konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Dołączam się do tych wszystkich, którzy podkreślają, że jeśli pływać, to przede wszystkim dla przyjemności. Jak słusznie zauważył Robert, grupa ta zrzesza sympatyków pływania, choć pewnie i zawodowcy się wśród nas znajdą:-) Jeśli ktoś trenuje do występów na olimpiadzie;-), oj to musi wiedzieć co jest ważniejsze (nogi czy ręce) i w jakich proporcjach;-)))). Ale podejrzewam, że olimpijczyków wśród nas nie ma..., więc cóż, niech każdy pływa tak jak mu wygodnie. Jeśli nie czuje potrzeby poprawnego technicznie pływania, to niech sobie tym głowy nie zawraca, a jeśli owszem, jak Dobrosław, niech pyta, docieka i ćwiczy:-)
Ja kraulem pływam jak ostatnia sierotka;-) Przy 4 ruchach ramion na 1 wdech brakuje mi powietrza, a przy wdechu co 2 ruchy pływam tempem żaby:-) hahaha i żyję;-). Choć nie ukrywam, należę do tych co to jednak ćwiczą żeby było lepiej - więc pływam, pływam, pływam - i czasem doskonalę swojego kraula;-))))
Agnieszka S.

Agnieszka S. Analityk biznesowy,
Raiffeisen Bank
Polska SA

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Robert O.:
Witam !
Ogólnie wiadomo , ze jeśli już coś robić , to robić to dobrze .
Jednak nie jest to grupa zawodowców , a raczej grupa sympatyków pływania , więc skupmy się na przyjemności i przy tej okzji poprawiajmy w mirę swoich możliwości technikę pływania .
W myśl cytatu , że trening czyni mistrza" - proponuję jednsk starać się pływać technicznie dobrze , a nie siłowo.
Opanowanie oddychania i koordynacja ruchów jest tu najważniejesza, bo daje nam większe możliwości racjonalnie spożytkować siły , a zarazem wpływa na bezpieczeństwo .
Warto, wiec czasami podpytac INSTRUKTORA, jeśli taki nam się napatoczy .
I specjalnie napisałem INSTRUKTOR dużymi literami, bo niestety nie każdy pracujący na basenie ( akwenie) ratownik nim jest!
Jeśli nabierzemy złych nawyków na początku naszych zmagań z "żywiołem" , to później czeka nas cieżka praca zeby się ich pozbyć .... A przecież ma to być dla nas przyjemność .....
Pozdrawiam,
R
Robert, bardzo rozsądnie piszesz :) przyjemność w pływaniu (i chyba każdym sporcie uprawianym rekreacyjnie to podstawa, nikt chyba nie lubi się katować), ale jeśli już się w coś człowiek zaangażuje warto trochę się przyłożyć i doskonalić technikę. Jestem mała i w zasadzie nie mam tzw. warunków fizycznych, więc do Otylii Jędrzejczak mi daleko. Jednak staram się pływać technicznie, mam dobrze opanowany oddech w 3 stylach - klasyczny, grzebietowy i kraul - nie męczę się, mam swoje tempo i to już dla mnie coś. staram się też regularnie poprawiać u siebie to i owo, czytam czasem jakieś porady praktyczne, ale głownie obserwuję tzw, wymiataczy - czasem się tacy na warszawiance pojawiają.
Agnieszka S.

Agnieszka S. Analityk biznesowy,
Raiffeisen Bank
Polska SA

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Dominika M.:
Dołączam się do tych wszystkich, którzy podkreślają, że jeśli pływać, to przede wszystkim dla przyjemności. Jak słusznie zauważył Robert, grupa ta zrzesza sympatyków pływania, choć pewnie i zawodowcy się wśród nas znajdą:-) Jeśli ktoś trenuje do występów na olimpiadzie;-), oj to musi wiedzieć co jest ważniejsze (nogi czy ręce) i w jakich proporcjach;-)))). Ale podejrzewam, że olimpijczyków wśród nas nie ma..., więc cóż, niech każdy pływa tak jak mu wygodnie. Jeśli nie czuje potrzeby poprawnego technicznie pływania, to niech sobie tym głowy nie zawraca, a jeśli owszem, jak Dobrosław, niech pyta, docieka i ćwiczy:-)
Ja kraulem pływam jak ostatnia sierotka;-) Przy 4 ruchach ramion na 1 wdech brakuje mi powietrza, a przy wdechu co 2 ruchy pływam tempem żaby:-) hahaha i żyję;-). Choć nie ukrywam, należę do tych co to jednak ćwiczą żeby było lepiej - więc pływam, pływam, pływam - i czasem doskonalę swojego kraula;-))))
Dominika, ja oddycham na 3, raz z jednej strony raz z drugiej. oddychanie na 2 czyli ciągle po tej samej stronie jest dla mnie osobiście męczące, i za często, a na 3 w sam raz.spróbuj na 3 :)
Grzegorz Obrębski

Grzegorz Obrębski International Sales
Manager, Grupa
Onet.pl SA

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Nie to co w danej chwili jest dla naszego ciała wygodne jest akurat dobre..
Wygoda, to jest tylko przyzwyczajenie miesni do okreslonych ruchów. Często niepoprawnych ruchów...
Jak jednak ktoś sie nauczy i zmusi organizm do wyrobienia poprawnych nawyków...to te nawyki stana się wygodne o wiele bardziej...
...a nawiazujac do tematu...
Siła i szybkość w kraulu leży w biodrach i rotacji tułowia..tak, tak..

Róbcie sie jak najdłużsi w wodzie... Długie obiekty (np. smukłe ryby, wysocy ludzie, kajaki, długie łodzie) pływają szybciej...

ciao
PS
Polecam zmieniac i próbować, obserwować siebie i lepszych od siebie....Grzegorz Obrębski edytował(a) ten post dnia 15.07.07 o godzinie 00:31
Jacek Kopa

Jacek Kopa Cierpliwość-spokój,
że kiedyś się
stanie...

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Trening czyni mistrza, a napewno wyrabia kondycje. Pływam dużo kraulem, nogi dla mnie są sterem, często pływam z pianką między nogami, i wychodzi mi nawet niezle. Wystarczy spróbowć płynąć z pianka trzymając ją rękoma przed siebie czy pod sobą, pracując samymi nogami, i porównać płynąc z pianką między nogami, i już wiadomo co jest siłą napędowa w kraulu. Rece , li tylko i wyłącznie, ale nogi są oczywiście ważnym dodatkiem.Jacek Kopa edytował(a) ten post dnia 15.07.07 o godzinie 11:09
Bartosz Krygier

Bartosz Krygier Senior Project
Manager

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Różnie bywa np:

długodystansowcy ozywają nóg jak sterów. Nie patrzmy na Granta Hacketa on jest inny pływa jak średniodystansowiec ;)

Sprinterzy napędzanie ale i podtrzymywanie prędkości.

Oba czynniki są ważne chociaż Manadou zaprzecza w ogóle istnieniu nóg heh ona zawsze tylko steruje i pływa na rekach.

jednak głównie za prędkość odpowiadają ręce. jak znajdę jakieś dane to przytoczę statystyki.
Dominika F.

Dominika F. Twoj Profesjonalny
Profil

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Hej,
przy sprincie wazne sa wszystkie czesci ciala, przy dlugich dystansach, sam sie przekonasz, ze warto troche nogami pomachac. Jesli juz zrobisz kraulem 500-700 m bez przerwy masz bardziej regularne ruchy, bardziej spokojny oddech, wtedy regularny ruch nog latwiej zachowac.
Ja powiem wam szczerze, ze wtedy zaczynam sie bawic. Plywam kraulem na 3, a przy jednym ruchu rekami staram sie wykonac 3 ruchy nogami, jakbym tanczyla walczyka.
Wtedy mam znaczne przyspieszenie ;)
polecam ;)

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Ja do niedawna pływałem oddychając jedynie na prawą stronę, teraz uczę się na 3, czyli naprzemiennie. Oczywiście z deską między nogami, co by nie przeszkadały mi skoncentrować się na oddychaniu.

Co do ruchów nóg, to na razie pływam stylem - jedna ręka / jedna noga. :)))) no i tak jakoś idzie powoli do przodu. Ale zauważyłem, że bardzo ważna jest rotacja i maksymalne "wyciągnięcie" ciała. Niesamowicie zminiejsza się opór wody, przez co niewielkim wysiłkiem nabiera się całkiem dobrej prędkości. Mój kolega na pokonanie 20 m potrzebuje około 4-5 ruchów rękami więcej, szybciej się męczy, a i tak dopływa do brzegu jako drugi.Dobrosław Zinkiewicz edytował(a) ten post dnia 30.07.07 o godzinie 09:17
Marcin L.

Marcin L. www.cyklon.eu

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Jak sie popływa więcej, nogi powoli przestają być potrzebne (poza nawrotami ) ;-)Na długich dystansach jeden ruch nogami przypada na kilka dłuuugich i wyciągniętych rękami.
Polecam pływanie w "łapkach".
Radykalnie poprawia technikę i "moc" w rękach. I pokazuje jak ważne są ręce ;-) Poza sprintami oddech na 3 rzecz jasna.
Bartosz Krygier

Bartosz Krygier Senior Project
Manager

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

no z łapkami trzeba uważać , ale fakt fajnie wyciągają rękę :)

ale jak ktoś już tu zauważył najlepiej by to sprawiało radochę :) Mozna długo i leniwie przenikać przez wodę czując jak otacza nas z każdej strony , albo szybciej podążając za uczuciem przecinania i czucia łamania granic oporu.
Piotr T.

Piotr T. Im więcej wiem, tym
bardziej chcę
wiedzieć jeszcze
więcej...

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Żeby przekonać się co daje większego powera proponuje przepłynąć basen raz z deską między nogami na samych rękach, raz z deską trzymaną w rękach i na samych nogach;) Ja osobiście na 50m wymiękam płynąc na samych nogach, podczas gdy płynąc z deską między nogami męczę się mniej niż w ogóle bez deski...To tyle o nogach i rękach:)
Łukasz K.

Łukasz K. Product Manager,
produkty depozytowe
i inwestycyjne

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Czy nogi są ważne? Hmm ... posłużę się prostym przykładem: wystarczy przyjrzeć się zawodowym pływakom lub lepiej pływaczkom;) - jak wyglądają ich nogi a szczególnie .. uda.

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Piotr T.:
Żeby przekonać się co daje większego powera proponuje przepłynąć basen raz z deską między nogami na samych rękach, raz z deską trzymaną w rękach i na samych nogach;) Ja osobiście na 50m wymiękam płynąc na samych nogach, podczas gdy płynąc z deską między nogami męczę się mniej niż w ogóle bez deski...To tyle o nogach i rękach:)


Weź tylko pod uwagę, że deska stabilizuje sylwetkę i nie pozwala nogom opadać na dno... Przepłyń raz z deską raz bez (nie ruszając nogami) to zobaczysz różnicę... podobnie z rękoma. Ja osobiście jak mam płynąć wolno kraulem na określony dystans bez limitu czasowego (np. 1 km lub 2) to wolę z deską:-)

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Odchodzac troche od tematu, mozna ostatnio zauwazyc w plywaniu zawodowym, wyczynowym, na poziomie swiatowym, to kraul staje sie coraz bardziej silowy, a duzo mniej techniczny i to z naciskiem na rece.
Przygladajac sie niektorym zawodnikom widac tez, ze jedna reka ciagnie mocniej niz druga, rece nie ida symetrycznie (jedna calkowicie wyprostowana, a druga zginana).
Natomiast nogi sluza wowczas tylko jako stabilizacja rotacji ciala i chyba nawet do tego stopnia ze nogi ida rowno z rekoma.

Oczywiscie wszystko zalezy czy jest to sprint na 50m-100m czy dluzszy dystans 800m-1500m.

PK

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

.....nogi Laure Manaudou http://www.youtube.com/watch?v=ambHZwrail4&mode=relate...
Maria Wróbel

Maria Wróbel inżynier architekt
krajobrazu

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

ja osobiście więcej siły mam w rękach ale taka jest prawda ze motorem napędowym są nogi.

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Maria W.:
ja osobiście więcej siły mam w rękach ale taka jest prawda ze motorem napędowym są nogi.
To zajmij się lepiej tym krajobrazem ;)

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Uważam osobiście, że należy pracować nad rękoma (technika), ale nie wykluczałbym nóg również. Łącząc te dwie części, uzyskujemy efekt dynamicznego płynięcia. Wiadomo, pracują na szybkość wtedy dwa"motory", oczywiście, jeżeli na tyle dobrze pływamy, żeby jedno nie przeszkadzało drugiemu.

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Jeżeli chodzi o kraula to można pływać mając kiepską technikę nóg.
Nawet 12 -letni junior przepłynie cięgiem 2-3 km.
Sytuacja zmienia sie dopiero na poziomie wyczynowym.
Tak naprawdę nogi stanowią o ,,napędzie".
Opanowanie nóg w kraulu to długa i ciężka praca oparta na budowie
wytrzymałości,rozciąganiu i nauka ich rytmicznej pracy.
Generalnie największe szanse mają tu obecni lub byli grzbieciści.
Najlepszym przykadem jest Aleksandr Popow.
W momencie w którym zawodnik opanuje technikę nóg i mówiąc potocznie może o nich ,,zapomnieć" -może tak naprawdę skoncentrować się na budowaniu zasiegu ramion i uzyskiwaniu dobrych czasów.
Technik treningu nóg jest wiele,ale nie nalezy spodziewać się szybkich efektów,ale to już inny temat.
Sam rozklad sił nie jest żadnym wyznacznikiem .
Zawsze na początku jest technika,dochodzą elementy nawrotów i następujące po nich napędy z delfina.Nigdy nie należy oddzielac pracy nóg i rąk ,bo razem utrzymują(powinny utrzymywać) właściwy rytm.

konto usunięte

Temat: Ważniejsze nogi, czy ręce?

Lepiej ten temat skończyć, bo pojawia się tu ciągle tyle nonsensów, że całość zamącić w głowie może ;P

Następna dyskusja:

Basen czy jezioro?




Wyślij zaproszenie do