Temat: pomocy - sprzęt
To ja powtorze to co moi poprzednicy...DOBRE i MOCNE rekawiczki wraz ze spodniami, na ktorych radzilabym nie oszczedzac kasy ;)
Co do instruktora to sama stawialam pierwsze kroki przy nim i uwazam ze moze za pierwszym razem faktycznie lepiej niech Cie znajomi poucza (jesli tylko beda w stanie Cie utrzymac i biegac/zjezdzac za Toba na stoku) :P Jednak jak juz bedziesz drugi raz na stoku to wtedy godzinka - dwie z instruktorem nie beda zlym pomyslem ;)
Jesli idzie o ochraniacze to na kolana jak najbardziej, ale z tymi na nadgarstki to juz zalezy od Ciebie bo przy zlym upadku jestes w stanie sobie przez nie palce polamac:(
Deske radzilabym pozyczyc (poco zajezdzac swoj sprzet) ;) No i tutaj tez powtorze to co moi poprzednicy...step-iny z tym sniegiem pod butami sa meczace:(
Stok na pierwszy raz im bardziej plaski tym lepszy (bardzo dobra by tu byla np Bialka Tatrzanska) i im swiezszy snieg tym faktycznie upadki sa bezbolesne :D
A na koniec....zabierz ze soba duuuuuzo samozaparcia, wytrwalosci i cierpliwosci....przyda Ci sie i to bardzo ;) Tak wiec nie pozostaje mi dodac innego jak snieznego Sylwka, deska w lapki i na stok :D