konto usunięte
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Wybieram sie niedlygo na szybka wycieczke do Nowej Zelandi. To kraj, w ktorym krooluja sporty ekstremalne.Tam juz nie rafting, ale - BLACK RAFTING. Dynamiczny splyw pontonem podziemnymi rzekami w calkowitej ciemnosci. Nigdy nie wiesz, z ktorej strony Cie uderzy. Nigdy nie wiesz, czy przezyjesz jesli raz wpadniesz do wody.
To sa dopiero emocje. Opowiem po powrocie.
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Black Rafting... brzmi zachęcająco. Czekam z zainteresowaniem na relację. Powodzenia.R.
Agnieszka Bucior Manager ds Rozwoju
Temat: Wrażenia...
Juz co prawda minelo kilka lat ale rafting na rzece u podnoza Kordyliery Andyjskiej po stronie Argentynskiej zapadl mi w pamieci. Zebralismy sie we 2 pontony i przed siebie w oszalamiajace fale pedzacej brudnej wiosennej rzeki. To nieprzewidywalne i porywajace doswiadczenie poddanie sie nurtowi rzeki i zywiolowi jakim jest WODA. Przy Iguasu zarowno po stronie Brazylii jak i Argentyny mozna zasmakowac wodospadowej przygody bardziej polecam te u podnoza wodospadu niz u gory...konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Agnieszka K.:
Juz co prawda minelo kilka lat ale rafting na rzece u podnoza Kordyliery Andyjskiej po stronie Argentynskiej zapadl mi w pamieci. Zebralismy sie we 2 pontony i przed siebie w oszalamiajace fale pedzacej brudnej wiosennej rzeki. To nieprzewidywalne i porywajace doswiadczenie poddanie sie nurtowi rzeki i zywiolowi jakim jest WODA. Przy Iguasu zarowno po stronie Brazylii jak i Argentyny mozna zasmakowac wodospadowej przygody bardziej polecam te u podnoza wodospadu niz u gory...
Z pewnością duża frajdę sprawia spływ wodą mętną, brudną... bo nie wiemy w co za chwilę uderzymy, gdzie nas w danej chwili podbije, etc. Jednakże spływ taki wymaga od nas dużego doświadczenia i umiejętności odpowiedniego zachowania. Wiem to z doświadczenia.Rafał G. edytował(a) ten post dnia 02.08.07 o godzinie 10:58
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Monika J.:widzę new foto...Rafał G. edytował(a) ten post dnia 26.09.07 o godzinie 12:24
Wybieram sie niedlygo na szybka wycieczke do Nowej Zelandi. To kraj, w ktorym krooluja sporty ekstremalne.
Tam juz nie rafting, ale - BLACK RAFTING. Dynamiczny splyw pontonem podziemnymi rzekami w calkowitej ciemnosci. Nigdy nie wiesz, z ktorej strony Cie uderzy. Nigdy nie wiesz, czy przezyjesz jesli raz wpadniesz do wody.
To sa dopiero emocje. Opowiem po powrocie.
Przemyslaw M. równowaga
Temat: Wrażenia...
Czesc, jestem tu nowy, ale o raftingu cos moge powiedziec.....Na pewno jest to pasja mojego zycia. Emocje niewyobrazalne, no i oczywiscie zalezy od klasy na jakiej plywasz.
Ja plywalem na klasie 5 - ekstermalne doswiadczenie...
Musisz byc w dobrej formie, by cos takiego zrobic.
Dla fanatykow polecam na [url]http://www.youtube.com moje ulubione sa "zambezi rafting"
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Dla fanatykow polecam na [url]http://www.youtube.com moje ulubione sa "zambezi rafting"totalny hardcore!
Michał
P.
Someday fire wipes
the rain
Temat: Wrażenia...
Hej, szkoda, że tak mało aktywności na tej grupie :(Ale nie o tym miała być mowa :)
Ja półtora tygodnia temu po raz pierwszy w życiu spróbowałem swoich sił w raftingu, w Norwegii. Super sprawa! Spływ organizowała firma mieszcząca się w miasteczku Voss niedaleko Bergen. W sumie płynęło 8 pontonów. Prawdziwie międzynarodowa ekipa, bo byli i Nowozelandczyk i Anglicy i Norwegowie, no i też rodzynki ;) z naszego pięknego kraju :) Oczywiście na wstępie którkie szkolenie, test z pływania w górskiej rzece itd. No i potem już sama frajda! Pierwszy próg to spory szok, kiedy wszystkich zalewa woda, ponton gdzieś wpada wydawałoby się w jakąś otchłań :) Ale po chwili każdy już był w miarę przyzwyczajony.
Do tego wspaniała pogoda, co jak na tę porę roku, jest w Norwegii sporym ewenementem.
Całość trwała 4h. Jak na pierwszy raz zdecydowanie wystarczająco. Ale nie mogę się doczekać, żeby kiedyś to powtórzyć!
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
Michale, w dziewiczym rejsie nie było kąpieli w lodowatym strumieniu?
Michał
P.
Someday fire wipes
the rain
Temat: Wrażenia...
Była, ale zaplanowana i w pełni świadoma :) Najpierw kąpiel przy teście na pływanie, potem w jednym miejcu chętni mogli wdrapać się na skałę i skoczyć do rzeki (jakieś 6-7 m a leciało się i leciało... :D), no i na zakończenie ostatnie "spiętrzenie" wody wszyscy przepłynęli wpław.Wywrotek nie było :( Ale może to i lepiej :)
konto usunięte
Temat: Wrażenia...
skoki do lodowatej wody z wysokości - skąd ja to znam :))), a wywrotkę zaliczysz następnym razem... niezpomniane przeżycia! :DDDMichał P.:
Była, ale zaplanowana i w pełni świadoma :) Najpierw kąpiel przy teście na pływanie, potem w jednym miejcu chętni mogli wdrapać się na skałę i skoczyć do rzeki (jakieś 6-7 m a leciało się i leciało... :D), no i na zakończenie ostatnie "spiętrzenie" wody wszyscy przepłynęli wpław.
Wywrotek nie było :( Ale może to i lepiej :)
Katarzyna K. nk kpp
Temat: Wrażenia...
Hejka. Wrażenia? Ja wiedziałam jedno - bałam się bardzo bo przed wyjazdem czytałam o gardzieli diabła i innych "5" ale jakbym tego nie zrobiła.... hmm pewnie musiałabym wrócić na Zambezi :) Z wrażeń - po drodze była jedna "6" ale po pierwsze dla wyczynowców a po drugie w listopadzie niski poziom wody więc przeszliśmy lądem. Nie pamiętam czy było 18 czy 22 progi ale pół dnia ciężkiej pracy. Nie było zespołu, który by nie wyflipował co najmniej raz czy dwa. Największe wrażenie - sternik za burtą o zgrozo - nie przypięty!!! Oddalamy się od niego a ja widzę w jego oczach przerażenie. Zostaliśmy z kolegą we dwójkę sami bez wiosełek. Kanadyjczycy, którzy spływ asekurowali też mieli nietęgie miny, jak się potem okazało przez to zdarzenie pogubili trochę sprzętu, taki był popłoch. Po spływie po Zambezi najlepsze jest to, że trzeba na tych chwiejnych nogach się wspinać stromo pod górkę po schodkach jakieś 45 min! Jak już byliśmy na górze nasz sternik nam wyznał, że gdyby nas zniosło troszkę bardziej w prawo wyrzuciłoby nas w górę na skałkach.... i pewnie na tych skałkach tuż pod powierzchnią byśmy zostali. A tak na marginesie najlepsze jednak jest to, że na jednym pontonie spotkałam kumpla z Bielska poznanego parę lat wstecz w Meksyku. W Polsce było za daleko, no to się spotkali na extreem! ;) Jakby ktoś chciał namiary na tę firmę to mają www ale muszę poszukać.
Diana
S.
koordynator
sprzedaży, Partner
Handlowy Kingston
Technology
Temat: Wrażenia...
A ja po raz pierwszy spróbowałam swoich sił na raftingu na rzece Tara, spływ rozpoczyna się z Bośni i Harzegowiny, a następnie płynie sie kanionem juz po Czarnogórze, wokoł mija sie cudne wodospady. Rewelacja, polecam,a widoki przepiekne no i ta adrenalinka :) Od tamtej pory się zakochałam w raftingu.Podobne tematy
-
Golf » Wrażenia z polskich pól -
-
SolidWorks 3D CAD » Strona SolidWorks 2011! Jak wrażenia? -
-
Forum dla sympatyków... » spotkanie z B. Hellingerem w Frankfurcie - wrażenia -
-
Amsterdam » Najciekawsze wrażenia -
-
moje mieszkanie » Telewizor na stoliku? Jakie macie wrażenia? -
-
Muzyka dawna » Vratislavia Cantans - wrażenia -
-
CDN OPTIMA » nowa OPTIMA 2010 - uwagi, wrażenia, sugestie -
-
CCR czyli kulturalny biznes » Refleksja nad stanem CCR pod wpływem pierwszego wrażenia... -
-
Islandia » wrażenia po podróży -
-
IBM Lotus Domino » DAOS w praktyce - jakie Wasze wrażenia? -
Następna dyskusja: