Temat: Lizbona-ile dni polecacie?
cześć Basiu,
może za malo w życiu widziałam, ale dla mnie Lizbona to najpiękniejsze miast w Europie:)
zwiedzałam ją chodząc, chodząc i ... chodząc;) za przewodnika miałam - różnie - miejscowych, polaków, albo - książke
polecam po prostu zacząć z Praco do comercio i iśc od Tagu, przez Baixie, w kierunku Rossio, potem skorzystac z widny Elevador da Gloria i podziwiając z ogrodu widok na Lizbonę (a w oddali Castelo de Sao Jorge) dojśc do Bairro Alto to chyba moja ulubiona dzielnica;) - i poczuć miasto:) zjeść w jednej ze świetnych restauracji na schodach (jakich tam setki:)
warto przynajmniej pół dnia poświęcić na Alfamę i podziwiać wieczór i promienie zachodzącego słońca dbijające sie w Tagu z tarasów ukrytych na Largo das Portas do sol
magiczne, zwłaszcza wieczorem sa okolice Castelo de Sao Jorge, już sama droga na wzgórze do zamku jest po prostu piękna, urocza, słów mi brak:) ale im bliżej, tym bardziej bajkowo, aż na szczycie - widok jest.... no nic tylko podziwiac, kontemplować, robić zdjęcia, albo - spędzać wspaniałe, romantyczne chwile podziwiając panoramę Lizbony
jest kilka miejsc w Portugalii które dają odczuć, jak ogromy wkłąd w odkrywanie swiata mają Portugalczycy: Szkoła Nawigatorów w Sagres, czy Pomnik odkrywców w Belem (Lizbona), a stamtąd już niedaleko do tzw. Perły manuelińskiej czyli najbardziej znanej budowli z okresu panowania króla Manuela I - Torre de Belem. Będąc juz w tym rejonie warto jeszcze zobaczyć klasztor Monasteiro dos Jeronimos, z niezwyklymi rzeźbieniami w środku (wracający z wypraw morskich żeglarze mówili rzeźbiarzom jak wyglądają twarze mieszkańców innych lądów, a ci wykuwali je w kamieniu) i grobem m.in. Vasco da Gammy
dawny obszar Expo czyli Paque das Nacoes naprawdę zachwyca nie tylko ciekawą architekturą jak paryskie La Defense, ale całą aranżacją przestrzeni miejskiej, niesamowite alejki, fontanny, rzeźby i instalacje, do tego kolej linowa, oceanarium...
warto zobaczyć też Cascais i słynne Boca do Inferno (Wrota piekieł:)) choć to kawałek od Lizbony ale jest świetna komunikacja pociągiem, albo samochodem
jesli być szukała pomysłu na zwyczajne lenistwo, ale bez tłumu turystów - polecam Sagres i hotel: Mareta View, śliczny, designerski, mały, z dyskretna i miłą obsługa i obezwładniającym widokiem na ocean. śniadanie na tarasie, obok tylko 3 stoliki, nie ma niemieckich turystów;) pieknie
echh, zaczynam myśleć, że chyba znów tam wrócimy:)