Temat: Uratuj mnie

"Uratuj mnie" to tytuł książki o kobiecie z rozpoznaniem BPD -> Borderline Personality Disorder -> Pograniczne Zaburzenie Osobowości.

Właśnie czytam.
Z chęcią zacytowałabym wam fragment rozmowy z sesji terapeutycznej:(

Chodzi o te doznania z dzieciństwa, które mimo ciemnych, trudnych i koszmarnych stron życia dziecka, pozwalają dziecku ocaleć. Te sekundowe oznaki normalności rodzica. Jego troski, ciepła, zwykłego bycia człowiekiem. Tego jak dziecko może te chwile zapamiętać i z tych iskier rozpalić ogień życia, który pozwala przetrwać. Mało tego, pozwala dziecku, potem nastolatkowi a następnie już dorosłemu człowiekowi tę miłość odnajdywać w innych. Pozwala na tej miłości zbudować cały swój świat. Nowy świat, niekiedy jakże odległy od tego, w którym przyszło mu żyć w dzieciństwie.

Ośmielę się zacytować tylko te słowa terapeuty, które myślę wypowiada niejeden terapeuta na niejednej sesji: "przetrwałaś, bo miłość jest tak potężna, że nawet niewielka jej ilość pozwala znosić najgorsze". I jeszcze to: "nigdy nie poddawałaś się w szukaniu miłości. Robiłaś wszystko, by trwała ona jak najdłużej i pomagała ci żyć. Dzięki temu przetrwałaś."Ewa S. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 23:22

Temat: Uratuj mnie

Ewa Sterniczuk

"przetrwałaś, bo miłość jest tak potężna, że nawet niewielka jej ilość pozwala znosić najgorsze". I jeszcze to: "nigdy nie poddawałaś się w szukaniu miłości. Robiłaś wszystko, by trwała ona jak najdłużej i pomagała ci żyć. Dzięki temu przetrwałaś."Ewa S. edytował(a) ten post dnia 04.03.09 o godzinie 23:22

Piękne są te słowa, ale jak długo człowiek może walczyć sam ze sobą z miłością z kimś kogo kocha z nie odwzajemnioną miłością. Jak długo można kochać i być nie kochanym. Ile jest się wstanie wytrzymać.Zawsze wydaje Mi się, że można wszystko przezwyciężyć, ale już sama nie wiem jest za dużo pytań i brak odpowiedzi.Co tak na prawdę jest fikcją a co prawdą.