Temat: Kto i ile dziś....

wczoraj 45 :0) sople z brody musiałem wykruszać :0)

dzisiaj standard do pracy i z powrotem :0)

Temat: Kto i ile dziś....

...ja też tylko do pracy i z pracy pewnie też...

p.s.
zastanawiam się nad goglami, byłoby łatwiej...macie jakieś patenty na śnieg na rowerze?

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

Ja 70 w weekend po ok. 35 w sobotę i tyle samo w niedzielę. Przy -2 cięzko się jechało, ale maska na twarzy zrobiła swoje. Gorzej ze stopami. Trzeba zakupić ocieplacze, bo bez nic - ciężko.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

Dobrze ocieplony wykręciłem 40 km przez KPN do Wawy po autko.

P.S. Tych zabudowań w KPN już nie ma :( Wyburzone i wywiezione.


Obrazek


A stały na granicy wsi BUDAMaciej Chojnacki edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 10:58

Temat: Kto i ile dziś....

a ja mam pytanie do tych z Was co dzis po sniegu jechali (asfaltem, do pracy) albo w ogole maja doswiadczenia z pedalowaniem w takich warunkach:

jak sie jechalo? bardzo slisko?
tu znalazlem ciekawy artykul:
http://www.rowery.org.pl/zima.html
i tu jeszcze;
http://www.wrower.pl/porady/zima/index.php

co o tym sadzicie?

z gory dziekuje za podzielenie sie wrazeniami :-)Piotr R. edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 14:03

Temat: Kto i ile dziś....

sorry za powyzszy off topic.
Rano pojechalem do pracy busem - pierwszy raz od tygodni. Przestraszylem sie troche bo nigdy nie jezdzilem po sniegu/lodzie w miescie.

Ale wieczorem zrobilem trase dom-praca-dom jeszcze raz (Stegny-Starowka-Stegny - 16 km) - tym razem na 2 kolkach i jestem juz troche madrzejszy :)

jazda po zasniezonych odinkach (sciezki rowerowe) po miescie ma swoj urok (jest jasno!), na jezdni 3ba oczywiscie jechac b. ostroznie, unikac hamowania i miec oczy dookola glowy, ale ogolnie polecam :)
wole to wielokrotnie bardziej niz stanie w zapchanym, zaparowanym busie przebijajacym sie przez korek z predkoscia 10 km/h!Piotr R. edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 21:36

Temat: Kto i ile dziś....

trzeba tylko zadbać o ubiór - obowiązkowe rękawiczki, na głowę polecam kominiarkę - nawet taką polarową za 30 pln w markecie sportowym, ze 2 pary spodni, grube skarpetki, ciepłe buty.
Z górą nie ma co przesadzać, osobiście jeżdżę w 2 bluzach polarowych, jedna bez rękawów :0) po 10 minutach jest już ciepło, a nie ma też co przesadzać i sięzapocić, bo może być źle np przy dłuższym postoju na światłach pot robi się dziadosko zimny i jest źle :0)

zaznaczam, że moja wersja stroju zimowego to wariant loukostowy :0)

Temat: Kto i ile dziś....

mam nadzieję, że nie będę musiała zamieniać roweru na komunikację warszawską...ścieżki rowerowe są białe i śliskie ale największym zagrożeniem są ludzie, którzy spacerują po nich namiętnie.
Co do stroju to polecam nieprzewiewne spodnie i kurtkę, pod spód bieliznę oddychającą i ciepłe buty bo stopy i ręce marzną najbardziej chyba. Jeżdżę w opasce i kasku, czasami z kapturem na głowie i jest super. W poniedziałek brakowało mi gogli bo śnieg padał. Jazda w zimie na rowerze jest jak jazda na nartach i sto razy przyjemniejsza niż czekanie na przystankach a potem stanie w korkach. Co ciekawe każdego dnia mijam conajmniej kilku rowerzystów po drodze.
Polecam bo to kapitalne rozpoczęcie i zakończenie dnia po 10 godzinach przed kompem.

Temat: Kto i ile dziś....

dzis 16 km dom-praca-dom
a wieczorem dodatkowe 20 km Stegny-Kabaty-Stegny

jazda przy -9C, przy padajacym sniegu wywolala u mnie niesamowita euforie i adrealine.
czulem sie oblednie sunac po ursynowskich sciezkach rowerowych: wokol zywej duszy, cisza, jasno od zalegajacego sniegu, rewelacja! :)
kominiarka+kaptur daly rade, zmarzly tylko dlonie-tradycyjnie, ale dopiero po ok. 30 minutach krecenia non-stop.

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

Coś koło 15 km rekreacyjnie późnym wieczorem. Ściągnąłem zaśnieżony już rower z balkonu. Postał chwilę w pokoju, śnieg odtajał. Wilgoć zamarzła po trzech sekundach jazdy i rewelacyjnie sknociła pracę przerzutki. Fantastycznie na śniegu, ale stracha nabrałem i drastycznie obniżyłem siodło oraz ciśnienie w kapciach.
Ale wrażenia bardzo fajne, szczególnie skrzący śnieg.Trzask śniegu pod oponami na mrozie jest niepowtarzalny!

Temat: Kto i ile dziś....

a dziś?
kto smigał rano spod Lasu Kabackiego na Mokotów, bo ślady na ścieżce były :) naprawdę czadowo się jeździ...

Temat: Kto i ile dziś....

wczoraj wieczorem bylo fajnie, ale kiedy dzis jechalem o 7 rano do pracy to bylo juz hard-corowo:
trasa 8 km: Stegny-Sobieskiego-Al.Ujazdowskie-Nowy Swiat-Starowka -

mroz - zaden problem (cieple nieprzemakalne ciuchy)
padajacy snieg - zaden problem (kominiarka/kaptur/neoprenowe ochraniacze na nogi)

ale jazda po 20-30 cm warstwie sniegu wymagala mega-ostroznosci i koncentracji-trzeba niezle manewrowac bo sie czesto wpada w pozlizg.
zamiast 25 jechalem 50 minut.

wywrotki nie bylo, ale pod Uniwerkiem na Krakowskim mijajacy mnie bus schlapal mnie deszczem blota.
a po 3/4 trasy przestaly dzialac hamulce, wiec koncowka byla juz naprawde bardzo wolno :)

nacialem sie na jeden agresywny komentarz babiny idacej po sciezce rowerowej (niezauwazalenej): 'gdzie jedziesz? kto to widzial etc.'

mimo wszystko - warto! :)
Natasza I.

Natasza I. Ekspert ds.
kontrolingu

Temat: Kto i ile dziś....

Dziś rano 11 km po centrum. Jakie pustki - nie spotkałam po drodze ani jednego rowerzysty! Jechałam wolno, ostrożnie, ale bezproblemowo. I mimo zasp szybciej niż autobusem :-)

Temat: Kto i ile dziś....

no, szosówką na semiclickach też szybciej niż czymkolwiek :0)
standard 10 do pracy i tyle samo z powrotem :0)

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

kiedy dotrze do tych drogowcow ze nie tylko jezdnie sie odsnieza?
nie powiem trening po puchu byl dzis niezly:) ale wolalbym takie wyczyny po robocie odbywac.

Temat: Kto i ile dziś....

tak, jazda po ścieżkach do dobry kondycyjny trening :0)

konto usunięte

Temat: Kto i ile dziś....

Faktycznie, czuję że w zeszłym roku było lepiej. W tym roku na Bielanach nie widziałam ani jednej odśnieżonej ścieżki. Nawet z chodnikami jest problem.
Natasza I.

Natasza I. Ekspert ds.
kontrolingu

Temat: Kto i ile dziś....

Też to odczuwam! Zrezygnowałam dziś z roweru i, jak się okazało, słusznie. Z wysiłkiem przebrnęłam przez zaspy na piechotę i cieszyłam się, że nie muszę ciągnąć roweru.

A mieszkam i pracuję nie na wsi, a w stolycy!!

Temat: Kto i ile dziś....

ja tam spokojnie przejechałem, przecież obowiązek korzystania obowiązuje, jeżeli jest taka możliwość (tak mówi PORD), więc jak widzę tor saneczkowy w miejscu gdzie kiedyś była ścieżka, to walę jezdnią. Puki co nikt się nie czepia.
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: Kto i ile dziś....

Rafał Goń:
kiedy dotrze do tych drogowcow ze nie tylko jezdnie sie odsnieza?

Czy drogowcy otrzymali takie zlecenie od gminy?

Następna dyskusja:

kto ile.. jutro?




Wyślij zaproszenie do