Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?
Anita L.:
Michał -.:
Spożycie białka przez zawodowców jest logicznie uzasadnione.
Ja się domyślam że uzasadnione, ja pytam czy zawodowcom mniej szkodzi i czy mniej śmierdzą :)
Jest różnica pomiędzy spalaniem białka przy którym powstają uboczne produkty azotowe przemiany materii (mocznik, ciała ketonowe, inne) a wbudowywaniem białka w strukturę mięśniową. Organizm przy tak dużym obciążeniu tymi produktami nie nadążą z ich neutralizacją (nerki), korzysta więc z każdej drogi żeby się ich pozbyć, a najłatwiej jest mu w kolejności przez skórę.
Aneta M.:
...
dla mnie ćwiczenia nie są równe "ostrej jezdzie do pełnego zajechania" bo nie są mi takie "ćwiczenia" do szczęścia potrzebne
i nikt o takich nie wspomina, trzeba trzymać "pułap tlenowy".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pu%C5%82ap_tlenowy
Agnieszka S.:
...
już raz pisałam o tym i pomimo, iż ćwiczyłam na diecie wysokobiałkowej (3,4 g/ kg mc) insanity (sapałam przy tym strasznie ;) ), basen np. był nie do zrobienia- napady duszności... ;( i albo węgle, albo odpuszczamy...
O żesz ....., 3,4 g/kg masy ciała????
Żeby to przyswoić to nie tylko ciężkie treningi potrzebne, dobre rozłożenie w czasie dnia, ale dodatkowo jeszcze SAA (sterydy anaboliczne powodują że organizm potrafi większe ilości białka przyswajać). Taka wartość podają przeważnie zawodowi kulturyści, Ci których zdjęcia masz w MD.
Edit: no chyba że masa właściwa to 40kg, wtedy da się rozłożyć 30g co 3 godziny.
Michał P. edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 00:58