Jerzy
Kopyra
radca prawny,
obsługa prawna
inwestycji
budowlanych
Temat: Kreatyna dawkowanie/stosowanie
Przemysław Komarski:
Może dorzucę trzy grosze...
Należy pamiętać, że każda forma suplementacji zostawia swój"ślad" w organiźmie i kiedyś( za 10, 15, 20 lat) organizm przypomni o tych"zabawach". Choroby nerek, nadciśnienie- to są efekty nadmiernego eksploatowania organizmu. Osoba trenująca rekreacyjnie zbuduje świetną sylwetkę bez tego typu wspomagania, a suplementy są przeznaczone dla zawodowców- ich ciała muszą być poddane wielkim wysiłkom, ale o ile tracenie przez nich pieniądzy i zdrowia można uzasadnić( nagrody, tytuły, gratyfikacje finansowe z reklam) o tyle robienie tego przez osoby, które nie mają zamiaru brać udziału w trójbojach, czy zawodach kulturystycznych( Mr. olipmia, czy Arnold Classic) uwazam za co najmniej niemądre.
Nie przesadzajmy, to tak jakby powiedzieć-jesz dużo kurczaków, jajek-będziesz miał kłopoty w przyszłości. Suplemnetacja nie jest eksploatacją organizmu, nie słyszałem jeszcze o chorobach spowodowanych zażywaniem, np. kreatyny czy glutaminy. Nie wiem też w jaki sposób miałoby takie spustoszenie spowodować białko. Przepraszam, ale opowieści o tym, że coś gdzieś się odkłada to bajanie bez żadnych konkretów. Napisz co gdzie się odkłada, to będzie można podyskutować. Suplementy nie są lekami tylko tym, co i tak spożywamy, tyle że w postaci wyizolowanej. Jeśli nie szkodzi Ci białko jajka czy kurczaka, to nie zaszkodzi Ci odżywka białkowa. I jak sama nazwa wskazuje-suplementy wspomagają organizm przy dużym wysiłku, uzupełniają odżywianie, ale podstawą jest dobra dieta. Jeśli już chciałbyś się czegoś obawiać, to zwracam Twoją uwagę np. na spaliny, które wdychasz, chodząc po mieście. Cała tablica Mendelejewa odkłada Ci się w organizmie. Jak przeciwdziałać temu ? Nie wychodzić z domu :PJerzy Kopyra edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 19:05