konto usunięte

Temat: Medalistka na lodzie?

Maja Włoszczowska nie przyjmowała ofert innych grup, bo chciała być lojalna. Teraz ma. Wydawało się, że po zdobyciu w Pekinie medalu olimpijskiego przez Maję Włoszczowską kolarze specjalizujący się w wyścigach górskich nie powinni mieć kłopotów ze znalezieniem sponsorów. Tymczasem już wczesną jesienią z patronowania grupie, w której liderką była srebrna medalistka, zrezygnowała firma Halls.

- Wtedy zdawało mi się, że nie będzie problemów ze znalezieniem sponsora strategicznego. Kandydatów było sporo. Nawet obawialiśmy się, że będziemy musieli z kogoś zrezygnować. A tu zbliża się koniec roku i wciąż Andrzej Piątek biega za sponsorami - mówi Majka Włoszczowska.

Zawodniczka jednak wierzy, że sponsor się znajdzie. - Nie spodziewałam się, że natrafimy na takie problemy - dodaje. - Nie przyjmowałam żadnych ofert z zagranicy, bo chciałam być lojalna i zostać w kraju, w tej samej ekipie. Nasza grupa była znakomicie zorganizowana, znacznie lepiej aniżeli zagraniczne, więc nie było mi w głowie z niej odchodzić. Wciąż mam nadzieję, że dalej tak będzie, a w najgorszym wypadku to sama poszukam sobie sponsora. W grudniu chcę już rozpocząć przygotowania do nowego sezonu - zdradza plany zawodniczka.

Andrzej Piątek nie poddaje się i walczy o utrzymanie zawodowej grupy w kolarstwie górskim, pomimo kilku nieudanych podejść. W dalszym ciągu puka do drzwi zamożnych firm. - Rozmowa z potencjalnym sponsorem zwykle się zaczyna pytaniem: jaka telewizja to pokaże? Tymczasem telewizje w kraju nie transmitują zawodów kolarskich, nawet szosowych, a co dopiero górskich. Odwiedziłem w tej sprawie wszystkie polskie stacje telewizyjne i wszędzie usłyszałem jedną odpowiedź: „zapłacicie, to pokażemy...”. Pozostaje mi jeszcze nadzieja, że do kolarstwa górskiego pozyskam firmę Pol-Aqua, która do końca sezonu była sponsorem zawodowej grupy szosowej kobiet, ale już nie podpisała nowego kontraktu. Powodem rezygnacji było rzekomo niskie zainteresowanie mediów tym sportem. Może uda mi się więc ich przekonać do kolarstwa górskiego - ma taką nadzieję szkoleniowiec. Piątek jest również trenerem kadry narodowej kolarzy górskich. Przygotowania do kolejnego sezonu chciałby rozpocząć z początkiem stycznia.

- Ale nie wiem, czy mi się to uda, bo niedawno wybrany nowy zarząd Polskiego Związku Kolarskiego jeszcze nie podjął w tej sprawie żadnej decyzji. Na walnym zgromadzeniu apelowałem żeby chociaż nie zmieniano dotychczasowego sztabu szkoleniowego, ale na razie w tej sprawie nie mam informacji - powiedział trener.

Więcej w Sporcie