Temat: SKIJORING
rzeczywiście, najsilniejsze psy biegną na końcu zaprzęgu, tuz przy saniach, kondycja pitbulla czy jego siła napewno ma ogromne znaczenie ale jesli dodamy do tego warunki zimowe, temerature ujemną, budowę ciała pitbulla, to wydaje mi się, że szkoda psa, ponieważ,
zaczne od sierści, zima, ujemna temeratura, malamut czy husky, będzie cały ośniezony, ale jego futro zabezpieczy go przed przemarznięciem, przed zawilgoceniem a później przed zrobieniem się sopli na sierści :-) jego kufa ( pysk ) jest tak uformowany, że ostry wiatr, tnący śnieg w trakcie biegu, nie przeszkadza mu, uszy są nieźle zabezpieczone przed wiatrem, chłodem i lodem, na łapach ( na poduszkach a raczej między nimi ma sierść, która, w naturalny sposób chroni jego lapy przed chłodem )
po ostrym biegu czy wysiłku, zwinie się w sniegu i futro jego działa jak izolatro, nie przemarznie i nie przechłodzi się,
pitbull, podejrzewam, że dotrzyma mu kroku w zaprzęgu, ale po wysiłku, będzie mokry, jesli jest mróz, zawilgocenie futra spowoduje u niego szron, sople na siersci, co grozi totalnym wychłodzeniem, dodatkowo, jesli sladem malamutów zawinie się w sniegu, przemarznie i osłabnie,