Konrad Z.

Konrad Z. Media Manager

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

A ja powiem, z doświadczenia: człowiek ma instynkt samozachowawczy. Ten instynkt w razie nagłego szybko zbliżającego się zagrożenia powoduje, że nieruchomiejemy, co w przypadku ciężarówki nie jest najlepszym pomysłem.

Nie wiem w jaki sposób osoby które są samoukami mają sobie robić mniejszą krzywdę, niż osoby które dużo mniej tracić będą panowanie wogóle, ponieważ trenowały z instruktorem.

Jeśli zaś nie chcecie sobie robić krzywdy przy upadkach, polecam trenowanie aikido lub judo ;)

Co do wypowiedzi Piotra powyżej, to jexdziłem z kilkoma instruktorami i żaden nie wspominał o palcach u nóg. A co do rąk, to w momencie, gdy uczył mnie trener, który jest jednoczesnie zawodnikiem: ręce lekko przed sobą. popatrzcie jak jeżdżą boardercross ;) na pewno nie trzymają rąk na udach ;)
Kinga Z.

Kinga Z. W poszukiwaniu
nowych wyzwań..

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Piotr Wiśniewski:

Ręce luźno spuszczone przede wszystkim, nie możesz nimi zarzucać, najlepiej położyć dłonie na udach i tak trzymać. Co do skrętu frontside-backside, powinnaś zapoczątkować go podnosząc palce przedniej nogi do góry dość mocno, jak deska zacznie skręcać podciągasz palce tylnej nogi i wykańczasz skręt wychyleniem przedniego kolana na zewnątrz. Oczywiście cały czas starasz się skupiać na środku deski (zerkaj na deskę czy głowa jest nad jej środkiem) - ciężar ciała rozłożony równomiernie na obie nogi.
Bardzo ważne jest mocne podciągnięcie palców przedniej nogi i timing dołożenia drugiej ale to już zależy od prędkości, nachylenia stoku, momentu w którym chcesz zacząć skręcać - po prostu ćwicząc sama poczujesz...
Powodzenia
P.S. Jest to jeden ze sposobów, nie musi być dla Ciebie najlepszy ale uważam go za dobry w moim przypadku, więc się podzieliłem :).

Wow.. no takie szczegółowe informacje...super...bede probować.. juz nie moge sie doczekac wyjazdu.. mam nadzieje ze w tym sezonie opanuje juz wszystkie manewry perfect :)
dzieki z rady.. jezeli ktos jeszcze jakies ma to bede wdzieczna :)

pozdrawiam serdecznie:)
Kinga Z.

Kinga Z. W poszukiwaniu
nowych wyzwań..

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Katarzyna B.:
Musisz dużo ćwiczyć najlepiej nie na Nosalu :)
Czasem znaczenie mają tez drobiazgi - np kąty wiązań czy ich wysunięcie ( można o kilka cm przesunac w tył lub przód), można z tym pokombinować, i podobno jak deska ciut krótsza to tez jest łatwiej.
Wg mnie najczęstszy błąd to ciągłe jakies takie pochylanie się nie wiadomo gdzie, a na desce trzeba sie po prostu trzymać w kupie i pochylac umiarkowanie "w przód" ( powiedzmy - chociaz o tym naprawdę trudno mówić :> ) ( to pochylanie chyba wywołuje najwiekszy lek jak trzeba się pochylić w dół stoku ). Dobrze też pamiętac o ugietych nogach i ogólnie luz :) A może grzaniec na poczatek też nie zaszkodzi byle nie za dużo :)))

No na Nosal juz sie nie wybieram :) to bylo raz...a trauma zostanie :D hihi pocwicze gdzies na lagodniejszych stoach.. a swoja drogą... polecacie jakies fajne trasy dla poczatkujących snowboardzistów? poki co moze w polsce..
Jolanta S.

Jolanta S. Architekt wnętrz

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

to good for you.
ja uczylam sie sama na początku i tylko błędów techninczych narobilam, ktorych potem trudno bylo mi się oduczyć. po obtłuczeniu tyłka i kolan pojeżdziłam w koncu z instruktorem i po 2och godzinach nauki naczylam się tyle ile sama nie nauczylam się przez 2 tyg. tylko dobrego nayczyciela trzeba znaleźć ;)
Mariusz Zając:
Przemysław Zawada:
Mariusz Zając:
Nie no wypas. Nie ma to jak nauczyc sie jezdy na desce czytajac ksiazki w cieplym kacie :D:D:D

Ludzie - czy wy wogole jezdzicie na desce czy pozorujecie???
Biezresz deske pod pache, idziesz na stok i zaczynasz nauke - jak sie nie pzrewrocisz to sie nie nauczysz.
Podpatrujesz innych jak jezdza, jak masz kogos kto Ci da pare cennych uwag to SUPER!!!

Zgoda w 100%. Najlepiej nauczą Cię jeździć: Twoja szanowna d..a i Twoja potylica.

Na poczatku bez przesady. Delikatnie i z wyczuciem. Dupy raczej nie uchronisz ale potylice jak najbardziej :)

Ale zeby placic za instruktora??????????
Moim zdanie totalna porazka!!!!!!!

A tutaj polemizowałbym. Jedna/dwie godziny na pewno nie skaleczą finansowo, a wiele dają pod względem techniki jazdy.

Kazdy ma swoje zdanie - ja jestem totalnym samoukiem kazdego sportu, a nie widze roznicy pomiedzy tym kiedy dobrze jezdzacy znajomy da Ci kilka dobrych rad, a zapewne tymi samymi radami instruktora.
Piotr Wiśniewski

Piotr Wiśniewski Siła woli i wiara
zmieniają wszystko
...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Co do wypowiedzi Piotra powyżej, to jexdziłem z kilkoma instruktorami i żaden nie wspominał o palcach u nóg. A co do rąk, to w momencie, gdy uczył mnie trener, który jest jednoczesnie zawodnikiem: ręce lekko przed sobą. popatrzcie jak jeżdżą boardercross ;) na pewno nie trzymają rąk na udach ;)

Wydawało mi się że napisałem jasno w jednym zdaniu i w ten sposób wywołałem pewien ciąg myślowy, ale w takim razie doprecyzuje.
Naturalnym podświadomym odruchem człowieka przy przeciążeniu czy przechyleniu jest machanie rękoma, chociaż by zapraszam każdego na spacer po wąskim krawężniku - co się dzieje gdy tracimy równowagę? :)
To samo uczucie towarzyszy człowiekowi na desce. Człowiekowi się wydaje że zarzucając ręce będzie mu łatwiej przerzucić deskę i jest to prawdą jednak przy jeździe na obu krawędziach powoduje to problem z szybkim skrętem w drugą stronę itd. ponieważ deska zostaje zarzucona i zaczyna się znowu zsuwać i przekręca nas do 90 stopni względem linii spadku stoku. Dlatego żeby tego uniknąć trzeba położyć ręce na udach lub wziąć dwa większe kawałki śniegu, takie gródki lodowe i trzymać je nadgarstkami przy biodrach, to mega pomaga bo człowiek na początku nie jest w stanie skupić się nad wszystkim:
- trzymaniem rąk luźno (czyt. nie machaniem nimi)
- zapoczątkowaniem skrętu
- trzymaniem obniżonej pozycji
- odchyleniem kolana
- zwracaniem uwagi na innych jeżdżących czy w nich nie wjedziemy czy nie jedziemy na czyjejś drodze
+ do tego stress, ból po upadku, itp
a ręka trzymana przed sobą zawsze się machnie, jestem pewien że 7 przypadków na 10 tak ma, jeśli nie 10/10.
Boardercross i Twój trener Konradzie to już inna liga i nie pisz proszę takich rzeczy bo to inne prędkości, inne wykorzystanie właściwości jezdnych deski, inna deska i wogóle poważna dyscyplina a nie stawianie pierwszych kroków.

A co do palcy, to może nie wszyscy rozumieją tak jak ja, ale chcąc jechać na krawędzi backsidowej (na piętach) należy pociągnąć palce do góry = nacisnąć na łyżkę wiązania, tak żeby deska zaczęła ostrzyć tą właśnie krawędzią. Deska wyginając się w swojej płaszczyźnie tworzy naprawdę fajny łuk który pozwala ładnie zakrawędziować i skręcić. Napisz może Konradzie jak Ty byś opisał skręt, a nie piszesz czego cię nie uczyli, z całym szacunkiem uważam że na dobrego polskiego instruktora jest mega trudno trafić, a może ciężko załapać o co mu chodzi. Może są oni dobrzy ale do przekazywania wiedzy trzeba mieć to coś i chcieć naprawdę ją przekazać, a nie wszystkim się to udaje. Uczeń też uczniowi nie równy :). Rzadko kiedy przerasta mistrza...

Jestem mega przeciwnikiem zamiatania, bo naprawdę rzadko widzę osoby jeżdżące na krawędziach, i strasznie mnie to boli, że śmigają zawrotnymi prędkościami po prostu prawie się zsuwając. Bardzo chciał bym żeby, stok był pocięty krawędziami, to jest taki piękny widok. I właśnie dlatego uważam tą technikę za prawidłową bo w moim przypadku pozwala na zostawienie tylko śladu krawędzi.

Cały czas podkreślam, nie jestem instruktorem i nie uważam się za kogoś kto ma duże pojęcie o technice jazdy snowboardem, podaje tylko informacje które mi pomogły w poczuciu frajdy z jazdy.
Pozdrawiam
Konrad Z.

Konrad Z. Media Manager

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

OK oddaję honor, teraz było wszystko wyklarowane dużo jaśniej, chyba rzeczywiście na początek lepiej trzymac ręce przy sobie, niż machać bez sensu, bo później tego machania trzeba się oduczyć. Co do palcy - jeśli komuś pomaga takie tłumazenie to bardzo dobrze, nie ważne w sumie jak, ważne, żeby ludzie się uczyli dobrze jeździć ;)

Co do jazdy na orczyku jeszcze: sam uczyłem kilka osób jeździć i uważam, że nie powinno się wsiadać na orczyk, dopóki się nie nauczy skręcać na desce, ale to tylko moja opinia.

dodatkowo, po raz kolejny: Instruktor > Podręcznik
a także: Strach wczoraj > Strach dziś! Poneiważ snowboard, jak dla mnie, to głównie przełamywanie barier psychicznych.
Magdalena P.

Magdalena P. Learning &
Development
Specialist, AC/DC

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

przełamałam bariere psychiczna
1,5h pozniej zlamalam reke :-P

ale niech no sie tylko zrosnie... :)
Konrad Z.

Konrad Z. Media Manager

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Magda K.:
przełamałam bariere psychiczna
1,5h pozniej zlamalam reke :-P

ale niech no sie tylko zrosnie... :)

No i tak trzymać! Kości się zrastają, chwała trwa wiecznie!
Piotr Wiśniewski

Piotr Wiśniewski Siła woli i wiara
zmieniają wszystko
...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Tak przełamać strach to jedno, a ocenić obiektywnie swoje umiejętności i dostosować do nich oraz do warunków na stoku prędkość to już kwestia każdego z osobna, na to nie ma teorii. Chyba, że dopóki nie opanujesz manewrów określonego poziomu zaawansowania do perfekcji, tak żebyś się czół jak ryba w wodzie, nie startuj wyżej. Wiele razy widziałem śmiałków rozpędzających się przed hopką a nie panujących dobrze nad deską i kończyło się obitym biodrem albo lepiej :). Dlatego miej parcie na progres, ale wynikający z umiejętności oraz możliwości ciała (myślę tu o motoryce).

P.S. Co do "chwały" Konradzie to nie mogę się nie zgodzić, uśmiałem się ...
Magdo takie nastawienie rokuje na dobrą snowboarderkę :) tak trzymaj!
Magdalena P.

Magdalena P. Learning &
Development
Specialist, AC/DC

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

wlasnie najlepsze jest to, ze wcale szybko nie jechalam, bo ocenilam swoje "umiejetnosci" :) ale mogliby mi juz zdjac to cholerstwo, bo ciezki ten gips jak diabli :) dzieki za wsparcie Panowie :)

PS. polecam szpital w nowym targu... do nastawienia nadgarstka daja glupiego jasia :P
Łukasz P.

Łukasz P. Konsultant/Analityk
HR

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

nie wiem jak inni ale ja podziekuje:)
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Kinga Przejczowska:
swoja drogą... polecacie jakies fajne trasy dla poczatkujących snowboardzistów? poki co moze w polsce..

Stoki dla poczatkujących - osobiście sprawdzone ;-) - wg trudności w Małopolsce:
Małe Ciche, Witów, Kluszkowce (niebieska trasa) generalnie wszystkie tzw. rodzinne, jak opanujesz orczyk polecam np. rodzinną Palenicę, szybkie krzesełko, potem orczyk, długi zjazd i trochę pchania po płaskim - wszystko warto umieć ;-)
Dalej Jurgów (niebieska trasa), Wierchomla, Jaworzyna duże ale jak trochę pocwiczysz to nie ma się czego bać :) Na Wierchomli kapitalny odcinek pod orczykiem - tym najbardziej po prawej patrząc z dołu góry - jesli dasz sobie z nim radę, naprawdę warto. No i oczywiście Białka.. jak nie boisz się kolejek i tłumu dzieciaków na stoku... górka fajna ale stacji nie polecam.

PS.Wiedziałam że z tymi rękami będzie w końcu dym - co z nimi zrobić ;-) Słyszałam że w Alpach uczy się dzieciaki tak że w czasie jazdy trzymają w rekach kijek :> Dla mnie to jakaś niewyobrazalna akrobacja ale w sumie łączy wszystkie omawiane podejścia... :-)
Robert Ciesielski

Robert Ciesielski Indirect Sales
Channel Manager,
NASK

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

ręce ?? ... jak stawiałem swoje pierwsze kroki na desce to instruktor pokazał mi technikę wykorzystania rąk do robienia skrętów czyli było regularne machanie łapkami wokół siebie :-)). Ze zjazdu na zjazd machania rękoma było coraz mniej ... a dzisiaj po iluś latach ścierania parapetu jak przeczytałem dyskusję co robić z rękoma to prawdę powiedziawszy zacząłem sie zastanawiać gdzie i jak ja je trzyma podczas zjazdu ? I nie umiem dokładnie odpowiedzieć :-))) poza tym iż spełniają dla mnie podstawową funkcję utrzymania równowagi (chyba jednak głównie przy sobie ... ale to zależy od pozycji i prędkości).

... muszę to sprawdzić podczas najbliższego zjazdu :-)))

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Jesli już mowa o poprawnym krawędziowaniu, to proponuję też spojrzeć na filmiki instruktażowe wraz z opisem tutaj: http://extremecarving.com/tech/tech.html .
Swoją droga na miękkim zestawie opanowanie umiejętności cięcia skrętów jest zdecydowanie trudniejsze, w koncu deska FS/FR nie została stworzona do jazdy po przygotowanych stokach (wyłączając konstrukcje do FS oczywiście).

Pozdr,
p.

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Piotr......może jednak niech większość tu zgromadzonych nie ogląda filmów instruktażowych dot. EC!!!
Jest to "deczko" inna jazda niż na normalnym sprzęcie (miękkiej desce, butach i wiązaniach)
Zwłaszcza jeżeli rozmawiamy w temacie "Poradnik nauki jazdy" - taki film może tylko wprowadzić dużo zamieszania w głowach potencjalnych przyszłych zapaleńców skrętów ciętych.
Jazda na deskach Swoard-a to całkiem inna technika i sprzęt, inne kąty wiązań a co za tym idzie cała postawa ciała (stopy, kolana, oraz tułów)

Dużo osób jeżdżących na miękkim sprzęcie ma tendencje do (oprócz niedokręcania ciałem/barkami skrętów fs) - zamykania kolana tylnej nogi do środka/łączenie kolan w skręcie.
Jeżeli przyjmiemy że mało kto z nich jeździ na ostrych kątach - to jest to pierwszy krok do uszkodzenia wiązań w kolanie - a wyżej załączony film może się jeszcze bardziej do tego przyczynić.

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Witam wszystkich,
Przeczytałam cły wątek i opowiem swoją historię jazdy na desce.
Pierwszy raz w 2003 r. Autria - 7 dni - wielka makabra, jeżdżenie głównie na krechę albo stanie na desce i zjeżdżanie na krawędzi z marzeniem, żeby jak najszybciej na dół.
Potem przerwa 6 lat!! i właśnie tydzień temu wróciłam też z Austri.
Wyglądało to tak:
Pierwszy dzień - poprostu się rozryczałam jak cała ekipa zanjomych pojechała na nartach, a ja leżałam na śniegu (za to masa pięknych zdjęć została wykonana z tej pozycji).
Drugi dzień się wkurw....na maxa i pomyślałam ja nie dam rady!!
I znalazłam stok łagodny o długości 1800 metrów (nie mało), ale powolutku z dwoma rosjanami nauczyłam się skręcać!!!!Mega sukces!!
I zaczęłam zjeżdżać. Złapałam bakcyla, pomimo tego, że boję się rozwinąć prędkości.
Myślę, że moja jazda daleka jest od jazdy na snowboardzie, ale zaczyna ją przypominać. Dlatego też w ten weekend jadę do Spytkowic i zrobię to co powinnam była już dawno - biorę instruktora.
Dlatego nawiązując do tematu "poradnik..." mój jest następujący:INSTRUKTOR!
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

btw. polecam Spytkowice :)))
W miniony weekend było tam cudownie.... pusto :)))
wyszałałam się :D instruktorzy tez są :)

PS. Świetny ten poradnik! Coraz bardziej mi się podoba...Katarzyna B. edytował(a) ten post dnia 26.01.09 o godzinie 20:56

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

http://209.85.129.132/search?q=cache:d0RA1cIPlloJ:www....

dla początkujących - zwróćcie uwagę na sposób skręcania "z odciążeniem". ze skręcaniem jest na początku najwięcej problemów. wiąże się to z tym że boimy się wychylić do przodu bo widzimy przed sobą przepaść i instynktownie się przed nią bronimy odchylając się do tyłu. to podstawowy błąd bo
- po pierwsze, decha dociążona na tył nie chce skręcać
- po drugie jest to dobry sposób na bardzo szybkie zwiększenie prędkości, czego raczej wolimy unikać w trakcie nauki.
wynik? utrata kontroli nad deską i kolejny, bolesny upadek...
dlatego w momencie skrętu trzeba się przełamać i wychylić do przodu! sam skręt inicjujemy biodrami, nie rękami.
ręce, jeśli wysunięte do przodu to bardzo nieznacznie. wysunięte za bardzo powodują przybranie niewłaściwej pozycji i pochylanie się nad deską. sugerowałbym raczej trzymanie rąk po obu stronach tułowia, naturalnie wygięte - coś prawie a'la goryl.
miłej nauki ;)

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Ja dodam jeszcze swoje 3 grosze..:)
Ja się uczyłem skręcać inicjując skręt ramionami (nie rękmi, tylko skręt tłowia potem zaś dopiero biodrami. Odnośnie pochylania do przodu, to jest to najważniejsza zasda w jeździe na desce ( w nartch też). Ręce są odpowiedzialne za utrzymywnie równowagi i powinny być ułożone swobodonie lekko odchylone wdłuż boków ciała.
Często na stoku widzę, jak uczący się odchylają całe ciało do tyłu w efekcie czego "deska wyjeżdża spod nich", bądź przy próbie zakrętu "łapią przednią krawędź" i upadają.
Proponuję zacząć naukę od zsuwania się ze stoku porostopadle do nie go na palcach i na piętach. Regulując siłe nacisku przekonamy się jak zachowć równowagę na desce, jak regulować prędkość, jak oswoićsię z deską.

Pzdr

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

w takim razie ja "ciut" więcej niż "trzy grosze"

......mam nadzieję że na tym zdjęciu to nie Ty lub że jest ono zrobione tak dawno, że "technika jazdy" (a dokładniej jej brak) to już zamierzchła (dawno zapomniana) przeszłość!!!

Jeżeli jednak okaże się, że moja naiwność nie zna granic, a fotka przedstawia obecny poziom Twoich możliwości SB, to ......... bardzo proszę, nie udzielaj porad w kwestiach nauki jazdy na SB.

po zamiataniu tailem oraz niedokręcaniu skrętów, kolejne dwa klasyki to kolanko do środka i scyzoryk (które na załączonej fotce prezentują się wyśmienicie)

- muszę zgadywać (gdyż Twoich kątów nie znam), ale ze zdjęcia (i na moje oko) tylne wiązanie ma od 0 do ok. -10 stopni ...... kolano zaś, o zgrozo, leci do przodu niemiłosiernie ..... błąd kardynalny (popracuj nad tym - błagam - kolano jak najbardziej w osi ze stopą)
- ciało "złamane" w biodrach/pasie jak przysłowiowy scyzoryk, kolejny klasyk złudnego zbliżania się w skręcie do ziemi, zachwiana równowaga oraz złe umiejscowienie środka ciężkości .... (zejdź niżej w stawach; skokowym, kolanowym, biodrowym .... kąt nachylenia deski uzyskasz ten sam/jeżeli nie lepszy, a diametralnie poprawisz kontrolę deski oraz pozycję na niej, trzymaj tułów oraz głowę bardziej w osi z dolną częścią ciała oraz z deską)

Następna dyskusja:

Szkoły nauki jazdy




Wyślij zaproszenie do