Temat: Kto i ile dziś....

czytam Was codziennie i podziwiam :)
mojego różowego pędziwiatra odstawiłam na chwilę bo szkoda mi było po tej soli, która go żarła jeździć. Teraz chyba brakuje odwagi ale jeszcze trochę i mnie zmobilizujecie :)

Temat: Kto i ile dziś....

sól nie jest taka zła jak się wydaje. Po prostu napęd powinien być obficie smarowany i czyszczony, bo w tedy nie "zamarza" pokryty solą.
A kumple którzy jeżdżą już któryś sezon twierdzą, że z ich napędami nic się nie dzieje, nawet jak nie smarują. Ramę jak się obawiasz korozji wystarczy przecierać szmatą.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

spoko:)
kamien z serca spadl:)
nie taka straszna ta zima hehe

Temat: Kto i ile dziś....

macie racje :) nie taka straszna zima, jazda na rowerze w zimie to troche jak na nartach...Smaruję napęd ale i tak pojawiają się rdzwe wykwity. Mój rower to niemiecki miejski Tajfun, rocznik hmmm sprzed 15 lat :)no i parkuję pod chmurką w pracy...
ale jutro już wsiadam :)

Temat: Kto i ile dziś....

ja swój łańcuch poprostu polewam 10 - 15 ml oleju (tak na spodzie nakrętki się zbiera) silnikowego znanej marki :0)
nic nie rdzewieje, a jak sól się zbiera (białe gówno wygląda jak lukier) to przecieram szmatą z benzyną (wieczorem) a rano z nowu olejem i wszystko gra. A w takie dni jak dzisiaj to nic się nie dzieje :0)

Temat: Kto i ile dziś....

Agnieszka, naprawde jezdzie sie teraz super!
bez blota, sniegu (miekkiego), soli, za to w pieknym sloncu!

3ba oczywiscie sie ubrac cieplo (moj zestaw: ciepla bielizna termoaktywna, na tłów i nogi, ciepla bluza oddychajaca, kurtka wiatroodporna z kapturem typu Softshell, rekawice, 2 pary skarpetek, spodnie, kominiarka)

bezcenne sa komentarze i wzrok mijanych pieszych i kierowcow :)
Boze, ilu ja osobom w pracy/bloku/znajomym przez ostatnie dni musialem tlumaczyc, ze ja nie marzne na rowerze, ze stojac na przystanku albo w zimnym samochodzie (przed rozgrzaniem) to bym dopiero zmarzl :)

a roweru na razie nie smarowalem (nawet w te dni solowo-blotne), tylko czycsilem szmatka i szczoteczka do zebow :)
i jakos jezdzi bez problemow!

Temat: Kto i ile dziś....

bo z tym smarowaniem to od klasy sprzętu sporo zależy.

A co do ciuchów nie muszą być specjalistyczne, tylko dobrze dobrane.

A co do komentarzy, to ja już przestałem reagować na "zmarzłeś?" albo "ja bym zamarzł na rowerze"

tylko mi się chce śmiać z ludzi na przystankach albo skrobiących auta. Albo wykopujących ze śniegu. I że niby będą na miejscu szybciej niż ja. I że to ja zmarznę.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

ha !!!
dokladnie...
i jaki power na wiosne bedzie!:)

Temat: Kto i ile dziś....

łał :) koty też na rowerze jeżdżą? mijałam pana z psem w takim specjalnym pojemniku z wycięciem na głowę, ale kota, nigdy...

Temat: Kto i ile dziś....

jeżdżą, ale tylko po mieszkaniu.

Temat: Kto i ile dziś....

...jak cały dom zasypia, wskakują na rower hmmm...
racja, bo to wkońcu nocni piraci...

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....


Obrazek

Temat: Kto i ile dziś....

i z nowu śniek.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

Michał Furmaniak:
i z nowu śniek.
jeszcze bez tragedii

Temat: Kto i ile dziś....

zgadzam sie.

nie zauwazylem duzej roznicy w stosunku do wczoraj.
zminilem tylko spodnie na nieprzemakajace a i troche mi sypal snieg w morde jak jechalem po osmej, ale okulary jakos specjalnie ie parowaly (tak jak przy -15-20C) wiec luz.Piotr R. edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 11:18

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

a wlasnie co do okularow
jakie byscie polecili, zeby nie parowaly?

Temat: Kto i ile dziś....

wystarczy napluć. Ślina ma jakieś takie właściwości, że po tem szkło nie paruje. To patent nurków i paintbalowców.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

no ale jak napluc - rozmazac to ? czy jak?
bo z maska to wiem ze sie pluje ale pozniej sie splokuje i dopiero zaklada.Rafał Goń edytował(a) ten post dnia 27.01.10 o godzinie 11:59

Temat: Kto i ile dziś....

czad!

Rafał Goń:

Obrazek

Temat: Kto i ile dziś....

O! nie wiedzialem. musze wyprobowac :)

we wtorek i poniedzialek rano w okularach nie dalo sie prakycznie jezdzic (parowarka maks) wiec je zdjalem i jezdzilem w samej kominiarce.
troche dziwne wrazenie jak mi sie z łez szron robil na rzesach :P

Następna dyskusja:

kto ile.. jutro?




Wyślij zaproszenie do