Szymon
B.
Wicedyrektor ds
Ubezpieczeń
Majątkowych, EKSPERT
ds. PLAN...
Agnieszka R. JDG usługi.
Agnieszka R. JDG usługi.
Szymon B.:
"raczej"...
to słowo klucz :)
konto usunięte
Agnieszka S.:
Michał P.:
Agnieszka S.:...
ależ ja to rozróżniam :) wagę podaję akurat w ten sposób z pełną świadomością tego jak wyglądałam przed kontuzją ważąc właśnie te nieszczęsne 6 kg mniej..., myślę, że właśnie tyle tłuszczu mam do zrzucenia
kg za kg lepiej :) zrzucając ZAWSZE tracisz i jedno i drugie, kwestia tylko proporcji (nawet przy wykorzystaniu efedryny czy podobnych środków osłaniających tkankę mięśniową, na redukcji jej jednak ubywa trochę)
Lepiej korzystać z centymetra niż z wagi, ta lepiej żeby w miejscu stała jeśli nadwagi się nie ma.Michał P. edytował(a) ten post dnia 10.02.11 o godzinie 20:07
Michał, ja to wszystko wiem, ale jestem zdecydowanie za duża, nie mam potrzeby nabierania masy, raczej poprawę gęstości i jakości umięśnienia, cm mam i mam w udzie całe 59 jak dla mnie to porażka ;/
konto usunięte
Aleksandra S.:
Michał P.:w żartobliwej formie była moja wypowiedź...ech...że tak wszystko na serio
Wyprowadzanie ludzi z błędu nie jest moim interesem, zwłaszcza gdy wiem jak co niektóre osobniczki reagują. Co innego gdybym był trenerem w klubie i byłaby to moja praca.
Anna
Bugaj
Tłumaczenia,
Zarządzanie
projektami
kulturalnymi, Nauka
Anna Majdak:
Stacey też fajna :)))) ale delikatniejsza. Ja jestem uparta Aniu. I to że też ciężko mi wrzucić cos na siebie, mnie nie demotywuje. Ty też musisz się zaprzeć :))) Będzie ok :)
Agnieszka R. JDG usługi.
Anna Bugaj:
Anna Majdak:
Stacey też fajna :)))) ale delikatniejsza. Ja jestem uparta Aniu. I to że też ciężko mi wrzucić cos na siebie, mnie nie demotywuje. Ty też musisz się zaprzeć :))) Będzie ok :)
Jasne, masa zawsze jesień zima i na maksa:) Ale genetykę cięzko przeskoczyc, więc w tym roku uznałam, że lepiej się porównywac ze Stacy i wyjśc na plus niż z ważącymi 10kg więcej :) Nigdy w życiu nie ważyłam więcej niż 54kg, to chyba mój max :( Za to się wyżywam siłowo i wyniki w stosunku do wagi/wzrostu mam niezłe.
Agnieszka poka, poka!
Magdalena Hanna
Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY,
PSYCHOTERAPEUTA,
COACH, POLITOLOG
konto usunięte
Magdalena Hanna
Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY,
PSYCHOTERAPEUTA,
COACH, POLITOLOG
konto usunięte
Magdalena N.:ma cha-cha wiele znaczeń ... ;)
Już mówię. Tu Pan mówi do Pani:
- Czy czuje Pani Cza-Czę...? :) Ja Pani wytłumaczę co znaczy Cza-Cza-Cza... :)
Magdalena Hanna
Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY,
PSYCHOTERAPEUTA,
COACH, POLITOLOG
Andrzej K.:
Magdalena N.:ma cha-cha wiele znaczeń ... ;)
Już mówię. Tu Pan mówi do Pani:
- Czy czuje Pani Cza-Czę...? :) Ja Pani wytłumaczę co znaczy Cza-Cza-Cza... :)
konto usunięte
Agnieszka R. JDG usługi.
Andrzej K.:
No dobra - gdzie tu sport?
konto usunięte
Agnieszka S.:absolutnie nie - nie uważam tańca towarzyskiego za sport
Andrzej K.:
No dobra - gdzie tu sport?
to pytanie to żart?
Magdalena Hanna
Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY,
PSYCHOTERAPEUTA,
COACH, POLITOLOG
Andrzej K.:
Agnieszka S.:absolutnie nie - nie uważam tańca towarzyskiego za sport
Andrzej K.:
No dobra - gdzie tu sport?
to pytanie to żart?
Agnieszka R. JDG usługi.
konto usunięte
konto usunięte
Agnieszka S.:Nie każdemu TVN zrobił "Tanie z z Gwiazdami" z głowy ;)
Taniec sportowy
Taniec towarzyski nie jest dyscypliną olimpijską i jest jednym z najmniej popularnych sportów świata, ale zalicza się do tych najtrudniejszych. Jak większość dyscyplin posiada ścisłe zasady. [Wikipedia]
Nie wiem, jak można stwierdzić, że to nie sport, ja bym dyskutowała w kwestii szachów, ponieważ sport dla mnie opiera się przede wszystkim na ruchu a nie tylko na rywalizacji i wysiłku intelektualnym... Ale podważać fakt, że taniec jest sportem??????
Przyznam, że jestem mocno zdziwiona
i to aktywny mężczyzna to napisał ;/Agnieszka S. edytował(a) ten post dnia 11.02.11 o godzinie 12:16
Agnieszka R. JDG usługi.
Andrzej K.:Przyznam, że jestem mocno zdziwionaNie każdemu TVN zrobił "Tanie z z Gwiazdami" z głowy ;)
i to aktywny mężczyzna to napisał ;/
A Wikipedia, no cóż ..., ja też tam definicje wstawiam i wiem, że żadne to dla mnie miarodajne źródło - no, może dla Komorowskiego, ale nawet dziennikarze to wyśmiali ;)
Sorry, jeśli urażam kogoś, ale dla mnie zawody tańca towarzyskiego to karykatura tej skądinąd miłej czynności: jaki facet na normalnym parkiecie na dancingu tak wywija biodrami? Jaka kobieta zarzuca nogę na ramię partnera (no,chyba, że chce obcasem pozbawić go oka ;)?
Chyba, że postawimy znak równości ze sportem jeśli chodzi o kontuzje - na wysokich obcasach. :)
Następna dyskusja:
пропозиції роботи
