Temat: dieta redykcyjna - problem

Michał D.:
Sfd raczej nie polecam - obecnie jest tam tylko sajgon i trudno wyłuskać te wartościowe informacje.

ale na sfd Ladies jest naprawdę sensownie, dokładnie i profesjonalnie.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Ladies - tak. Kilka dziewczyn fajnie prowadzi dzienniki.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Natasza Witkowska:
bo i tak jestem jedyną dziewczyną na sali, to nie będę jeszcze podchodziła do ludzi i się wypytywała o dietę :P

Właśnie dlatego, że jesteś jedyną dziewczyną na sali, to powinni ci chętnie pomóc.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Grzegorz Stypik:

Natasza Witkowska:
bo i tak jestem jedyną dziewczyną na sali, to nie będę jeszcze podchodziła do ludzi i się wypytywała o dietę :P

Właśnie dlatego, że jesteś jedyną dziewczyną na sali, to powinni ci chętnie pomóc.

Zawsze mam jeden problem tutaj - skąd jak wiem, że oni umieją? :-)

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Grzegorz Stypik:

Natasza Witkowska:
bo i tak jestem jedyną dziewczyną na sali, to nie będę jeszcze podchodziła do ludzi i się wypytywała o dietę :P

Właśnie dlatego, że jesteś jedyną dziewczyną na sali, to powinni ci chętnie pomóc.

Zawsze mam jeden problem tutaj - skąd jak wiem, że oni umieją? :-)

ech :) jeżeli podejdziesz do instruktora to chyba papieru nie dostał za darmo :)
jest jeszcze opcja wyboru instruktora z zew. takiego, który wiesz ze umie :)

Temat: dieta redykcyjna - problem

Karol Z.:

Dominika Kołodziej:

Grzegorz Stypik:

Natasza Witkowska:
bo i tak jestem jedyną dziewczyną na sali, to nie będę jeszcze podchodziła do ludzi i się wypytywała o dietę :P

Właśnie dlatego, że jesteś jedyną dziewczyną na sali, to powinni ci chętnie pomóc.

Zawsze mam jeden problem tutaj - skąd jak wiem, że oni umieją? :-)

ech :) jeżeli podejdziesz do instruktora to chyba papieru nie dostał za darmo :)
jest jeszcze opcja wyboru instruktora z zew. takiego, który wiesz ze umie :)

Ale ja się nie znam, to nie wiem, czy umieją. Mój największy problem.
A "fachowców" z papierem to spotykam aż nadto, więc tutaj też jestem uważna.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Karol Z.:

Dominika Kołodziej:

Grzegorz Stypik:

Natasza Witkowska:
bo i tak jestem jedyną dziewczyną na sali, to nie będę jeszcze podchodziła do ludzi i się wypytywała o dietę :P

Właśnie dlatego, że jesteś jedyną dziewczyną na sali, to powinni ci chętnie pomóc.

Zawsze mam jeden problem tutaj - skąd jak wiem, że oni umieją? :-)

ech :) jeżeli podejdziesz do instruktora to chyba papieru nie dostał za darmo :)
jest jeszcze opcja wyboru instruktora z zew. takiego, który wiesz ze umie :)

Ale ja się nie znam, to nie wiem, czy umieją. Mój największy problem.
A "fachowców" z papierem to spotykam aż nadto, więc tutaj też jestem uważna.

Jak byś się znała to byś nie szukała ;-)
Ale sprawdziłaś tych fachowców ? Chociaż jednego ? Wydaje mi się, że po pierwszym spotkaniu można dojść czy ktoś sie zna czy nie :)

Temat: dieta redykcyjna - problem

Karol Z.:

Jak byś się znała to byś nie szukała ;-)
Ale sprawdziłaś tych fachowców ? Chociaż jednego ? Wydaje mi się, że po pierwszym spotkaniu można dojść czy ktoś sie zna czy nie :)

Ja nie mówię, że nie można rozpoznać, tylko że trzeba mieć pewne kompetencje, żeby rozpoznać. Jak nie mam kompetencji, to się łatwo dam oszukać.

Ile razy słyszałeś na siłowni, że trening siłowy z progresją ciężaru to budowanie masy? Że nie jest to trening dla kobiet?
Ile razy słyszałeś, że "5 serii po 30 powtórzeń" ;p - czyli radosne machanie na ginekologu? A skąd bym miała wiedzieć, że to nie do końca tak, gdybym nie zaczęła sprawdzać i czytać?Dominika Kołodziej edytował(a) ten post dnia 14.09.11 o godzinie 15:34

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Karol Z.:

Jak byś się znała to byś nie szukała ;-)
Ale sprawdziłaś tych fachowców ? Chociaż jednego ? Wydaje mi się, że po pierwszym spotkaniu można dojść czy ktoś sie zna czy nie :)

Ja nie mówię, że nie można rozpoznać, tylko że trzeba mieć pewne kompetencje, żeby rozpoznać. Jak nie mam kompetencji, to się łatwo dam oszukać.

Wystarczy trochę poczytać (choćby tutaj) i potem skonfrontować z tym, co trener mówi

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Karol Z.:

Jak byś się znała to byś nie szukała ;-)
Ale sprawdziłaś tych fachowców ? Chociaż jednego ? Wydaje mi się, że po pierwszym spotkaniu można dojść czy ktoś sie zna czy nie :)

Ja nie mówię, że nie można rozpoznać, tylko że trzeba mieć pewne kompetencje, żeby rozpoznać. Jak nie mam kompetencji, to się łatwo dam oszukać.

Ile razy słyszałeś na siłowni, że trening siłowy z progresją ciężaru to budowanie masy? Że nie jest to trening dla kobiet?
Ile razy słyszałeś, że "5 serii po 30 powtórzeń" ;p - czyli radosne machanie na ginekologu? A skąd bym miała wiedzieć, że to nie do końca tak, gdybym nie zaczęła sprawdzać i czytać?

co byś nie robiła wszystko zależy od diety :) pamiętaj :)
Ja trenuje praktycznie w takim samym stylu non stop, zmienia sie tylko dieta, ew. ćwiczenia.
Uważam, że jeżeli chcesz miec efekty to jednak powinnaś skorzystać z wiedzy trenera bo szkoda czasu trochę.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Karol Z.:

Dominika Kołodziej:

co byś nie robiła wszystko zależy od diety :) pamiętaj :)
Ja trenuje praktycznie w takim samym stylu non stop, zmienia sie tylko dieta, ew. ćwiczenia.
Uważam, że jeżeli chcesz miec efekty to jednak powinnaś skorzystać z wiedzy trenera bo szkoda czasu trochę.

? dzięki, ale to są rzeczy oczywiste i to rzeczywiście można wyczytać tutaj. Mówię o praktyce. I ocenie praktyki, bo widziałam jak demonstrują ćwiczenia niektórzy instruktorzy i teraz nie mam odwagi ich zapytać o moją technikę ;p

Jednak zostanę przy Ladies :-) z nadzieją, że trafiłam na ludzi kompetentnych, a filmiki instruktażowe, które mi załączają prezentują naprawdę dobrą technikę. Na szczęście sama świadomość swoich ruchów mam niezłą, a i lustra się przydają.

A co do konfrontowania trenera z tym, co przeczytałam w internecie, to uważam, że to niezłe zarozumialstwo ;-) Ja mu powiem - słyszałam, że przysiad z suwnicą Smitha jest niebezpieczny dla kolan, on mi odpowie "nie jest niebezpieczny, bo trzeba trzymać kąty proste między łydką, udem i tułowiem" i co? Będę dyskutować z kimś "z papierem"?
Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy - nie szukam porady, a jedynie zastanawiam się, co znaczy dobry instruktor i komu można zaufać, że sobie krzywdy nie zrobimy. To dotyczy zasadniczo wielu zawodów.Dominika Kołodziej edytował(a) ten post dnia 14.09.11 o godzinie 16:03

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Karol Z.:

Dominika Kołodziej:

co byś nie robiła wszystko zależy od diety :) pamiętaj :)
Ja trenuje praktycznie w takim samym stylu non stop, zmienia sie tylko dieta, ew. ćwiczenia.
Uważam, że jeżeli chcesz miec efekty to jednak powinnaś skorzystać z wiedzy trenera bo szkoda czasu trochę.

? dzięki, ale to są rzeczy oczywiste i to rzeczywiście można wyczytać tutaj. Mówię o praktyce. I ocenie praktyki, bo widziałam jak demonstrują ćwiczenia niektórzy instruktorzy i teraz nie mam odwagi ich zapytać o moją technikę ;p

Jednak zostanę przy Ladies :-) z nadzieją, że trafiłam na ludzi kompetentnych, a filmiki instruktażowe, które mi załączają prezentują naprawdę dobrą technikę. Na szczęście sama świadomość swoich ruchów mam niezłą, a i lustra się przydają.

lustro jest nieistotne :) musisz czuć to wszystko, co z tego ze bedzie wygladać jak na filmie jak czucia nie będzie :) pilnuj tego

A co do konfrontowania trenera z tym, co przeczytałam w internecie, to uważam, że to niezłe zarozumialstwo ;-) Ja mu powiem - słyszałam, że przysiad z suwnicą Smitha jest niebezpieczny dla kolan, on mi odpowie "nie jest niebezpieczny, bo trzeba trzymać kąty proste między łydką, udem i tułowiem" i co? Będę dyskutować z kimś "z papierem"?
Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy - nie szukam porady, a jedynie zastanawiam się, co znaczy dobry instruktor i komu można zaufać, że sobie krzywdy nie zrobimy. To dotyczy zasadniczo wielu zawodów.

Ja uważam, że każde cwiczenie można wykonywać o ile sie jest zdrowym. Żadne nie szkodzi o ile robi się je z głową i poprawnie. Kto Ci powiedział, że przysiady na suwnicy niszczą kolana ? :) chyba, że podałaś to jako przykład.

Temat: dieta redykcyjna - problem

generalnie patrzysz A)czy startowal w zawodach kulturystycznych i z jakim wynikiem albo B) jak instruktor/instruktorka wygląda - powinni byc wizytówką samych siebieJoanna Gruszecka edytował(a) ten post dnia 14.09.11 o godzinie 16:21

Temat: dieta redykcyjna - problem

Karol Z.:

Ja uważam, że każde cwiczenie można wykonywać o ile sie jest zdrowym. Żadne nie szkodzi o ile robi się je z głową i poprawnie. Kto Ci powiedział, że przysiady na suwnicy niszczą kolana ? :) chyba, że podałaś to jako przykład.

Tylko ja mówię o maszynie Smitha - gdzie ruch jest wymuszony przez pionowy tor sztangi. Ale tak, podałam jako przykład, bo dyskutować w tych kwestiach nie czuję się na siłach.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Joanna Gruszecka:
generalnie patrzysz A)czy startowal w zawodach kulturystycznych i z jakim wynikiem albo B) jak instruktor/instruktorka wygląda - powinni byc wizytówką samych siebie

hehe :) nie tak łatwo ;-) popatrz na tych co trenują zawodowców ;-)
to raz,
a dwa, że sam osobiście znam bardzo szczupłych instruktorów z naprawdę potężną wiedzą ;-) nie startowali i nie wyglądają jakby chodzili na siłownię, a powiadam Ci przygotowują zawodników i to polskich. ;-)
także nie tak hop siup ;-)
aspektów może być wiecej, myślę, że lepiej wyczuć czy taka osoba zyje tym i jakie ma podejście do Ciebie jako klienta jakby nie było ;-) Karol Z. edytował(a) ten post dnia 14.09.11 o godzinie 23:24

Temat: dieta redykcyjna - problem

Dominika Kołodziej:

Karol Z.:

Ja uważam, że każde cwiczenie można wykonywać o ile sie jest zdrowym. Żadne nie szkodzi o ile robi się je z głową i poprawnie. Kto Ci powiedział, że przysiady na suwnicy niszczą kolana ? :) chyba, że podałaś to jako przykład.

Tylko ja mówię o maszynie Smitha - gdzie ruch jest wymuszony przez pionowy tor sztangi. Ale tak, podałam jako przykład, bo dyskutować w tych kwestiach nie czuję się na siłach.

Są różne smithy :) nie tylko takie pionowe, ale nawet jak jest taki to odpowiednie ustawienie się nie powoduje, żadnych uszkodzeń. ;-) rzecz jasna, każde ćwiczenie moze zrobic krzywdę jeżeli nałożymy ponad nasze siły i stawy :)

Temat: dieta redykcyjna - problem

Joanna Gruszecka:
generalnie patrzysz A)czy startowal w zawodach kulturystycznych i z jakim wynikiem albo B) jak instruktor/instruktorka wygląda - powinni byc wizytówką samych siebie

Argument ze startami w zawodach chybiony moim zdaniem - to, że ktoś startował w zawodach niczego nie przesądza. Dodatkowo ci wygrywający bardzo często korzystają z pomocy osób trzecich, których jednak nigdzie się nie wspomina.

Co do wyglądu - zawodnicy wyglądają tak, jak wyglądają bo poświęcają się temu w 100%, całe życie mają podporządkowane pod trening i dietę. Nie wspominam o oczywistej sprawie, jaką jest doping. Natomiast przeciętny Jaś Kowalski najczęściej nie może, często też nie chce, ustawiać całego życia pod godziny posiłków i treningi.

Zgadzam się natomiast co do tego, że wygląd może być w jakimś stopniu odbiciem posiadanej wiedzy w przypadku instruktora, który nie jest zawodnikiem. IMO świadczy to o tym, że potrafi tą wiedzę zastosować w praktyce, a nie jest tylko teoretykiem. Oczywiście nie jest to regułą - jak Karol, znam kilku "szczurków" z przeogromną wiedzą.

Temat: dieta redykcyjna - problem

Joanna Gruszecka:
generalnie patrzysz A)czy startowal w zawodach kulturystycznych i z jakim wynikiem albo B) jak instruktor/instruktorka wygląda - powinni byc wizytówką samych siebie

ad. A) Też kiedyś uważałam, że najlepszym trenerem jest kulturysta. Wynika to głównie z faktu, że w Polsce nie ma dobrych trenerów i jeśli chcemy już komuś w tym zakresie zaufać, to wydaje się, że kulturysta jest najlepszym rozwiązaniem. Niestety, nie zawsze. Kulturyści budując formę korzystają z wielu różnych suplementów (nie zawsze legalnych), a ich forma startowa zwykle odbiega - mówiąc delikatnie - od tego co prezentują na codzień.

ad. B) I tu się absolutnie zgadzam. Bardziej wiarygodny jest wysportowany trener, który ma dobrą sylwetkę cały czas, a nie tylko przez parę miesięcy w okresie startowym. Zresztą widać, kiedy mięśnie są naturalnie wypracowane na siłowni, a kiedy sztucznie napompowane. Wystarczy spojrzeć na amerykańskich trenerów, zwłaszcza tych z wyższej półki. Czy to są kulturyści-zawodnicy z wielką masą? Nie.

Oczywiście, to wszystko tyczy się również kobiet-trenerek. Dobra sylwetka musi być zawsze, a nie tylko przez jakiś czas. Niestety,u nas są różne dziwne zasady, wymogi i powszechnie panujące poglądy, jakoby "nie dało się utrzymać formy cały rok". Jak ktoś nie panuje nad ilością spożywanego jedzenia, to zapewne się nie da. :-) Kiedyś się dowiedziałam, że płaski brzuch jest niemożliwy do utrzymania przez cały czas, jedynie na restrykcyjnej diecie, tymczasowo. Oczywiście, bzdura.Monika K. edytował(a) ten post dnia 17.09.11 o godzinie 13:20

Temat: dieta redykcyjna - problem

Grzegorz Stypik:
Argument ze startami w zawodach chybiony moim zdaniem - to, że ktoś startował w zawodach niczego nie przesądza. Dodatkowo ci wygrywający bardzo często korzystają z pomocy osób trzecich, których jednak nigdzie się nie wspomina.

>

Co do wyglądu - zawodnicy wyglądają tak, jak wyglądają bo poświęcają się temu w 100%, całe życie mają podporządkowane pod trening i dietę. Nie wspominam o oczywistej sprawie, jaką jest doping. Natomiast przeciętny Jaś Kowalski najczęściej nie może, często też nie chce, ustawiać całego życia pod godziny posiłków i treningi.

W 100% się zgadzam. Zawodnicy korzystają z pomocy osób trzecich i różnych środków, więc siłą rzeczy będą wyglądać lepiej/inaczej niż przeciętnie trenujący człowiek. To jest w dodatku dość niesprawiedliwe, ponieważ taki trener-kulturysta może oszukiwać swoich klientów wmawiając im, że tylko dzięki treningowi i diecie osiągnie podobne efekty, co jest oczywiście nieprawdą. W rezultacie ludzie zaczynają przygodę ze sportem mając nierealistyczne oczekiwania.

Inna sprawa, że kulturysta, moim skromnym zdaniem, wcale nie musi być bardziej wiarygodny niż np. pływak czy sprinter. Zwłaszcza, że kulturystyka jest taką dyscypliną, w której formę startową na poziomie przynajmniej ogólnokrajowym można zbudować w przeciągu roku. W innych dyscyplinach nie jest już tak prosto, zazwyczaj trzeba trenować kilka lat, po wiele godzin dziennie. Nie chcę tutaj aż tak bardzo krytykować kulturystów, ale sądzę, że inni sportowcy są trochę dyskryminowani jako trenerzy personalni. :-) A szkoda, ponieważ ktoś spoza środowiska kulturystycznego może mieć świeższe i bardziej realne spojrzenie na klienta.

Temat: dieta redykcyjna - problem

To jest w dodatku dość niesprawiedliwe, ponieważ taki trener-kulturysta może oszukiwać swoich klientów wmawiając im, że tylko dzięki treningowi i diecie osiągnie podobne efekty, co jest oczywiście nieprawdą. W rezultacie ludzie zaczynają przygodę ze sportem mając nierealistyczne oczekiwania.

w pełni nie zgadzam się z tymi słowami... aby osiągnąć postawione przed sobą cele na siłowni potrzebny jest dobry i rozsądnie ułożony trening jak i dobrze zbilansowana dieta :) bez diety nie ma co ćwiczyć... kilka postów do tyłu ktoś napisał, że zaczynam redukcje mając 78 kg. już tłumacze kiedy zaczynałem ćwiczyć ważyłem 62 kg i przybrałem na masie do 80 przyszedł czas na redukcję, ponieważ się troszkę zalałem tłuszczem, a jak wiadomo lepiej kontrolować przyrost mięśnia niż zastanawiać się czy rośnie opona na brzuchu czy mięsień xD