (aviomarin) nie zawsze są do końca skuteczne, a w niektórych przypadkach [np. moim] w ogóle nie skutkują.

Mam na myśli chorobę morską w pełnej krasie ... z zawrotami głowy, niemożnością złapania pionu i zebrania myśli, gdy groźba pójścia na dno jest jedynie kuszącą zapowiedzią ustania tego cholernego bujania
;=]]]
Katar nie leczony trwa tydzień...
Podobnie jest z chorobą lokomocyjną: trzeba ją po prostu przejść, a ulegały jej przecież takie wygi jak kapitan kapitanów, czyli Mamert Stankiewicz.
Najważniejsza zasada, to nie dopuścić do odwodnienia organizmu.
Jeśli ktoś miał okazję pobyć trochę na morzu w pneumatycznej tratwie ratunkowej, to wie, że jest ona okrrrrropnie rzygliwa :p
Stąd punkt pierwszy instrukcji przetrwania na tratwie - zażyć jak najszybciej aviomarin.
Oczywiście organizm to nie maszyna, więc nie każdy specyfik poskutkuje. Zawsze się więc można dokłuć atropiną z papaweryną lub zastosować stary weterynaryjny środek przeciwwymiotny, czyli 3 krople jodyny na łyżkę wody. Straszne świństwo, ale działa. Niezłe efekty daje również fenactil i jest bardziej przyjazny wątrobie od aviomarinu.
W samolotach podczas startu i lądowania stosuje się doraźnie kwaskowate cukierki, aby zwiększyć produkcję śliny oraz wymóc odruch przełykania (w tym przypadku chodzi też o udrażnianie przewodów słuchowych podczas stanów przeciążeń). Zatem rozdawanie ich przez urocze stewardessy nie jest li tylko przejawem uprzejmości :)
Chorobę lokomocyjną najczęściej identyfikuje się po objawach błędnikowych, czyli po mdłościach, wymiotach czy zaburzeniach równowagi i te pierwsze należy eliminować farmakologicznie, gdyż doprowadzenie do odwodnienia jest stanem zagrażającym życiu.
Jednak dla normalnej pracy na statku nie stanowi to problemu, gdyż wiadomo, że część załogi i tak musi przejść kilkudniowy okres akomodacji, zatem dopiero całkowity brak możności wykonywania jakiejkolwiek pracy przez dłuższy czas przyjmuje się za chorobę morską, eliminującą z pracy na morzu.
A propos, po powrocie z półrocznego orania Atlantyku wybrałem się na przejażdżkę stateczkiem z Gdyni do Jastarni i musiałem większość godzinnej podróży spędzić na pokładzie, bo pod nim za bardzo mnie muliło. Cóż, o wiele krótsza fala :)

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Dzięki Andrzejowi mogę sobie pozwolić podejść do tematu trochę mniej poważnie. (mogę?)

Pijemy kompot czereśniowy!

Dlaczego?

Bo smakuje tak samo w obie strony!
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

To nie zapominajmy o kisielu w takim ujęciu ;)
Małgorzata Górska

Małgorzata Górska CS Business Analyst
at Shell Polska Sp.
Z.O.O.

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

to ja juz skacze z radosci ze nie mam mdlosci ;)
Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Cóż, problem jest dość szeroki...fenactil, jest lekiem psychotropowym i zaburza sprawność psychomotoryczną, o iniekcji z papaveryny nie wspomnę - to wymaga bystrego i przeszkolonego medyka na pokładzie. Ostatnio przed wyjściem z portu sprawdzałem apteczkę....w plastikowej bańce była lita warstwa przed laty zalanych wodą tabletek, opakowań, opatrunków...Mdłości pies trącał, problem pojawia się gdy kiedy nieco bardziej wieje i chlupie, a trzeba przepinając się po lajflinach np. dotrzeć do masztu i zrolować grota, kiedy kompletnie nie idzie złapać pionu, a mięśnie wypełnia jakaś chłodna wata...taki swoisty letarg na granicy przytomności...
Ale na pocieszenie, zawsze wstaje taki dzień, że włącza się ssanie i organizm domaga się paliwa, a to oznacza koniec kłopotów z błędnikiem, tym razem....
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Piotr K.:
Cóż, problem jest dość szeroki...fenactil, jest lekiem psychotropowym i zaburza sprawność psychomotoryczną, o iniekcji z papaveryny nie wspomnę - to wymaga bystrego i przeszkolonego medyka na pokładzie.

Zależy z jakiego punktu widzenia podchodzimy do tematu...
Jeśli jako rozbitek na pneumatiku - bez wspomożenia czymkolwiek skazany jesteś na hipowolemię z odwodnienia, więc nie ma, że boli!
Jeżeli masz na okręcie wody pod dostatkiem, to możesz sobie pozwolić też nie na zbyt wiele. Coś przeciwrzygliwego (tu polecam jodynę) i przetrzymać kilka dni. Zwykle nie trwa to dłużej niż 2-3 doby. Zwykle przecież można pociągnąć na morzu przez ten czas jakiś długi hals czy dwa nawet na samym foku.
Być może homeopatyczna zasada leczenia podobnego podobnym by osłabiła objawy błędnikowe i poprawiła sprawność psychomotoryczną - jednak to zdecydowanie nie jest moja dziedzina wiedzy.
Ostatnio przed wyjściem z portu sprawdzałem apteczkę....w plastikowej bańce była lita warstwa przed laty zalanych wodą tabletek, opakowań, opatrunków...

Heh, apteczka, to tak jak survival kit - jeśli jej nie przejrzysz i nie uzupełnisz co jakiś czas (a zwłaszcza od razu po jej użyciu!), to tak jakbyś jej nie miał
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

... choroba morska ... czy lęk wysokości ... to może być problem ... bujanie na fali to coś nowego dla niektótych ...po pewnym czasie można to w miarę opanować ... o ile nie ma się problemów zdrowotnych ... z drugiej strony po co się ładować do samolotu czy na jakiś kuter bez przygotowania i wiedzy o swoich dolegliwościach ... ech fuj ... duża fala czy turbulencje ... znałem pewnego ,, funkcjonariusza ,, który podczas zamieszek zwymiotował do maski przeciw gazowej bo była niezbyt dopasowana a gaz cs jakoś przenikną ... bywa ... wypadki się przytrafiają ...ale tak naprawdę poprostu zrobiło mu się nagle słabo , organizm źle reaguje na nienormalne sytuacje ...
Janek Kowalski

Janek Kowalski SPECJALISTA DS.
CONTROLLINGU, PSS
Społem

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Jest wiele lekarst typu locomotic itp na tę chorobę, ale fakt faktem są mało skuteczne, większość osób to i tak dopada. Mnie osobiście z tabletek najbardziej pomaga Amarin frimy bodajże Pharma Labolatories. Po tym naprawdę czułem się dobrze, a zaznaczę, że mam też chorobę lokomocyjną.
Polecam,
Janek ;)Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.03.16 o godzinie 22:07
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Choroba morska - uwaga, jedynie sprawdzone porady

Jeśli łajba buja niedaleko lądu to polecam wpatrywać się w jeden punkt w oddali.
Dzięki temu błędnik zostanie przygłuszony

Następna dyskusja:

Nietypowe porady




Wyślij zaproszenie do