Temat: Dlaczego nie chodzą lub rezygnują?
osobiście byłem świadkiem i osobą doświadczającą .
wtedy chodziłem na karnet miesięczny. brak wentylacji, klimatyzacji, budynek pamiętający czasy świetności za komuny. taka prowizorka, starająca się zapewnić kompleksowe warunki.
w lato było już bardzp kiepsko. zapach potu w powietrzu to standard. raczej tłoczno i spartańsko.
horror dopiero miał się zacząć. po dłuższej chwili przerwy znajomy poinformował mnie, że tam teraz panuje jakiś wielki smród z niejasnego powodu. ludzie przestawali chodzić.
faktycznie. już daleko przed wejściem panował uciążliwy fetor ala szambo. w środku, we wszystkich pomieszczeniach niewiarygodnie silny smród. dałem sobie siana z chodzeniem tam. wykupiony karnet przepadł.
dowiedziałem się, że to był niby jakiś zorganizowany zamach konkurencji..
że ktoś celowo zrobił sabotaż i rozlał ten syf. bodajże było to porozlewane we wszystkie wykładziny.
niektórzy podejrzewali że to z rur. jednak to była raczej zaplanplanowana akcja. ten dziwny fetor ciągnął się ponoċ całymi tygodniami, aż ludzie przestali tam uczęszczać.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.07.15 o godzinie 07:46