Agata Z.

Agata Z. Client Service
Director

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Katarzyna Szołtysek:
ja nie miałam ochraniaczy na nadgarstki i bardzo to odczułam jak już wcześniej pisałam, myślę że śmiało Agatko możesz zacząć od dziś ćwiczenia, żeby je lepiej przygotować.

A jakie ćwiczenia .. podpowiesz mi gdzie znajdę takowe ? Będę wdzięczna..
Michał B.

Michał B. Administrator SAP
CO, PGNiG SA

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Katarzyna Szołtysek:
a masz może rady jak okiełznać orczyk? Ja z desperacji myślę o tym aby wybrać się do Krynicy, tam jest gondola, coś co mnie nie stresuje.

Nie bać się. To nic strasznego. jedną krawędź w koleinę od nart i jazda.

najgorsze, że udo potem boli.
Kajetan Kisielewski

Kajetan Kisielewski Właściciel,
Mazowiecka Grupa
Szkoleniowo-Doradcza

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

orczyki są wspaniałe.... rzadko kiedy wybaczają błędy, ale później miło się je wspomina;)

gdyby stoki były dostępne tylko dla mężczyzn - ja osobiście nie miałbym z tymi orczykami problemu.... no ale że tak na szczęście nie jest to czasem zdarza mi się chwila dekoncentracji;) i wtedy buch na dupkę;)

pozdrawiam

PS. co do mojej poprzedniej wypowiedzi to oczywiście nie potępiam samouków:) ale zdanie mam inne;)
Katarzyna S.

Katarzyna S. Mgr inż. AGH

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Agata Zimka:

A jakie ćwiczenia .. podpowiesz mi gdzie znajdę takowe ? Będę wdzięczna..

http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/5,51966,224967.html

Agatko, takie znalazłam, mam nadzieję że się przydadzą.

Michale, orczyków się nie boję, bardziej mnie drażni że nie chcą ze mną współpracować :)
Agata Z.

Agata Z. Client Service
Director

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Katarzyna Szołtysek:
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/5,51966,224967.html

Agatko, takie znalazłam, mam nadzieję że się przydadzą.

WIelkie dzięki ;-) kisssssss..
Krzysztof Presz

Krzysztof Presz Freelancer, z
naciskiem na Free...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Wolę dobry orczyk niz złe krzesło - złe to takie, gdy bije pod kolana, łamie high-backi, jest niewygodne w drodze i wywrotkogenne i kolizjogenne przy wysiadaniu)

JAk orczyk jest prosty, ze sztywnej rury, to kibel, bo robi siniak na udzie od wewnątrz i boleśnie męczy mięśnie, jak jest wygięty talerzyk lub orczyk podwójny, na którym najlepiej jechac samemu (gdy we dwójke to para powinna byc przeciwstawna,czyli gofy z regularem, możęcie trzymac sobie nogi wzajemnie na podkładkach by dechy nie obijały się i nie podjeżdżały pod siebie, ważne by się umówić kto pierwszy wysiada i kto oddaje orczyk).

Na orczyku koniecznie należy stać centralnie nad deską, każde przesunięcie środka cięzkości będzie powodowac skręt, a zwłaszcza skręcenie ciała na backside, czyli odruchowe spojrzenie przodem pod górę - w kierunku jazdy może zakończyc się glebą, stosunkowo więcej cięzaru należy mieć na nodze tylnej, noga na podkładce, najlepiej gdy sie uda ją ustawić w kaczkę, tak by wyeliminować skręt miednicy dający impuls skrętny. Co jeszcze.... Aha, moim sposobem na bezpieczną jazdę jest przełożenie przedniej ręki nad rurą (barki w oso długości deski), lub patrzenie do tyłu wzdłuż tylnej ręki (austriacki wyciągowy stosował taki patent u początkuących: gdy orczyk zaczynał ciągnac łapał delikwenta za tylną rękę, tak by nie mógł on się odwrócić przodem do kierunku jazdy, zagadywał go nieco biegnąc z nim ze 2 metry i juz było git.
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Ja na orczyku jade z zapiętymi wiązaniami i w zaleznosci od nachylenia podjazdu przekładam go sobie miedzy nogi (ciągnięcie) lub opieram na miednicy (pchanie).
Katarzyna S.

Katarzyna S. Mgr inż. AGH

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Krzysiu przy najbliższej okazji zastosuję Twoje rady i może poćwiczę na orczykach o małym nachyleniu. Przyznam, że te na których stawiałam pierwsze kroki (Czechy) miały duże nachylenie, walczyłam tak wytrwale .

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Agata Zimka:
A nadgarstki? Rozumiem, że od upadkow bolą ;-( .. ?

Bolą, w dodatku można je sobie poważnie uszkodzić. Trzeba padać na przedramiona, choć nie jest to intuicyjne.
A co do orczyka, to wg mnie najważniejsza rada: wyluzować się. Jeśli nie będziesz spięta i zbytnio skupiona na utrzymaniu równowagi, jazda stanie się naturalna i przyjemna. Kiedyś nienawidziłem orczyków, bo w Bachledowej Dolinie okrutnie mnie sponiewierał (stromy stok i szybki start "wyrywający" z butów ;)
Teraz baaardzo jazdę orczykami lubię.
A dobra naklejka antypoślizgowa przed tylnym wiązaniem też robi robotę.

Pozdr,
p.
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Pokrótce IMHO:
- na kolana polecam ochraniacze siatkarskie lub zwykłe, rowerowe bądź rolkowe, wydatek ok.50 zł a różnica jest odczuwalna. Można nosić także na łokcie; ja osobiście w życiu łokcia na desce nie obiłam ale znam takich co potrafią i sobie także ochraniacze chwalą ;)
- rekawice mam z usztywniaczami i ani razu nie odczyłam obciążenia nadgarstków, dały mi duże poczucie bezpieczeństwa i od poczatku nie bałam się upadków. Po dwóch sezonach te wkładki w środku okazały się połamane :/
- Instruktor wg mnie konieczny właśnie po to żeby mieć styl a nie zsuwać się przez kilka lat jak to się zdarza niektórym - potem w końcu odżałowują na tę jedną godzinę i mówią WOW takie to było proste!
- ćwiczenia najlepiej pokaże właśnie Instruktor - potem można je robić nawet codziennie w domu - ja staram się z siebie przynajmniej tyle wykrzesać ;-)
powinien także przećwiczyć technikę padania - dla mnie, która nic wcześniej nie ćwiczyłam to było bardzo odkrywcze i cenne.
- czytanie o snowboardzie to wg mnie tak samo jak o muzyce.. raczej bez sensu. Podobno snowboard jest pełen teorii ale myślę ze nie ma tego aż tyle żeby zapełnić ksiażkę.
pozdrówka ;)
Przemysław Zawada

Przemysław Zawada Pain is temporary.
Quitting lasts
forever.

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Kajetan Kisielewski:
częsty błąd, który popełniają samoucy to taki, że zakręcając "zarzucając tylną nogę", a w rzeczywistości skręty inicjuje się barkami...

Puenta w punkt. Takie przykłady można zresztą mnożyć. Zwykle to drobiazgi (wspomniane 'zamiatanie', kolana złączone w skręcie czy jazda 'na kiblu') ale ich wyrugowanie o niebo poprawia ogólny fun z jazdy.
Krzysztof Presz

Krzysztof Presz Freelancer, z
naciskiem na Free...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Sebastian Dudek:
Ja na orczyku jade z zapiętymi wiązaniami i w zaleznosci od nachylenia podjazdu przekładam go sobie miedzy nogi (ciągnięcie) lub opieram na miednicy (pchanie).

To też jest jedna z przyczyn, dla których czasem wolę orczyk niż krzesło... w połączeniu ze step-in można się wpiąć na górze dojeżdżając do peronu i zjazd od razu zacząć.

Też tak kiedyś jeździłem, jednak po okresie jazdy w zapiętych obu wiązaniach ostatnio jednak zwykle się wypinam. Choć bywają takie orczyki, że faktycznie szkoda czasu na wypięcie się, gdy dojazd łatwy lub jest się czego złapać i wyjazd wygodny to czemu nie?

Ale uwaga: w Kaprunie chcieli mi zabrać karnet za łamanie regulaminu wyciągu, bo niby tablice nakazują jechać z nogą wypiętą i jak mnie służbiści z obsługi zobaczyli na sztywno zapiętego to od razu dym zrobili.

A propos sponiewierania... Jak jest szybki orczyk, jak często w Czechosłowacji [wiem, nie ma już tego kraju, jednak Tatrapoma pozostała ta sama ;-)] to i tak ta druga wolna noga wiele nie pomoże, nie nadązy się nią pedałować. Zdarzało mi się na muldach skakać na orczyku... dla początkujących kilerstwo, dla zmęczonych zjazdem nóg zabójstwo, bo nie ma kiedy opdpocząć. Pamiętam jak kiedyś na jakiejś lokalnej górce koło Popradu zdarzało mi się na niektórych kawałakch po prostu za rurę łapać, i to mega kurczowo i tak na niej lecieć, bo inna opcja była zbyt ryzykowna, po prostu nie szło inaczej się utrzymać na muldach i lodzie! Podobnie na ostanim wyjeździe orczyk w Krynicy zapodawał nie tylko "wyrwanie z buta" ale na początek od razu dwa krótkie loty nad śniegiem... Dzieciaki, ze wzgledu na małą wagę i niski wzrost też w kilku miejscach na trasie musiały latać. I tu potwierdzam, że nieco wyluzowanie pozwala to przeżyć, byle się nie usztywnić i nie spanikować!
Krzysztof Presz

Krzysztof Presz Freelancer, z
naciskiem na Free...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Barki, gowa, szyja, proste plecy i ciężar ciała zawsze nad deską - dokładnie tak! Reszta ciała, przywiązana na sztywno do deski pójdzie za nimi. Kolejny błąd, szczególnie częsty u byłych narciarzy to patrzenie na deskę! Skutek jest taki, że stajemy zbytnio na tylnej nodze, zginamy plecy, obniżamy przedni bark.

To nie boazeria, dzioby nam się nie skrzyżują, patrzmy zawsze tam gdzie chcemy jechać i cała filozofia. Stosuję taki myk, że proszę kursantów, by tak trzmali głowę, by kątem oka widzieli jedynie przednią, wyciągniętą rękę, by pamiętali, by niżej nie spuszczać wzroku.

A książki... Czasem podpowiadają fajne metody na ćwiczenia i drogi eliminowania błędów. Generalnie to jasne, że trzeba iść na stok i trenować ile się da, choć czasem warto poczytać do czego dążyć na treningu.

Paradoksalnie książki pomagają znacznie bardziej osobom dobrze jeżdżącym i szkolącym, niż początkującym. I tu chyba jest pies pogzrebany jeżeli chodzi o "samouczki"! Trzab coś wiedzieć i umieć wyczuwać, by móc się samemu doskonalić, szukać inspiracji. Ale od podstaw samemu raczej się z książki nikt nie nauczy prawidłowej, bezpiecznej i pozwalającej na szybkie postępy jazdy.

Co do typowych błedów smouków: Oprócz zamiatania tylną nogą powszechnie jest niedokręcenie (w kierunki skrętu) barku w skręcie frontside i to nawet u osób dobrze i pewnie już jeżdżących. I tu albo trzeba się samemu zobaczyć, albo ktoś musi zwrócić uwagę na to, bo inaczej trudno na to wpaśc samemu. A te klilka-kilkanaście cm moga zrobić cuda i pozwolić na jazdę na krawędzi i to tak, że nawet na lodzie jedzie się pewnie, podczas gdy lekko wadliwe ułożenie ciała skutkuje często zbyt mało wciśniętą krawędzią i wchodzeniem w ześlizg.
Katarzyna B.

Katarzyna B. koordynator
merytoryczny/
psycholog

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

A czy jeździł ktoś na kotwicy? :-) W Szczawie jest taka całkiem fajna górka i właśnie kotwicę tam mieli (nie wiem jak jest teraz ale chyba wiele się tam nie zmieniło bo to raczej mało uczęszczane miejsce, ja jeździłam tam ze 3 lata temu) to dopiero była jazda :-))))
A żeby było więcej adrenaliny wyciąg przy górce idzie przez las i wypadka skutkowała przydługim spacerkiem przez zaspy :-) Polecam dla tych co lubią wrażenia :-)))
to chyba ich strona: http://polanki.pl
Konrad Z.

Konrad Z. Media Manager

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

w skrócie naucz się zjechać kawałek na płaskim terenie i żaden orczyk nie będzie stanowił problemu... Trzeba tylko zdążyć na początku włożyć go między nogi zanim deska ruszy z miejsca i zdążyć postawić nogę na desce, opierając but o wiązanie ;) zawsze można w przypadku utraty równowagi odepchnąć się nogą tylną od sniegu.

Pamiętaj, że wywracanie się na snowboardzie wygląda elegancko i efektownie, a w porównaniu z nartami, a jest dużo mniej kontuzjogenne IMO...
Przemysław Zawada

Przemysław Zawada Pain is temporary.
Quitting lasts
forever.

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Konrad Z.:
Pamiętaj, że wywracanie się na snowboardzie wygląda elegancko i efektownie

Tiiiaaaaa...

http://www.youtube.com/watch?v=2G26u2Dcs3c
Konrad Frontczak

Konrad Frontczak Rozwój nowych
inicjatyw
biznesowych / R&D

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Przemysław Zawada:
Konrad Z.:
Pamiętaj, że wywracanie się na snowboardzie wygląda elegancko i efektownie

Tiiiaaaaa...

http://www.youtube.com/watch?v=2G26u2Dcs3c


aaajjjj....;)
Łukasz P.

Łukasz P. Konsultant/Analityk
HR

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

nie straszcie dziewczyny, na rejle nie poleci pierwszego dnia przeciez:)
Kajetan Kisielewski

Kajetan Kisielewski Właściciel,
Mazowiecka Grupa
Szkoleniowo-Doradcza

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Katarzyna B.:
A czy jeździł ktoś na kotwicy? :-) W Szczawie jest taka całkiem fajna górka i właśnie kotwicę tam mieli (nie wiem jak jest teraz ale chyba wiele się tam nie zmieniło bo to raczej mało uczęszczane miejsce, ja jeździłam tam ze 3 lata temu) to dopiero była jazda :-))))
A żeby było więcej adrenaliny wyciąg przy górce idzie przez las i wypadka skutkowała przydługim spacerkiem przez zaspy :-) Polecam dla tych co lubią wrażenia :-)))
to chyba ich strona: http://polanki.pl

jeździłem w tym roku w Szczawie i... wyciągałem się orcem tradycyjnym. Poza tym mała góreczka, także w przeciwieństwie do koleżanki - nie polecam;).... no chyba, że piwko w podstokowym barze;)
Arkadiusz Cempura

Arkadiusz Cempura Najlepszą metodą
przewidywania
przyszłości jest jej
tworz...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Dawid P.:
Witam drogich snowbordzistów poszukuję poradnika do nauki jazdy
na snowbordzie. Jeżeli macie jakieś prześlijcie mi na Email dawid.pompa@wp.pl Pozdrawiam.

Tak na serio, to nie żałuj kasy i weź instruktora. Wyjdzie drożej niż poradnik w stylu "Snowboard w weekend", ale za to masz znacznie większą gwarancję, że jeszcze będziesz mógł po pierwszym sezonie czytać.

Następna dyskusja:

Szkoły nauki jazdy




Wyślij zaproszenie do