Temat: plastk ... is fantastik ...
Witaj Marto!
Ja mam zestaw taki jak na fotce: wkleje gdy sie naucze.... :))
Czyli opis:
blotnik tylny: przykrecany do sztycy podsiodlowej.
Dziala w miare ok. Nie wylapie wszystkiego ale pozwala uniknac czarnej narty przez cale plecy.
blotnik przedni: mam taki przyczepiany do dolnej rury ramy.
Dziala w miare, to znaczy wylapuje najwiekszy syf przy jezdzie na wprost. Ale zawsze cos rzuci na nogi, przednie zebatki. Poza tym przy wiekszej predkosci przednie kolo wyrzuca wode i troche syfu do przodu, do gory wiec i tak troche dostaje po twarzy, gdy jade szybciej. :)) Przez chwile do przedniego widelca (jeszcze gdy byl sztywny) mialem zamontowany jakis badziewny blotnik. Ale nie dzialal dobrze i zaczepialem o niego stopani przy skrecie. Wywalilem go po pierwszej jezdzie.
Podsumowujac: albo pelne blotniki, zamontowane do ramy poprzez dodatkowe druty (3 punkty mocowania) albo polsrodki i liczenie sie z tym, ze jednak troche sie ubrudzisz.
Pozdrawiam i zycze znalezienia pasujacego rozwiazania
:))