Temat: Motywacja przed treningiem
Panie Rafale, skoro nie czuje się pan "kolegą", będę nalegał żeby mnie Pan z łaski swojej nie tykał, bo na to pozwalam tylko kolegom :)
Nie mam ochoty czekolwiek Panu podawać, bo nie mam na to czasu, proszę sobie samemu poszukać.
Ok, do dobrze że nie próbuje mnie Pan obrazić, muszę powiedzieć że mi w pewnym sensie ulżyło.
Na temat konstrukcji ogranizmu ludzkego proszę porozmawiać z jakimkolwiek lekarzem, szczególnie zajmującym się ludźmi obłożnie chorymi, dowie się pan wtedy, bez czego jest w stanie obejść się organizm ludzki, i normalnie funkcjonować.
Dziękuję, zdrowie mi dzięki niebiosom dopisuje, Panu życzę go również.
Ponieważ prezentuje tu mój osobisty pogląd na kwestię sprawności fizycznej, pozowli Pan że sam będę decydował o tym, jaką wagę do czego przywiązuję i czy jest ona wystarczająca czy też może zbyt duża.
Wyraźnie pisałem o kompletności, jako połączeniu sprawności fizycznej, intelektualnej, społecznej i materialnej, powodującej że tak człowiek jest na tyle stabilny emocjonalnie, że nie czuje potrzeby udowadniania na siłę kimuś swoich racji, ubolewam na tym, że Pan z tego wszystkiego wyczytał słówko "siła".
Napisałem też że ludzie nieinteligentni są niepełnowartościowi, tak samo jak pozbawieni empati czy poczucia bezpieczeństwa materialnego, szokda że nie raczył Pan w swojej polemice dostrzec tego fragmentu.
Człowiek o niskiej sprawności fizycznej szczególnie meżczyzna jak najbardziej ma poczucie niższej wartości, i tyle, jest to oczywiste dla każdego niezacietrzewionego człowieka, nigdzie nie pisałem że chodzi mi o siłę jako taką, dotyczy to zresztą też mężczyzny o niskiej sprawności intelektualnej, który coś tam sobie rekompensuje na siłowni, jak pan raczył uprzejmie zauważyć.
Podam tu jako przykład Woody Alena, który w swoich filmach ciągle naśmiewa się ze swojej nikczemnej postury, będąc przecież człowiekiem sukcesu, jednak daje odczuć że problem własnej fizyczności uwiera go jak cierń.
Cała klasa wyższa w USA, ludzie przecież jak najbardziej sukcesu, bogaci, wykształceni i spełnieni, spędzają godziny dziennie na siłowniach, starając się dopasować swoje ciała do swojego intelektu.
Na tym kończę i życzę miłego wekkendu