Marcin K.

Marcin K. Specjalista ds.
Marketingu

Temat: Latawiec dla zielonego w temacie

Maciej Ejsmont:
potwierdzam -na początek nie warto wydawać dużo kasy, najpierw zobacz czym się je -potem wybierzasz docelowy latawiec,
a swoją drogą większość "lolujących" kilka lat temu nie wiedziała co to kite a jeszcze całkiem niedawno była panshami zachwycona


Ta jest na początku najlepiej kupić jakieś gówno... polecam dragonflaja, w końcu jest jeszcze tańszy więc jeszcze mniej szkoda, a że pękają w nim linki przy większym podmuchu to już tak się oczko przymknie, tani wkońcu nie?

Albo Pansh`a Ace, najlepiej w jakimś porytym rozmiarze typu 7m.kw bo w końcu tani jest, w sumie to nawet fajny latawiec, tylko jakoś się sprzedawcom zapomina powiedzieć, że ten latawiec jest do racebuggy bo bez wiatru pozornego skrzydło jest bardzo niestabilne...

Nie neguje kupowania chińczyków o ile jest to Pansh i najlepiej Blaze albo Legend, bo te latawce są spoko na początek... tyle, że polecam kiedyś spróbować Peter Lynn Hornet, PKD Buster II czy choćby Chuck II (ręka Wojtka Zyska) i zrobić duże oczy.

P.S. I proszę nie porównywać zachowania pompki do komórki fullpower bo to dwa różne światy.

P.P.S. Macieju: panshem się nigdy nie zachwycałem. A na początek to najlepiej ustawić się z kimś kto lata i spróbować czy się sport podoba i w tedy kupić docelowy latawiec... chyba, że się co rano ktoś podciera 50-tkami ;P

P.P.P.S. I tak dalej lol z zachwytu nad chińskimi komorowcami, bo w tej cenie można mieć coś co po sezonie nie wygląda jakby ktoś to zjadł i wyrzygał :DMarcin K. edytował(a) ten post dnia 04.11.10 o godzinie 12:26

konto usunięte

Temat: Latawiec dla zielonego w temacie

Spokojnie, chodziło mi nie tyle o pansha co o pierwszy latawiec nie od razu z półki ozonów czy flysurferów za kupę kasy. Z reguły pierwsze latawce dostają niezły wycisk (tarmoszenie po trawie, krzakach). Po prostu nie warto. Sam na początku zagrzany wydałem pare tysi, teraz bym się wstrzymał z tym zakupem.
Chyba, że jak piszesz ktoś ma opór kasy.
Wojciech Żur

Wojciech Żur właściciel -
LATAWKI.pl

Temat: Latawiec dla zielonego w temacie

Są tańsze, a wcale nie gorsze firmy, jak na przykład niemieckie HQ Powerkites - latawiec z depowerem Apex III, dobry dla początkujących i średniozaawansowanych, w rozmiarze 10m (dobry dla osoby powyżej 70 kg) kosztuje 2860 PLN, to znacznie mniej, niż latawce wspomnianych firm. Mają też fajnego full-powera na barze - HQ Scout II Dedykowany pod snowkite dla początkujących. Dla osoby powyżej 70 kg rozmiar 5m byłby odpowiedni, to koszt 1290 PLN.

http://www.latawki.pl/hq-apex-3.html
http://www.latawki.pl/hq-scout-ii.html

Marka HQ dopiero od roku jest dostępna na polskim rynku, a zdążyła zrobić już sporo zamieszania dobrą jakością i niskimi cenami.

Z innych tanich, a również niezłych pojawiła się niedawno marka Elliot (również niemiecka). Latawiec z depowerem Elliot Plasma w rozmiarze 11m kosztuje 2450 PLN.

http://www.latawki.pl/elliot-plasma.html

Następna dyskusja:

kupie latawiec




Wyślij zaproszenie do