Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

a to o której ten wyjazd i skąd?Przemysław Janecki edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 23:34

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Przemysław Janecki:
a to o której ten wyjazd i skąd?Przemysław Janecki edytował(a) ten post dnia 30.10.09 o godzinie 23:34

sądząc po poście o jeden wyżej szerloku, to ze stacji shella..

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

na stacji szerloku to ma Agata czekać...
a jeszcze wcześniej nie chciało mi się czytać...
jakiś zmęczony jestem;)

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Koniecznie weźcie ze sobą aparaty foto! Takiej lampy jak dziś jeszcze nie było tej jesieni.

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Do 11tej narożnika mi nie przywiozą :-/ a dziś takie ładne słońce.

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Dobra, bryknę się z Wami na tych rowerkach:)

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

ostatecznie zdecydowaliśmy się na "lasy wawerskie" i co prawda trochę je przeczesaliśmy, ale góra borowa (bo o to nam chodziło) niestety nie zdobyta. trzeba będzie się lepiej zorganizować następnym razem - mapka ze szlakami koniecznie + ewentualnie kompas

taką traskę znalazłem
"Miedzeszyn, Falenica, MPK (Borowa Góra), Emów, Aleksandrów"

odległość: ~21,0 km
czas przejazdu: ~100 minut
poziom trudności: bardzo trudna
nachylenie terenu: połowa płaska, połowa z bardzo ostrymi podjazdami
nawierzchnia: drogi asfaltowe, leśne, bardzo piaszczyste

Opis trasy:

Naszą wycieczkę rozpoczynamy przy stacji PKP Miedzeszyn. Tuż obok niej znajduje się market Biedronka, w którym możemy zaopatrzyć się w prowiant na drogę:). Pierwszą ulicą, którą będziemy przemierzać jest ul. Lawinowa, która jest wybrukowana. Jedziemy nią prosto, na skrzyżowaniu z Żwanowiecką skręcamy w prawo, następnie z Żwanowiecką skręcamy w lewo w Drozdową i potem w prawo w ulicę Sarny. Jedziemy cały czas prosto, w pewnym momencie ulica Sarny przechodzi w ul. Zabawną. Skręcamy w prawo w ulicę Dusznicką i następnie w lewo w ulicę Bystrzycką. Skręcamy w prawo w Kłodzką oraz kawałek dalej w lewo w ulicę Bambusowej, na której po prawej stronie znajduje się interesujący obiekt – dawna synagoga żydowska, dokładnie pod adres Bambusowa 4. Obecnie budynek został przerobiony na budynek mieszkalny, jednak nadal jego architektura jest warta uwagi. Teraz udajemy się do najbliższego skrzyżowania i skręcamy w prawo, dojeżdżamy do ul. Patriotów, która biegnie wzdłuż torów. Po lewej stronie widzimy pomnik upamiętniający ludzi wyznania żydowskiego, którzy przebywali na tym terenie w getcie w okresie II Wojny Światowej. Następnie udając się prosto dojeżdżamy do ronda i skręcamy w lewo w ulicę Walcowniczą. Nią udajemy się prosto przez kilkaset metrów. Po lewo widzimy falenicki bazar, którego tradycje sięgają XIX wieku. Skręcamy w prawo w ulicę Narcyzową, a następnie w lewo w Bartoszycką. Z lewej strony możemy podziwiać kościół, który moim zdaniem zalicza się do czołówki najciekawszych obiektów sakralnych naszej dzielnicy. Następnie udajemy się z powrotem do ulicy Narcyzowej i skręcamy w prawo w ulicę Podkowy, którą jedziemy wzdłuż do momentu, gdy z lewej strony pojawi się skręt z czarnym szlakiem turystycznym. Skręcamy w tą drogę, która jest interesująca ze względu na ukształtowanie terenu, liczne zjazdy i podjazdy urozmaicą nam naszą wycieczkę. Jedziemy zgodnie z oznakowaniem szlakiem czarnym, który w pewnym momencie przechodzi w żółty szlak turystyczny, jadąc, którym dojeżdżamy do Góry Borowej, z której rozciąga się piękny widok na panoramę Warszawy. Warto tutaj zatrzymać się na chwilę i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Teraz udajemy się wciąż zgodnie z żółtym szlakiem, po kilku kilometrach dojeżdżamy do Pomniku Lotnika, w miejscu tym miała miejsce katastrofa lotnicza. W tym miejscu skręcamy w lewo w żółty szlak turystyczny i dojeżdżamy do ulicy Rolniczej, skręcamy w lewo i jedziemy wzdłuż. Niestety nawierzchnia na tym odcinku nie jest zbyt komfortowa. Ulica Rolnicza w pewnym momencie przechodzi w ul. Sosnową. Po lewej stronie warto zwrócić uwagę na gruzowiska pozostałe po bunkrach obronnych z II Wojny Światowej. Gdy skończy się nam nasza droga, skręcamy w lewo i udajemy się zgodnie z niebieskim szlakiem turystycznym, aż do skrzyżowania z ulicą Podkowy. Jedziemy tą drogą przez spory kawałek i skręcamy w prawo w ulicę Złotej Jesieni, jadąc, którą po prawej stronie możemy zobaczyć cmentarz w Radości. Następnie dojeżdżamy do skrzyżowania z ulicą Bonapartego, tutaj skręcamy w prawo i jedziemy ul. Bonapartego do samego końca. W tym miejscu skręcamy w prawo w ulicę Przełęczy i w lewo w ul. Sztygarów, którą jedziemy do samego końca. Następnie odbijamy lekko w lewo i jedziemy prosto ulicą Truskolaska. Jadąc cały czas prosto ul. Truskolaska przechodzi w Lawinową, którą dojeżdżamy do stacji PKP Miedzeszyn, która jest końcem naszej wycieczki rowerowej.





w całości tu /trzeba się rejestrować ale zero weryfikacji - minuta/
http://www.aquaswiat.pl/naszwawer/viewpage.php?page_id=81

można by to jakoś połączyć z tą trasą



źródło
http://www.aquaswiat.pl/naszwawer/viewpage.php?page_id=77
i tą



źródło
http://www.aquaswiat.pl/naszwawer/viewpage.php?page_id=79

a tereny są na prawdę warte poznania!

dzięki wszystkim za współudział :)

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Dzieki za dzisiaj. Szczegolnie za przeprawe przez rzeczke;)

A propos Gory Lotnikow - znalazlam cos takiego
http://gps.bikebrother.com/gmaps/gmapa3.aspx?trasa=1008

Nastepnym razem uderzamy prosto do celu;)

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Chętnie Was poprowadze do Góry Lotników. W końcu to 800 metrów ode mnie :-)

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Przemysław Kutowski:
Chętnie Was poprowadze do Góry Lotników. W końcu to 800 metrów ode mnie :-)

ta od ciebie tyle,a od mnie jak zwykle najdalej zawsze ponad 20 km mam do zbiórki:/

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Najdalej masz? Najdalej?! Ha! Nic więcej nie napiszę o tym... "NAJDALEJ"

;-))))))))))))))))

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Ja w kwestii formalnej. Czy ten wyjazd już się odbył? Bo w temacie jest "jutro", a data wskazuje na za miesiąc. I nie wiem, czy odklejać temat, czy ma wisieć.

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Odklejamy, bo ktoś zapomniał, że miesiąc był 10 i ten rzeczywiście miał 31 dni ;-)))

Temat: Jutro (31.11) lajtowy MPK - katować nie będziemy :)

Kilka fotek, które zrobiłem tego dnia:

http://picasaweb.google.com/rzemek1980/GorkaKtorejNieB...