Pawel B. ***
Temat: Milosc i sex..
Tomasz G.:>
..dla mnie te dwa slowa zawsze chodza w parze..milosc pozwala odbierac doznania i przezywac wszystko o wiele bardziej mistycznie..
Zreszta czyz seks nie jest esencja milosci..przeobrazeniem uczuc w czyn..nic wiazaca dwoje kochajacych sie partnerow jest niepowtarzalna..wiec nie zaryzykowal bym utraty tych doznan na rzecz np. przygodnego seksu.. :/
..a jakie jest wasze podejscie do seksu..? ;)
jasne, że tak ... przez jakiś czas krótki.
Potem przychodzą stresy dnia codziennego, dzieci, szkoły, inne pierdoły, bole głowy i zmęczenie ....
i po kilku latach łapiesz się na tym, że kochasz jedną, a sypiasz z inną.
Sex to chemia i temperament. W połaczeniu z miłością jest o.k.
Ale przygodny sex też nie jest zły, tylko gdzie tam miejsce na prawdziwą miłość.