Temat: jaki kij??
Ja napiszę czego do czego używam...
na paprochy i małe woblerki (okonki, klenie) wklejanka Mikado Feeling 2.7 do 13 g (112 zł w tym roku więc koszt na prawdę nie duży), na tą wędkę i paprochy możesz złapać i okonki i szczupaki, sandacze, pstrągi, klenie, jazie, bolenie się mogą trafić.
Chociaż na pstrągi i woblerki polecałbym raczej wędkę w okolicach do 16-17g. łowisz często pod prąd agresywnymi woblerami więc taka gramatura się przyda. Ja używam Mikado Ultraviolet Champions Team 2.7 16g Ultra Fast czy coś takiego (muszę sprawdzić) i jestem tą wędką zachwycony. Kosztowała 170 zł 4 lata temu i nie chce innej. Szybka, szczytowa akcja i nie gnie się jak trzcina przy szczupaczkach np. :)
Do łowienia w Odrze (bo to moja miejscowa rzeka:) na ciężkie gumy musi być wędka sztywna o gramaturze 35-40g. Wtedy jest sens łowić i nie martwić się.
I moja wędka to znów Mikado z nowej serii do 40g 2.7 (zapomniałem nazwę ale sprawdzę), znów cena ok. 120 zł więc tragedii nie ma.
Jak już zdobędę trochę doświadczeń ze spinningiem to może zainwestuję w coś droższego (Team Dragon może), ale póki co nie uważam żebym tego na prawdę potrzebował. Te wędki zapewniają mi komfort łowienia i cenowo mnie nie zrujnowały więc czego chcieć więcej. Oglądam zawsze wiele modeli wędek, kazdą biorę do ręki i patrzę, która mi najlepiej "leży". Byc może Tobie będzie leżała jakaś inna. Najlepiej pójść do dużego sklepu i porównac różne modele, spytać sprzedawcy czy sam łowi i na pewno otrzymasz pomoc. Wędkarze należą do ludzi chętnie pomagających sobie (poza zdradzaniem sekretów pomiędzy zawodnikami, ale to oczywiste...).
A snobem nie jestem, żeby nie doceniając walorów sprzętu od razu wywalać 300 czy 400 za wędkę ...:)
Sławomir Mielczarek edytował(a) ten post dnia 26.07.08 o godzinie 12:40