konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Zorientowałem się już, że na tym fajnym forum jest grupa instruktorów i prawdziwych zapaleńców sztuki przetrwania obok takich jak ja survivalowców z przypadku lub musu oraz ciekawości.Mój survival kręcił się głownie w świecie zawodowym, znam tylko 4 zawody na świecie gdzie sztuka przetrwania jest wpisana w zakres obowiązków zawodowych. To komandosi, górnicy, nurkowie głębinowi pracujący na platwormach wiertniczych oraz piloci oblatywacze. Nie wierzycie proszę sprawdzić najwyższe stawki ubezpieczeniowe dla zawodów niebezpiecznych.Poziom strachu i adrenaliny można zmierzyć i co z tego, nie da się zmierzyć tego co człowiek wtedy czuje i jak się na prawdę czuje. Mam na myśli sytuacje prawdziwe zagrożenia życia jak na patrolu wojskowym po peryferiach Bagdadu a nie sytuacje ryzyka kontrolowanego jak na obozie survivalowym.Chodzi mi o wypowiedzi jak sobie samemu z tym radzić, jak zmotywować ludzi do działania w sytuacji realnego strachu. żołnierz dostaje rozkaz, płetwonurkowi i pilotowi machają książeczką czekową pod nosem. Ale co z Wami jak zmotywujecie grupę wystraszonych kursantów do podjęcia ryzyka szukania na bagnach pełnych krokodyli zagubionej koleżanki,lub do przejścia przez dżunglę do najbliższego miasta gdy są w nie szukający Was uzbrojeni terroryści(to tylko przykłady) czekanie na pomoc nie wchodzi w grę.Paweł Kieruzel edytował(a) ten post dnia 19.05.08 o godzinie 16:57

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Opiszę przykład z kursu psychologi jaki zafundowała nam firma za pieniądze unijne 4 lata temu.
Młoda pani profesor z tytułami naukowymi zaproszona wprost z uniwersytetu miała prowadzić z grupą 20 facetów szkolenie z psychologi. Przyszła ze stertą swych książek i publikacji(chyba by pokazać jak jest znana w świecie). Po 30 minutach wypisywania mądrych sformułowań na tablicy zorientowała się że bardziej interesuje nas jej mini niż tekst na tablicy. Zaproponowała podanie problemu psychologicznego z sali - takiego do rozwiązania.Biedactwo sama chciała. Oto problem jaki dostała do omówienia:
(czekam na Wasze pomysły potem na koniec podam ten do jakiego doszliśmy na szkoleniu).Jesteście dowódcą grupy 6 mężczyzn
(kobieta podniosła by poprzeczkę trudności)różnych wyznań, w różnym wieku i stanie cywilnym. Znajdujecie się już w miejscu potencjalnie niebezpicznym do wykonania jest zadanie które niesie z sobą realne i prawdziwe zagrożenie utraty życia przez całą grupę lub kogoś z niej. Zadanie trzeba wykonać a na pomoc z zewnątrz nie można liczyć.Panowie usiedli i mówią idź sobie sam my mamy dzieci itp....
1. Jak ich zmotywować i namówić do wykonania zadania
2. Jak zaplanować zadanie
3. Jakich argumentów użyjecie by dotrzeć do ich umysłu

Może to być na przykład budowa mostu linowego nad niezbyt do tego nadającą się przepaścią, sprzęt jest niedostateczny a na szukanie innego miejsca nie ma szans, do tego jeszcze parę nierozpoznanych zagrożeń.
Ciekaw jestem waszych propozycji.Paweł Kieruzel edytował(a) ten post dnia 19.05.08 o godzinie 17:28
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

... Panie Pawle , nie da się określić strachu od tak , ma różne oblicza , jesli stawką jest życie wtedy łatwiej podjąć różne decyzje , ryzyko bywa bardzo duże , trzeba się pogodzić że takowe istnieje i pokonać ograniczenie lękowe . Często można wybierać jedynie pomiędzy mniejszym a większym złem , w nadziei na uchowanie się przy życiu , to rosyjska ruletka , zwłaszcza gdy dziala się na obcym terenie , źle zaplanowane dzialanie może zakończyć się tragicznie , jak w życiu ... rola motywacji jest bardzo ważna , ale nie ma sensu pracować z ludżmi o niedostatecznym poziomie czy wyszkolenia czy wychowania , wykształcenia wtedy łatwiej o bunt o błędy ... nie każdy akceptuje to by podjąć walkę i dążyć do zwycięstwa lub zaniechać dzialania i zginąć ... hmmm jeśli można odmówić wykonania kretyńskiego zadania lub w inny sposób niedopuścić do wypadku to o tym warto pomysleć odpowiednio wcześniej ... realny długotrwały strach czasem pozostawia ślad w psychice to uraz psychosomatyczny a każdy człowiek może zareagować inaczej , to kwestia siły psychicznej i inteligencji ... strach jest zjawiskiem naturalnym instynktownym ostrzega i często dopinguje organizm do wysiłku a u niewyszkolonych ludzi może być całkiem przeciwnie pojawi się bezradność miękkie nogi , popełnianie błędów ...

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Zgadzam się całkowicie z tą wypowiedzią. Są jednak sposoby by w ekstremalnej sytuacji wpłynąć na sposób myślenia wystraszonej osoby nawet nie przygotowanej do tak trudnej decyzji. A tym samym pokierowanie działaniami grupy tak by pomimo ogromnego strachu wykonać określone zadanie z maksymalną ostrożnością i dokładnością.
Nie ma miary strachu to prawda taką miarę ma każdy z nas w sobie a wynika z wyszkolenia , odporności , doświadczenia i znajomości uczucia jakie towarzyszy zagrożeniu. żołnierz po kilkunastu akcjach bojowych będzie inaczej reagował na stres niż cywil, to jasne.
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

... zadaje Pan trudne ale istotne pytania ... istnieje technika pozalająca dotrzeć do umysłowości osoby wystraszonej ... ale trzeba mieć o niej pewną wiedzę , kim jest , skąd pochodzi itp , trzeba wyszukać punkt zaczepienia w jej umysłowości , taki którego obróbka przemówi do tej osoby ... często to odwołanie do czegoś co kojarzy się z czymś dobrym cennym dla tej osoby , pewna wartość , odzwierciedlająca poczucie bezpieczeństwa , trzeba odnależć coś co jest dobre i użyć to jako punktu zaczepienia , np. powrót do bezpiecznego miejsca , sytuacji , rodziny , kogoś bliskiego to właściwe miejsce do ucieczki ... strach jest poniekąd wrogiem przetrwania , jeśli osłabione zostanie morale pojawi się lek , pojawi się depresja ... nie powinno się do tego dopuszczać ...

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Strach i lęk należą do grupy stresorów, które związane są z podstawowymi potrzebami człowieka. Miarą ich wagi jest wskazanie wzajemnych powiązań - jeśli wskażemy inny czynnik z rodzaju bazowych, np. potrzeba jedzenia, wówczas okaże się, że sytuacje lękowe dominują nad brakiem jedzenia (tj. człowiek pod wpływem dużego lęku nie będzie myślał o jedzeniu). Jeszcze inaczej mówiąc: lęk o dużym nasileniu, długotrwały - blokuje wszelkie inne potrzeby.

Dodać trzeba, że ekstremalnie wysoki poziom lęku jest w stanie doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia CUN, czyli w tym przypadku - psyche. Na to nie ma silnych i dlatego w pewnych przypadkach trudno odwoływać się do umiejętności ludzkich i fachowości.

Oblicze strachu (lub lęku) ma mnogość odmian - trzeba pamiętać, że są jednostki ze stępionym lękiem przed śmiercią albo silnie zdeterminowane (także na skutek szkolenia) a to da wynik czasem zaskakujący dla przeciętnego obserwatora.

Poczucie lęku może być obniżane (nawet silnie) przez rozmaite czynniki, np.:
* naiwną nawet wiarę w swoje szczęście
* niewiarę w zagrożenie
* sugestie lub kłamstwo ze strony autorytetu
* środki chemiczne (narkotyki)
tyczy się to jednak okresów przedlękowych i bywa skuteczne losowo.

Opisana sytuacja szkoleniowa zawiera w sobie za mało danych, aby w ogóle poddawać ją dokładniejszej analizie. Możliwa jest jedynie ogólna opinia.

Sytuacje ratownicze - np. przeszukiwanie bagien w obecności krokodyli - z góry zakładają, że "martwy ratownik to zły ratownik", zatem ocena stopnia zagrożenia jest tu sprawą istotną, i to nie w wydaniu kierującego akcją, co w wydaniu indywidualnym. Zgodzicie się ze mną, że człowiek nie rozumiejący niebezpieczeństwa ruszy natychmiast do działania...?

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

"""Poczucie lęku może być obniżane (nawet silnie) przez rozmaite czynniki, np.:
* naiwną nawet wiarę w swoje szczęście
* niewiarę w zagrożenie
* sugestie lub kłamstwo ze strony autorytetu
* środki chemiczne (narkotyki)
tyczy się to jednak okresów przedlękowych i bywa skuteczne losowo.""
tu się zgodzę całkowicie i o wykorzystanie tych elementów chodzi najbardziej w dyskusji. Wiadomo że nie wszyscy podejmą ryzyko akcji w tak trudnych sytuacjach ale jest jeszcze mechanizm działania "tłumu" pójdzie pomoże bo nie będzie chciał być sam. I to też można wykorzystać.

"""Sytuacje ratownicze - np. przeszukiwanie bagien w obecności krokodyli - z góry zakładają, że "martwy ratownik to zły ratownik", zatem ocena stopnia zagrożenia jest tu sprawą istotną, i to nie w wydaniu kierującego akcją, co w wydaniu indywidualnym. Zgodzicie się ze mną, że człowiek nie rozumiejący niebezpieczeństwa ruszy natychmiast do działania...?"""

To prawda ilość danych jest istotna chodzi mi jednak o sam fakt oddziaływania na ludzi w tak trudnych sytuacjach.Pozostaje jednak rola przywódcy - planowanie i takie rozłożenie zadań na członków by ryzyko zostało zminimalizowane. przedstawienie dobrego planu i analiza sytuacji przedstawiona wszystkim członkom grupy przed podjęciem zadań, oraz wspólna dyskusja nad ich pokonaniem(zwłaszcza zagrożeń)Powoduje istotny spadek poczucia strachu w grupie, oraz wzrost zaufania do siebie i swoich szans. To daje bazę wyjściową do dalszych działań. Dalszym posunięciem będzie odwrócenie myśli o ryzyku u najbardziej wystraszonych. Daje im się zadanie najgłupsze i najbardziej pracochłonne pod pretekstem konieczności pomocy dla reszty grupy(np ścinanie gałęzi na przyszłe nosze lub coś w tym rodzaju) praca fizyczna i skupienie się nad nią skutecznie odwraca uwagę od strachu i pozwala wytchnąć ich mózgom, będą bardziej podatni na perswazję i pomoc.Inaczej z jednostkami nadgorliwymi chcącymi już i szybko działać u których adrenalina ma poziom 300% i sami sobie zrobią za chwile krzywdę. Takim daję problem do przemyślenia (np rozwiązanie jak pokonać najbliższe zagrożenie ale rozpisane na kartce na punkty) to skuteczny sposób na ostudzenie zapału. Ma to jeszcze i tą dobrą stronę że narwaniec zacznie myśleć i to często konstruktywniej od reszty, a my dostaniemy do reki alternatywne do naszego rozwiązanie które często staje się awaryjnym.Paweł Kieruzel edytował(a) ten post dnia 20.05.08 o godzinie 12:01

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Zdaję sobie sprawę że są to manipulacje ludźmi, i to poważne manipulacje, ale jeśli dzięki nim można obniżyć poziom stresu i strachu oraz wytłumić nadmiar adrenaliny to uważam że w sytuacjach ekstremalnych taka manipulacja jest dopuszczalna a czasem konieczna. Zauważyłem z swej praktyki zawodowej że ludzie godzą się na taką manipulację wiedząc o niej, uznają że jest to lepsze niż bierne czekanie i do jakiegoś celu prowadzi. Z ich strony jest to zasada łapania się brzytwy jak sądzę.

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Bartosz Gorayski:
... zadaje Pan trudne ale istotne pytania ... istnieje technika pozalająca dotrzeć do umysłowości osoby wystraszonej ... ale trzeba mieć o niej pewną wiedzę , kim jest , skąd pochodzi itp , trzeba wyszukać punkt zaczepienia w jej umysłowości , taki którego obróbka przemówi do tej osoby ... często to odwołanie do czegoś co kojarzy się z czymś dobrym cennym dla tej osoby , pewna wartość , odzwierciedlająca poczucie bezpieczeństwa , trzeba odnależć coś co jest dobre i użyć to jako punktu zaczepienia , np. powrót do bezpiecznego miejsca , sytuacji , rodziny , kogoś bliskiego to właściwe miejsce do ucieczki ... strach jest poniekąd wrogiem przetrwania , jeśli osłabione zostanie morale pojawi się lek , pojawi się depresja ... nie powinno się do tego dopuszczać ...
W większości się zgadzam, nie zgadzam się z odniesieniem do sytuacji rodzinnych. To potęguje strach poprzez wizję utraty rodziny.Tego typu punktu zaczepienia bym unikał za wszelką cenę.
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

... najlepsa recepta nie istnieje , znam syuacje w których w kilkanaście sekund trzeba było podjąć decyzję , np. ewakuacja całkiem zwyczajnych ludzi dla których wartością nie był już dobytek lecz pozostanie w grupie bliskich ... to coś zupełnie innego ...
... o innym kontekście oczywiście możemy popisać ... są różne sytuacje ...

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Jasne na to recepty nie ma, to sytuacja wymusza od nas odpowiednie działania i nie można uogólniać takich sytuacji. To fakt. Chodzi mi raczej o wyrobienie w sobie pewnych cech, które pomogą znaleźć rozwiązanie w danym nietypowym momencie i opanowanie tak silnego uczucia jakim jest strach ( wiadomo że nie da się go zniwelować i opanować do końca). Trening czyni mistrza to też fakt, wystarczy popatrzeć na działania strażaków działających cały czas w sytuacji zagrożenia. Dochodzą do perfekcji po jakimś czasie i mowa to o treningu umysłu.
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

... pewnych cech ... strachu zniwelować się praktycznie nie da to fakt , będzie systematycznie wyniszczał i odbierał siły w sensie nie tylko psychicznym ale i fizycznym , pojawi się poczucie bezwładu a nawet bólu ... wyrobienie cech ... takie jest ptanie , dobrze jest posiadać pewne cechy psycho fizyczne , łatwiej wtedy trenować by się oswajać z różnymi sytuacjami ... trening nawet realistyczny to zawsze tylko trening , symulacja , a prawdziwy wstrząs może nastąpić właśnie w realnej sytuacji , tego nie da się uniknąć kiedy następują pewne sytuacje , bo nie można niektórych rzeczy już odkręcić ani przerwać ... trening , szkolenie , doskonalenie , trwanie w miarowej kondycji , myślenie , szukanie nowych rozwiażań , doskonalenie rozwiązań ... może pomóc ... Panie Pawle modlitwa nie zawsze pomaga w chwilach poczucia strachu ... pewene sytuacje wymagają nadzwyczajnego poczucia wartości , postawy , wiary w wartości , energii do działania , to bardziej siła życia , słyszał Pan zapewne o przypadku w którym to matka zdołała unieść samochód by wyciągnąć dziecko o tym mówię ... to czysta energia , pojawia się lub nie ... siła do walki , podjęcia wyzwania ... a wiele wynika z ,, wychowania ,, stylu życia ... rozumienia istotnych wartości , zdolności do rozumienia i operowania uczuciami ... pracy nad tym ...Bartosz Gorayski edytował(a) ten post dnia 29.05.08 o godzinie 22:48

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

Przypomniał mi się dramat Szaniawskiego "Dwa teatry" - był wątek wyboru człowieka kogo ze swoich bliskich ratować z powodzi (w związku z ilością miejsca w łodzi ratowniczej), a może siebie...

konto usunięte

Temat: Adrenalina i strach czy są ich granice?

To ciężkie dylematy, co do siły w sytuacjach ekstremalnych spotęgowanych przez strach to sam widziałem jak dwóch ludzi przesunęło wóz górniczy załadowany kamieniem (2,5t)by wyciągnąć z pod niego kolegę to robi wrażenie i zmienia pojęcie o możliwościach ludzkiego organizmu. Jest jeszcze jedno zagadnienie łączące się z tym tematem. To przyzwyczajenie do ciągłego zagrożenia (strażacy, komandosi, o górnikach już nie będę wspominał)Zjawisko to jest faktem
u niektórych osób przybiera nawet skrajne formy uzależnienia od adrenaliny jak od narkotyku. Wszystko zależy oczywiście od osobowości danego człowieka i od warunków w jakich to przyzwyczajenie jest kształtowane. Oczywiście strach występuje nawet potrafi paraliżować ale ze zgroza można zauważyć że tacy ludzie czują się w tej atmosferze świetnie. Ludzie ci są czasem bardziej niebezpieczni niż samo zagrożenie. Jest to jeszcze jedno oblicze strachu o którym nie wspomnieliśmy.

Następna dyskusja:

rozpoznanie zwierzyny - czy...




Wyślij zaproszenie do