konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Arek L.:
można już uczyć się od najmłodszych lat :)

http://www.youtube.com/watch?v=0n6475aezco&feature=pla...Arek L. edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 07:27

pewnie mama z ciązą jezdzila :))
Wojciech Cichy

Wojciech Cichy Ekspert w obszarze
planowania popytu
oraz Supply Chain z
...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Maciej C.:
Koniecznie bierz instruktora. Ja przez 6 lat gówno się nauczyłem, bo nie wziąłem choćby jednej godzinki lekcji. Dwa lata temu kupiłem godzinkę u instruktora. Pokazał mi on co robię źle, co mam ćwiczyć i jak. Po tym od razu postęp!!! W 6 dni większy niż w 6 lat!!!

To było 6 lat turlania się po stoku a nie jeżdżenia.

KONIECZNIE WEŹ INSTRUKTORA. Tak podpowiada Ci niejedna zbita na stoku dupa ;-)

Zatrudnij instruktorkę :)
Walentyna P.

Walentyna P. Pełnomocnik/ Opiekun
Inwestycji

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Witam
poniżej przesyłam link do stronki z wideo lekcjami, co prawda po rosyjsku ale da się zrozumieć.

http://skillopedia.ru/material.php?id=2600
Łukasz Czapnik

Łukasz Czapnik nauczyciel wf,
instruktor
snowboardu, menedżer
sportu, ra...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Mariusz Zając:
Piotr W.:
Mariusz Zając:
Jasne, moze od razu trzeba bylo zapodac lotnictwo :D:D:D
Oczywiste jest, ze niektore dyscypliny mozna probowac do smierci i nic w nich nie osiagnac bez pomocy innych, ale snowboardu bym do nich nie zaliczal!

I tu się chłopie mylisz. Jeśli jesteś samoukiem to na 100% popełniasz masę błędów na desce i nie wykorzystujesz całego jej potencjału. Sam w ten sposób nauczyłem się jazdy na FR, potem także na twardzielu. Było OK, dopóki nie zobaczyłem, jak to robią zawodowcy :>
Godzina wskazówek instruktora jest BEZCENNA. On nie ma za zadanie nauczyć cię chodzić - on ma wytknąć ci błędy i podpowiedzieć, jak je naprawić.

p.

Oczywiscie ze popelniam bledy. Ale jak mi sie juz znudzi ich dostrzeganie i poprawianie samemu - co daje wieksza satysfakcje - to za porada skorzystam z instruktora zeby sobie na mnie zarobil :)

Pozdrawiam
Nie lepiej sklitraj kasę i rozwal sobie tyłek...lubisz to??
Mikołaj K.

Mikołaj K. hr startups

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Argumenty są za i przeciw. Moim zdaniem zależy to od predyspozycji. Ja na przykład nie skorzystałem z instruktora i pod koniec drugiego wyjazdu już zacząłem uczyć się skakać. I lubię się doskonalić i naprawiać swoje błędy. Choć nie przeczę, że z pomocą instruktora progres mógłby być jeszcze szybszy.
Jarosław T.

Jarosław T. poza garnkiem

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Pytanie do instruktorow:
jak sie kontroluje lot podczas skoku na desce? Oczywiscie to czysta teoria.. mowie o zwyklym skoku bez zadnych magic-trickow.
Rafał W.

Rafał W. CEO (managing
director)

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Kajetan Kisielewski:
£ukasz "LuX" P.:
od upadania i podnoszenia sie, to pierwsza linia, potem tylek i kolana...bardzo dobrze sie sprawdzaja ochraniacze (moga byc zwykle np do rolek) na nadgarstki i kolana, niesamowity komfort szczegolnie przy upadkach i na poczatku


i poduszka puchowa w spodnie z tyłu... jako ochraniacz dodatkowy;)

Hmm jeśli bolą Cię nadgarski od upadania, jak piszesz, to znaczy, że nie umiesz upadać. Nie chcę Cię urazić i z góry przepraszam, ale jedną z pierwszych rzeczy, którą powinno się opanować po przypięciu deski to bezpieczne upadanie. Zarówno do przodu jak do tyłu. Zapytaj instruktora lub doświadczonych kolegów niech pokażą o co chodzi. Ale NIE na nadgarski i dłonie ! Przecież tak można kości połamać przy większych prędkościach - a w najlepszym przypadku kontuzji stawów się nabawić. Pozdro !

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Jarosław T.:
Pytanie do instruktorow:
jak sie kontroluje lot podczas skoku na desce? Oczywiscie to czysta teoria.. mowie o zwyklym skoku bez zadnych magic-trickow.

jak się źle wybijesz, to raczej zapomnij o lądowaniu. jak Ci się uda czysto wyskoczyć, to robisz graba - to pozwala ustabilizować lot.

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Rafał Wajs:
Hmm jeśli bolą Cię nadgarski od upadania, jak piszesz, to znaczy, że nie umiesz upadać. Nie chcę Cię urazić i z góry przepraszam, ale jedną z pierwszych rzeczy, którą powinno się opanować po przypięciu deski to bezpieczne upadanie. Zarówno do przodu jak do tyłu. Zapytaj instruktora lub doświadczonych kolegów niech pokażą o co chodzi. Ale NIE na nadgarski i dłonie ! Przecież tak można kości połamać przy większych prędkościach - a w najlepszym przypadku kontuzji stawów się nabawić. Pozdro !

mnie też bolały nadgarstki na początku, chociaż starałem się ich używać miękko, nie blokowałem rąk i uderzałem płaską dłonią. nie sądzę żeby był na to jakiś sposób, chyba że się przyjmuje całą energię upadku na tyłek i plecy (upadek do tyłu) a przecież kość ogonową też można połamać a nawet kręgosłup uszkodzić. biorąc pod uwagę ilość upadków podczas nauki, to nie ma cudów - i tyłek będzie bolał i nadgarstki. imo ważne żeby wypośrodkować i nie uszkodzić niczego :)

i też bym polecał ochraniacze, ale nie usztywniające całej dłoni "na amen", tylko tak lekko np neoprenowe. w przeciwnym wypadku, podczas mocniejszego uderzenia można sobie załatwić przedramię albo łokieć.paweł D. edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 20:53
Krzysztof Presz

Krzysztof Presz Freelancer, z
naciskiem na Free...

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Święte słowa o ochraniaczach ;-)Krzysztof Presz edytował(a) ten post dnia 17.12.10 o godzinie 10:46

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Rafał Wajs:
Hmm jeśli bolą Cię nadgarski od upadania, jak piszesz, to znaczy, że nie umiesz upadać. Nie chcę Cię urazić i z góry przepraszam, ale jedną z pierwszych rzeczy, którą powinno się opanować po przypięciu deski to bezpieczne upadanie. Zarówno do przodu jak do tyłu. Zapytaj instruktora lub doświadczonych kolegów niech pokażą o co chodzi. Ale NIE na nadgarski i dłonie ! Przecież tak można kości połamać przy większych prędkościach - a w najlepszym przypadku kontuzji stawów się nabawić. Pozdro !

a jak sie upada do przodu nie uzywajac rak jako zabezpieczenia?
bo jakos mi to sobie ciezko wyobrazic ;)))
Adam P.

Adam P. Lider MLM w branży
FMCG

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Chcesz poznać metodę jak osiągać swoje cele sportowe w naturalny i bardzo przyjemny sposób ?
Jak krok po kroku wypracować niesamowitą formę ?

Doskonałym sposobem na to jest wdrożenie w życie techniki małych kroków zwanej techniką kaizen, która pozwoli Ci osiągnąć wyznaczony cel bez większych trudności. Dzięki niej z łatwością wypracujesz niezbędne nawyki do osiągnięcia wymarzonej formy sportowej oraz utrzymasz stan świetnej sprawności.

Chcesz dowiedzieć się więcej ?

Zapisz się na mój DARMOWY kurs odnośnie właśnie tej filozofii :
http://filozofiakaizen.pl

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Adam P.:
Chcesz poznać metodę jak osiągać swoje cele sportowe w naturalny i bardzo przyjemny sposób ?
Jak krok po kroku wypracować niesamowitą formę ?

Doskonałym sposobem na to jest wdrożenie w życie techniki małych kroków zwanej techniką kaizen, która pozwoli Ci osiągnąć wyznaczony cel bez większych trudności. Dzięki niej z łatwością wypracujesz niezbędne nawyki do osiągnięcia wymarzonej formy sportowej oraz utrzymasz stan świetnej sprawności.

Chcesz dowiedzieć się więcej ?

Zapisz się na mój DARMOWY kurs odnośnie właśnie tej filozofii :
http://filozofiakaizen.pl


co to za Pajac?
czy Moderator mógłby mu pokazc technikę dużego kopa:) i wywalic ten spam

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Tomasz Bocian:
......technikę dużego kopa:)

muszę sobie to zapamiętać!!!!!Konrad L. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 15:24

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

A może Pan Adam P. jest ociekającym zajebistością freeriderem z 20. letnim stażem, a kaizen tylko metodą do przelania małymi kroczkami jego rozległej wiedzy? ;)

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

ja się uczyłam jeździć w ten weekend i ...jeszcze dzisiaj ledwo siedzę na lewym pośladku :)

narazie udało mi się zjechać po linii prostej z krzykiem 'gdzie tu są hamulce' ;P

muszę jakiegoś instruktora znaleźć bo inaczej się zabiję ;P

zna ktoś dobrego w Warszawie? ;)
Arek L.

Arek L. AREA SALES MANAGER,
AB S.A

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Myślę, że nie jeden się tu znajdzie :)
Widzisz jak byś od razu dostała odpowiedni instruktaż to i "pupa" by była nie obita....
Marzena Gregorczyk:
ja się uczyłam jeździć w ten weekend i ...jeszcze dzisiaj ledwo siedzę na lewym pośladku :)

narazie udało mi się zjechać po linii prostej z krzykiem 'gdzie tu są hamulce' ;P

muszę jakiegoś instruktora znaleźć bo inaczej się zabiję ;P

zna ktoś dobrego w Warszawie? ;)

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Brzmi to tak, jakby skorzystanie z instruktora nagle wyeliminowalo wszelkie upadki ;).

Generalnie ja uwazam, ze instruktor to dobra rzecz, zwlaszcza na poczatku, ale w pewnym momencie trzeba probowac samemu i samodzielnie probowac tego, co wpoil nam instruktor i mysle, ze nawet wtedy wciaz jestesmy narazeni na mniejsze lub wieksze gleby.Tego po prostu sie nie przeskoczy, na poczatku zawsze leci sie dupa w snieg :).

konto usunięte

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

Dawid Konopka:
Brzmi to tak, jakby skorzystanie z instruktora nagle wyeliminowalo wszelkie upadki ;).

Generalnie ja uwazam, ze instruktor to dobra rzecz, zwlaszcza na poczatku, ale w pewnym momencie trzeba probowac samemu i samodzielnie probowac tego, co wpoil nam instruktor i mysle, ze nawet wtedy wciaz jestesmy narazeni na mniejsze lub wieksze gleby.Tego po prostu sie nie przeskoczy, na poczatku zawsze leci sie dupa w snieg :).

śledzi mnie ;>

Twoje gleby były też dobre mistrzuniu :* :)
Rafał W.

Rafał W. CEO (managing
director)

Temat: Poradnik nauki jazdy na Snowbordzie

paweł D.:
Rafał Wajs:
Hmm jeśli bolą Cię nadgarski od upadania, jak piszesz, to znaczy, że nie umiesz upadać. Nie chcę Cię urazić i z góry przepraszam, ale jedną z pierwszych rzeczy, którą powinno się opanować po przypięciu deski to bezpieczne upadanie. Zarówno do przodu jak do tyłu. Zapytaj instruktora lub doświadczonych kolegów niech pokażą o co chodzi. Ale NIE na nadgarski i dłonie ! Przecież tak można kości połamać przy większych prędkościach - a w najlepszym przypadku kontuzji stawów się nabawić. Pozdro !

mnie też bolały nadgarstki na początku, chociaż starałem się ich używać miękko, nie blokowałem rąk i uderzałem płaską dłonią. nie sądzę żeby był na to jakiś sposób, chyba że się przyjmuje całą energię upadku na tyłek i plecy (upadek do tyłu) a przecież kość ogonową też można połamać a nawet kręgosłup uszkodzić. biorąc pod uwagę ilość upadków podczas nauki, to nie ma cudów - i tyłek będzie bolał i nadgarstki. imo ważne żeby wypośrodkować i nie uszkodzić niczego :)

i też bym polecał ochraniacze, ale nie usztywniające całej dłoni "na amen", tylko tak lekko np neoprenowe. w przeciwnym wypadku, podczas mocniejszego uderzenia można sobie załatwić przedramię albo łokieć.paweł D. edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 20:53


Sorry, ale widzę, że nie macie pojęcia o co chodzi w upadaniu skoro dalej o nadgarstkach i otwartych dłoniach piszecie, dlatego się wypowiem. NIE UPADA SIĘ NA DŁONIE ! Można złamać ręce w nadgarstku ! I niech inni się nie wymądrzają bo też widzę, że głupoty wypisują. PRAWIDŁOWY upadek do przodu powinien wyglądać tak: ręce zaciśnięte w pięści i gładki upadek na przedramiona. Coś jakbyście próbowali pompki na nich zrobić. Powtarzam instruktor jako pierwszą rzecz powinien to pokazać !

Następna dyskusja:

Szkoły nauki jazdy




Wyślij zaproszenie do