Temat: Przed treningiem HMB?
Marcin Lipowski:
Karol N.:
Bardzo dobrze wiem, na czym polega budowanie masy mięśniowej. Aczkolwiek jeśli uważasz, że kulturyści (kulturysta to dla mnie zawodnik startujący w zawodach) budują masę w Mc Donaldzie albo nie ma znaczenia czy kalorie dostarcza się z pizzy czy kurczaka z ryżem, to powinniśmy chyba zakończyć tą dyskusję :)
Pozdrawiam
a jaka jest różnica między pizzą a ryżem?
100g pizzy zawiera trochę więcej tłuszczy niż 100g ryżu. ale węglowodany są te same. jak chcesz już dosstarczać do organizmu węgle to chyba lepiej zjeść wtedy coś na co masz ochotę a co normalnie nie jest wskazane niż katować sie "zdrowymi" węglami.
ja staram się jeść bardzo mało węgli, ale jak już jem jest to miód, suszone owoce czy wlasnie ta pizza z piwem, ale zawsze jest to posiłek około lub potreningowy. organizmowi na prawdę wszystko jedno z jakiego posiłku wchłonął węglowodany. ważne żeby nie było to codziennie 5 posiłków węglowodanowych tylko właśnie ten jeden po treningowy.
Moja wypowiedź to był komentarz odnośnie budowania przez kulturystów masy na bazie fast foodów, co jest bzdurą. Znam wielu startujących zawodników i zapewniam, że żaden z nich nie buduje masy w Mc Donaldzie. Oczywiście w tym okresie od czasu do czasu zjedzą posiłek w Mc, KFC czy Pizza Hut ale generalnie ich posiłki to 5-7 razy dziennie jaja/drób/wołowina/twaróg + ryż/kasza/makaron/płatki + zdrowe tłuszcze.
Każdy może mieć inną dietę, typowa masówka z dodatnim bilansem kcal, może być to dieta low carb, może być manipulacja węglami, dieta tłuszczowa, ketogeniczna itd. itd. Każdy układa dietę pod swoje potrzeby, jeden jest chudy i chce zbudować trochę mięśni, inny odwrotnie, ktoś jeździ na rowerze i buduje dietę pod ten rodzaj aktywności a ktoś inny chce się po prostu zdrowo odżywiać i uprawiać jakiś sport rekreacyjnie, są też zawodowi kulturyści dla których kulturystyka to styl życia , dlatego dyskusja prowadzona w tym temacie przez tak różne osoby na temat tego czy po treningu lepiej wypić piwo czy zjeść pudełko ryżu z kurczakiem jest nie właściwa.
Ja np. nie łącze węgli z tłuszczami (carb cycling:
http://www.t-nation.com/readArticle.do?id=811783) więc nawet jako po treningowy posiłek nie wybiorę pizzy tylko coś innego. I to wcale nie znaczy, że będzie to coś na co nie mam ochoty. Nikt nie każe jeść suchej torebki ryżu i gotowanej suchej piersi z kurczaka. Jeśli się chce, to można przygotować zdrowe, wartościowe ale zarazem smaczne danie, nie trzeba się katować. I tego się trzymam, już ponad 2 lata.