konto usunięte

Temat: Motywacja

Na rowerze pracują inne mięśnie niż przy bieganiu i wspinaniu to fakt :) Jak zaczynam sezon to zawsze na lżejszej przerzutce by się nie sforsować za bardzo i nie zabić zakwasami dwa dni później ;) BTW na zakwasy polecam gorący punktowy prysznic w miejscach ich potencjalnego występowania(na zmęczone mięśnie).

konto usunięte

Temat: Motywacja

Na starcie sezonu zdecydowanie gorsza niż zakwasy ( przynajmniej dla mnie ) jest konieczność chodzenia jak John Wayne.. zawsze żartuje że odstawienie bika na miesiąc czy półtora powoduje powstawanie hemoroidów :))))

konto usunięte

Temat: Motywacja

kupuję starszy rower, peugeota :) w sumie dość niewiele pieniędzy wydam, ale wydaje mi się to rozsądnym pomysłem w mieście, gdzie częściej niż najpopularniejsze samochody kradnie się właśnie rowery ;)

konto usunięte

Temat: Motywacja

Mateusz. Po kupnie roweru uważaj na "cyklozę"! Ta choroba dopada tylko tych, co na rowerach.

Sprawdzisz tutaj: http://lasica.hostdmk.net/cykloza.html

Temat: Motywacja

do rowerku od razu dokup licznik (nawet za 10 z marketu :0)
sprawdzaj codziennie ile przejechałeś, jaką masz prędkość przelotową, itd, kombinuj z trasami - jak możesz wracaj inna drogą niż jedziesz do pracy - po pierwszych efektach twojemu umysłowi braknie argumentów, bo będzie wciągnięty w nawijanie kilometrów, poprawianiem prędkości ;0)

konto usunięte

Temat: Motywacja

Michał Furmaniak:
do rowerku od razu dokup licznik (nawet za 10 z marketu :0)
sprawdzaj codziennie ile przejechałeś, jaką masz prędkość przelotową, itd, kombinuj z trasami - jak możesz wracaj inna drogą niż jedziesz do pracy - po pierwszych efektach twojemu umysłowi braknie argumentów, bo będzie wciągnięty w nawijanie kilometrów, poprawianiem prędkości ;0)

Trzeba uważać, niektórzy już wracają z pracy przez Kampinos i się "żony" denerwują ;)
Urszula P.

Urszula P. "Odwaga nie zawsze
jest głośna. Czasem
to cichy głos na
k...

Temat: Motywacja

Mateusz Miernikowski:
Cześć! Jestem tu nowy i od razu proszę Was o pomoc - potrzebuję bowiem motywacji. Zamierzam przesiąść się z auta na rower (do pracy mam jakieś 5 kilometrów!), ale umysł mówi stanowcze "nie!". Czy ktoś jeszcze miał taki problem?
5km to betka...nudy...kręcę dodatkowo po mieście bo mi za szybko do domu wracać się nie chce....

konto usunięte

Temat: Motywacja

Paulina Szmit:
Michał Furmaniak:
do rowerku od razu dokup licznik (nawet za 10 z marketu :0)
sprawdzaj codziennie ile przejechałeś, jaką masz prędkość przelotową, itd, kombinuj z trasami - jak możesz wracaj inna drogą niż jedziesz do pracy - po pierwszych efektach twojemu umysłowi braknie argumentów, bo będzie wciągnięty w nawijanie kilometrów, poprawianiem prędkości ;0)

Trzeba uważać, niektórzy już wracają z pracy przez Kampinos i się "żony" denerwują ;)

Coś w tym jest. Ostatnio testowałem, że z uczelni (Centrum) do domu (Warszawa-Włochy) da się wracać przez Starówkę, Mariensztat, wzdłuż skarpy wiślanej, Agrycolę, Pola Mokotowskie i daleką Ochotę :)

[A]ve
[A]rtur

Następna dyskusja:

Motywacja w pracy




Wyślij zaproszenie do