Temat: OT: Pudzian vs Najman
Damian M.:
Nie wiem czy dalej coś tu tłumaczyć bo idąc Twoim i nie tylko Twoim tokiem myślenia, najlepiej nażreć się
sterydów i obijać byle kogo, tak?
Nie tłumacz, otrzyj ślinę z twarzy, bo się bardzo zapieniłeś.
Robert Radoń:
Technika jest z jednym z elementów skuteczności walczących,
ale nie jedynym.
Wynik starcia jest wypadkową siły, szybkości, kodycji, zwinności , techniki i cech osobowościowych.
Czy ty gościu umiesz czytać?
Proporcje między tymi czynnikami zależą od cech indywidualnych zawodnika, jego temperamentu, budowy fizycznej,
wzrostu itp.
A to też przeczytałeś?
Czy ja piszę że TYLKO technika się liczy?
Tak, krytykujesz Pudzianowskiego za to, że może silny, może szybki, ale nie walczył tak czysto technicznie jakbyś sobie to wyobrażał, więc jest do dupy cała ta walka.
Wynik starcia jest wypadkową wielu czynników, choć siła nie jest w MMA czynnikiem decydującym. Zastanów się proszę o czym
piszesz i co wg Ciebie jest jak to piszesz "techniką".
Ja wiem co piszę, ale obawiam się, że ty nie wiesz co czytasz.
Bo chwilami zdaje mi się że podchodzisz do tematu jak kobiety do
piłki nożnej- "co w tym takiego trudnego, kopiesz piłkę i leci
gdzie ma lecieć".
Temat kobiet już poruszyła Magda.
Uważasz że technika w sportach walki nie jest
do niczego potrzebna, zapraszam w takim razie choćby na trening
boksu, myślę że o połowę mniejszy i słabszy od Ciebie człowiek pokazał by Ci że bardzo się mylisz.To samo tyczy się
choćby zapasów czy brazylijskiego Ju-Jitsu.
Byłem, sprawdzałem, nie udowodnili i nie pokazali, a mieli niejedną okazję..
Piszesz prawdę że ma być skutecznie a nie ładnie bo to nie jazda figurowa na lodzie żeby przyznawali punkty za artyzm występu.
Cholera ile jest sportów w których liczy się także piękny występu?
Bardzo wiele, imho zbyt wiele, szczeólnie jeśli dotyczy to "sportów walki" które z umiejętności bojowej zostały zaminione w rozrywkę jarmarczną.
Po cholerę Ci idioci sportowcy siedzą na treningach tyle godzin ucząc się techniki zamiast ten czas przeznaczyć na bieganie i ćwiczenia na siłowni?Głupi Adamek, głupi Nastula, wszędzie głupcy zamiast ćwiczyć "skuteczność(wg Ciebie siłę)" pakując na siłowni męczą się na macie/ringu ćwicząc poprawność chwytów/ciosów.
Czy tobie przypadkiem coś nie zaszkodziło? Mam wrażenie jakbyś dyskutował sam ze soba.
Chciałbym Cię jednocześnie uświadomić że mieszane sztuki walki mają to do siebie że MAJĄ REGUŁY o czym nie wiesz skoro
piszesz co piszesz ale czego się spodziewać, w Polsce każdy jest specjalistom od polityki, sportu i medycyny.
I od budownictwa, od budownictwa też jest wielu ekspertów.
Proponuję wszystkim znawcom potrenować choćby miesiąc jakikolwiek sport walki najlepiej boks bo większości wydaje się
że to przecież takie łatwe :)
Wow, aż miesiąc? Chyba bym się spocił albo nawet i zasapał, to z pewnością nie dla mnie.
Naucz się czytać zanim zaczniesz pisać.
Robert Radoń edytował(a) ten post dnia 15.12.09 o godzinie 21:41