konto usunięte
Temat: Choć trochę, ale się poznajmy...
No właśnie.ZWŁASZCZA w survivalu istotne jest dobre porozumiewanie się i zrozumienie, a zależy to od poprawnego doboru słów do tego, co zamierzamy powiedzieć. Ostatnio język ubożeje a ludzie w mowie "idą na skróty".
Kolega mgr_scout ma na myśli (tu wyjaśniam niezorientowanym), że jednym z 'tematów moich bojowych' jest kwestia nazywania "herbatą" jedynie rośliny z rodziny kameliowatych i tylko jej.
Nie zgadzam się na wszelkie "herbaty owocowe" i podobne. Równie dobrze można mówić, że pije się "miętę miętową" i "miętę dziurawcową", nie mówiąc o "miętach owocowych". To są już tylko NAPARY z tego lub owego. Napój biorący się z zaparzenia liści krzewy herbacianego (po łacinie Herba Thea, czyli Zioło Te - w skrócie herba-ta) to nic innego jak napar herbaciany.