Temat: TABATA
Oj nie lubię, nie lubię :). Siła dynamiczna, wytrzymałość siłowa, podkręcenie metabolizmu: "O wielu rzeczach można powiedzieć, że są przereklamowane - odchudzające spodenki, detoksykujące plastry, itp. Jednak Protokół Tataby - mimo tego, że jego nazwa prędzej może kojarzyć z się tantrycznym seksem niż treningiem - z pewnością przereklamowany nie jest.
Protokół Tabaty to nieskomplikowany trening kardio, choć obecnie według tego schematu wykonuje się także treningi, które nie tylko poprawiają wydolność, ale i rzeźbią ciało. Treningi według schematu Tabaty poprawiają sprawność i kondycję w bardzo krótkim czasie - 14 minut, włączając w to 5-minutową rozgrzewkę i 5-minutowe zakończenie treningu. Brzmi zbyt dobrze, aby mogło być prawdą? To jest prawda i są na to naukowe dowody. Właśnie dlatego warto zainteresować się tym treningiem i korzystać z efektów, jakie przynosi.
Protokół Tabaty otrzymał swą nazwę od nazwiska jego odkrywcy - Izumi Tabaty, naukowca z Narodowego Instytutu Fitnessu i Sportu w Kanoya, w Japonii. Twórcą treningu był trener japońskiej reprezentacji w łyżwiarstwie szybkim. Jednak ponieważ to Tabata opisał działanie tego specyficznego
treningu, otrzymał on jego nazwisko (badania opublikowano w 1996 r.).
Jak to działa
Kluczem do sukcesu Protokołu Tabaty jest najprawdopodobniej bardzo krótka przerwa na odpoczynek między wysiłkami maksymalnymi. Konwencjonalny trening interwałowy zakłada proporcję 1:3 - 1 jednostka wysiłku, 3 jednostki odpoczynku (np. minuta sprintu, 3 minuty truchtu). Proporcje w treningu Tabaty wynoszą 2:1, co oznacza że odpoczynek trwa dwa razy krócej od wysiłku. Izumi Tabata dowiódł naukowo, że taka konstrukcja treningu jest skuteczniejsza nie tylko od treningu aerobowego, ale też od tradycyjnego treningu interwałowego.
Porównywano też Protokół Tabaty do innego rodzaju treningu interwałowego, w którym zawodnicy na sprint poświęcali 30 sekund, a na odpoczynek 2 minuty. Mimo tego, że sprint w tym treningu trwał 10 sekund dłużej niż w protokole Tabaty, jego skuteczność była niższa.
Szybkie rezultaty
Na papierze wszystko wygląda bardzo obiecująco. Należy jednak pamiętać, że Protokół Tabaty powstał z myślą o sportowcach, a nie zwykłych ludziach. Trening według zasad japońskiego naukowca jest bardzo męczący. Zawodnicy biorący udział w badaniach byli po nim kompletnie wykończeni. Prawdę mówiąc, większość z nich nie była w stanie wykonać 7 powtórzenia sprintu...
Z tego względu osoby stawiające pierwsze kroki w fitnessie, nie powinny go stosować w jego oryginalnej postaci. Na początek można wydłużyć czas odpoczynku do 60-80 sekund i w miarę nabierania kondycji, skracać czas trwania przerw odpoczynkowych.
Spalanie tłuszczu
Jakby korzyści kondycyjnych było mało, trening według Protokołu Tabaty jest też dobrym sposobem walki z tłuszczem. Większość ludzi jest przekonanych, że aby zacząć spalać tłuszcz muszą ćwiczyć na bieżni nie krócej niż 20 minut. Co zatem czyni Protokół Tabaty pogromcą tłuszczu? Krótkie, bardzo intensywne wysiłki owocują tak zwanym efektem "after burn", czyli przyspieszonym tempem spalania kalorii, które utrzymuje się do 48 godzin po zakończeniu treningu. Dzieje się tak dlatego, że bardzo intensywne wysiłki zużywają cały glikogen (węglowodany) znajdujący się w mięśniach, w związku z czym po zakończeniu treningu organizm zużywa zapasy tłuszczu." za:
http://fitness.sport.pl/fitness/1,107701,9088561,Treni...