Temat: Stereotypy
Marek Olejniczak zmieścił się bez problemu, a Ty nie dałeś rady? Czyżbyś dysponował większą muskulaturą?
Ja miałam taką dziwną sytuację raptem 3 tygodnie temu na początku ferii akademickich. Kiedy wpadłam do siebie do klubu na trening, okazało się, że dyżur ma jeden z pracowników, którego widziałam pierwszy raz na oczy (ten pan mnie również). Na początek zostałam poproszona o karnet, po czym jak odpowiedziałam, że mnie ta forma "prezentacji" nie obowiązuje bo również jestem pracownikiem, zdziwienie tego faceta było podwójne. Najpierw stwierdził, że jak ja mogę być trenerem skoro jestem taką młodziutką studentką (podobno bardzo młodo wyglądam), no ale w sumie to mogę potraktować jako komplement...chyba. Za chwilę dostałam strzał między oczy w postaci kolejnego tekstu, że zaraz, zaraz, jak to Pani tu pracuje? Kobieta na siłowni??? Ciśnienie mi wzrosło, ale nastąpiła z mojej strony szybka riposta, że taki stereotyp to już dawno odszedł do lamusa...choć jak się okazuje, nie do końca. Facet jednak wrzucił na luz i łaskawie wpuścił mnie na salę ćwiczeń:).