Temat: Moje rumunskie zapytania...
ja do Rumunii jechałem przez Ukrainę i myśle, ze jest to najtańszy sposób dojazdu, choć nie - najszybszy.
Najpierw z dowolnego miejsca w Polsce jedziemy pociągiem do Przemyśla. Tam na peronach są kraniki, pod którymi można się umyć. Z dworca za 2 zł kursują busy do Medyki, gdzie pieszo przekraczamy granicę z Ukrainą. Na Ukrainę nie trzeba wiz - wystarczy tylko wypełnić karteczkę z deklaracją celu podróży - zajmuje to 5 minut. czasami trzeba stać w kolejce z mrówkami, mnie się udało w pierwszą stronę bez kolejki przejść.
Na ukrainie, w Szegini można wymienić walutę, tam w kantorach bez problemu wymienimy złotówki, choć korzystniejszy kurs jest w kantorach we Lwowie. Z Szegini jeżdżą ukraińskie busy prywatne, a także kursowe do Lwowa w cenie 15 hrywien ( około 7 zł, obecnie 1 PLN = 2.15UAH). We Lwowie można spędzić kilka godzin, aby zwiedzić miasto, posiedzieć sobie we lwowskich kawiarenkach, które mają swój urok, pójść na Wysoki Zamek, pochodzić po Rynku.
Wieczorem zazwyczaj są pociągi dalekobieżne.
Jeśli chcemy jechać do Rumunii, mamy do wyboru 2 warianty pociągów:
1) Lwów - Sołotwino
2) Lwów - Czerniowce
Pociągi te odjeżdżają około godziny 20-tej, trzeba sprawdzić wcześniej na tablicy rozkładów jazdy
1) Zazwuyczaj do Sołotwiny udają sie osoby pragnące zwiedzić północno-zachodnią część Rumunii - góry Maramuresz, Rodniańskie, okolice Baia Mare.
Pociąg do Sołotwiny jedzie 13 godzin, ale to nic strasznego, jedzie się w nocy w wagonie sypialnym, naprawdę wygodny, w środku jest wielki sagan z wrzątkiem, można zaparzyć sobie herbatę, kawę, czy też zrobić ciepły posiłek ( np. zupka typu instant )
Z Sołotwiny idziemy pieszo około 2 km do przejścia granicznego, należy się nastawić na czekanie w kolejce z tzw. mrówkami.
Ja byłem tam z większa grupą i zgarnął nas ukraiński busik, który wziął na każdego z nas rakietę papierosów, dał w łapę celnikom i zawiózł nas na Wesoły Cmentarz w Sapancie.
Jeśli ktoś nie ma tyle szczęścia, musi cierpliwie stać w kolejce na przejsciu granicznym z Rumunią i jeszcze przejść parę km do centrum miasteczka Sighetu Marmatei (pol. Sygiet Marmaroski). W Sygiecie z tego co pamiętam jest stare więzienie, jakieś muzua, no i mozna stąd łapać autostopa na Wesoły Cmentarz do Sapanty.
Z Sighetu mozna dojechać autobusem do miejscowosci Repede w g. Maramuresz, my mieliśmy autobus wieczorem około 18.30 ale uwaga!! Rozkładu jazdy na próżno szukać w Internecie.
O wszystko należy się dowiadywać na miejscu.
Z Sighetu jest też linia kolejowa prowadząca na południe Rumunii, można stąd się dostać do Cluj-Napoca. Cluj jest dużym miastem i waznym węzłem kolejowym, zatem można się stamtąd dostać praktycvznie w każde miejsce Rumunii.
Rumuńskie koleje to CFR ( odpowiednik polskiego PKP )
Strona
http://www.cfr.ro/ ( po rumuńsku, ale można sie domyśleć
sosire (przyjazdy)
plecare (odjazdy)